Ostatnio wpisy na blogu pojawiały się z mniejszą częstotliwością niż zwykle, a w najbliższych dniach pewnie nic się nie pojawi.
Kosmetyki Alverde – naturalne, dobrze oceniane i niedrogie, mają jedną dużą wadę: nie są łatwo dostępne w Polsce.
Od czterech miesięcy Hedonizm & Eskapizm ma profil na Instagram, ale ja używam tej aplikacji znacznie dłużej.
W IKEA jest dostępna nowa kolekcja limitowana STUNSIG. Składają się na nią nowe wzory tekstyliów i naczyń.
Serum trychologiczne Bionigree zdobyło blogosferę szturmem. Ma dobre opinie i pora, abym wyraziła swoją.
Kolorowe balsamy i peelingi do ust Evrēe kojarzą mi się z kolorowymi cukierkami – landrynkami i gumami do żucia z dawnych lat.
Cieszyłam się na wolne dni, w czasie których miałam zająć się blogiem, a tymczasem paskudnie się czuję, jakiś bakcyl mnie dopadł...
W ostatnich dniach zniknęłam z blogosfery, bo miałam gości i chciałam spędzić z nimi jak najwięcej czasu. Jednak wizyty gości często podsuwają mi pomysły na wpis.
Ostatnio mam szczęście do kosmetyków do włosów. Po co nie sięgnę, dobrze działa na moje włosy, które do najłatwiejszych w obsłudze nie należą.
Dawno, dawno temu nie czytałam blogów i wszystko było takie proste...
Dawno temu, kiedy jeszcze mieszkałam z rodzicami, rodzina moja narzekała, że zbyt dużo czasu spędzam w łazience.
 |
| Maison Valentina |
Chyba każdy zauważa... No dobra, nie każdy... ;-) Zacznijmy inaczej: większość z nas zauważa, że niektóre rzeczy, które świetnie się prezentują na innych osobach, na nim nie leżą dobrze.
Poszukując środka do zabezpieczania końcówek włosów, trafiłam na kosmetyk pozwalający szybko i efektownie poprawić wygląd włosów.
Urządzanie dziecięcych pokojów to temat rzeka, bo choć coraz częściej są one gustowne i dostosowane do potrzeb dziecka, ciągle bywają kolorowym chaosem albo składem rzeczy, które nie mieszczą się gdzie indziej...
Od kilku dni nie mogę się dostać na Instagram, ale mam nadzieję, że to naprawię.
Zachwyty nad balsamami Eosa czytałam od niepamiętnych czasów i w końcu postanowiłam i ja posmakować (także dosłownie) tego cudu.
Limitowane kolekcje IKEA pojawiają się coraz częściej. Są ciekawe i różnorodne, więc wiele osób może tu znaleźć coś dla siebie.
Opowiem Wam o zapachu, który odkryłam jeszcze w zimie, ale wtedy nie mogłam o nim napisać z prostej przyczyny – nie miałam zdjęć bzu...
„Piątka Na Piątek” na pewien czas znikła z mojego bloga, ale przeglądając stare wpisy z tej serii, można zauważyć, że przeszła ona ewolucję.
Dziś zapraszam na luźny wpis o domowych nowościach, pochodzących z polskich sklepów.
Po każdej kilkudniowej przerwie w blogowaniu wracam z nowymi pomysłami i zapałem do pisania. Tym razem wracam jeszcze z chęcią powrotu do trochę zaniedbanej tematyki...
Ostatnio doszłam do wniosku, że jeden z najmniej mówiących mi opisów zapachów to hasło „zapach różany”.
Witamina C to substancja bardzo potrzebna naszym organizmom. Staram się, aby mieć jej pod dostatkiem, także dzięki kosmetykom.
Kosmetyki marki „Regenerum” widywałam na blogach, ale początkowo nie zainteresowałam się nimi.
Podczas, gdy coraz częściej czytam na blogach o podupadaniu „boksów z kosmetykami drogeryjnymi”, rynek „naturalnych pudełek” się rozwija.
Czas podzielić się wrażeniami z używania psychodelicznych pędzli, zwanych m.in. „jednorożcami”.
Cała Polska szaleje na promocjach w Rossmannie, a mnie toczy zaraza jakaś... Ale to nie jedyny powód, dla którego nie pognałam w te pędy do drogerii...
Coraz bardziej lubię kosmetyki Cosnature. Nie tylko są naturalne, nie testowane na zwierzętach i w przystępnych cenach, ale jeszcze bardzo przyjemnie się je stosuje.
Wiosenne nowości: L'Erbolario, Cosnature, Synchroline, Bionigree, Innisfree, Rose Wholesale, Regenerum, Naturbox
Opublikowane:
Wybaczcie nieobecność w ostatnich dniach, ale miałam trochę zamieszania, a na dodatek kompletnie się rozłożyłam. :-(
... świąt, dla tych, którzy je obchodzą, spokojnych dni dla tych, którzy nie obchodzą. Odpocznijcie! :-)
Nadchodzą święta i wszyscy wokół mówią, że myją okna...
Czy Wy też tak macie, że na wiosnę budzi się w Was potrzeba przeprowadzenia jakichś zmian w mieszkaniu?
Ostatnimi czasy kupuję coraz więcej nowych rzeczy do domu. Albo coś się „zużyło”, albo po prostu znajdę coś, co mi się spodoba. :-)
Opowiem Wam o moich pierwszych pędzlach – bambusowych od Everyday Minerals i o ich dzisiejszych krewniakach dostępnych w wielu sklepach.
Od kilku dni mamy wiosnę i oby tak pozostało. Jest to jednak ostatnia chwila, aby napisać o moim tegorocznym zimowym remedium na przemarznięte dłonie i wysuszoną skórę.
Ostatnio zamieszczałam wpisy ze świątecznymi dekoracjami tuż przed świętami, ale wtedy pozostawało za mało czasu, aby wykorzystać te pomysły u siebie.
Oleje roślinne to jedno z moich większych kosmetycznych odkryć.
Kiedy pochwaliłam się na instagramowym profilu bloga, że byłam na warsztatach makijażu mineralnego, okazało się, że te warsztaty ciekawią wiele osób.
Dopiero co pisałam o nowej limitowanej kolekcji IKEA, a już jest tam dostępna tegoroczna kolekcja letnia.
Ostatnio znalazłam zdjęcia sprzed około ośmiu lat. Choć byłam wówczas o te osiem lat młodsza, moja skóra wyglądała gorzej niż teraz.
Lubię botaniczne motywy we wnętrzach, więc cieszę się, że ostatnio stają się modne czyli łatwiej dostępne.
Nadeszły dłuższe dni i mamy więcej światła. Czas nadrobić zaległości w robieniu „swatchy”.
W IKEA pojawiła się nowa limitowana kolekcja JASSA. Zdjęcia robią wrażenie...
Przez dłuższy czas pozostawałam przy sprawdzonych naturalnych farbach, ale niedawno wpadła mi w rękę „Mehandi” - henna marki Hesh.
Niedawno napisałam o tegorocznym wyborze kolorystycznym Pantone, który już wpływa na to, co pojawia się w sklepach – odzieżowych, kosmetycznych oraz z wyposażeniem wnętrz, ale tych kolorów jest więcej...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
 Zacznijmy inaczej: większość z nas zauważa, że niektóre rzeczy, które świetnie się prezen...){kind=link}
 tego cudu. ){kind=link}
 ){kind=link}
 ){kind=link}
 ){kind=link}
