W ostatnich dniach zniknęłam z blogosfery, bo miałam gości i chciałam spędzić z nimi jak najwięcej czasu. Jednak wizyty gości często podsuwają mi pomysły na wpis.
Albo ktoś podzieli się ze mną jakąś wiedzą, albo mnie o tę wiedzę pyta. Tym razem okazało się, że w mojej szafie ładnie pachnie. ;-)
Pomyślałam więc, że to może być temat wpisu: jak sprawić, żeby szafa ładnie pachniała, a nie „pachniała szafą”? Osobiście nie lubię zapachu, jaki powstaje w szafach, choć to właściwie nie jest jeden zapach, a wiele. Można je nawet podzielić na grupy. ;-)
A oto sposoby, jak się owych zapachów pozbyć, czy raczej – ja przytłumić je innymi.
1. Saszetki z ziołami
To stara metoda, znana jeszcze naszym praprababkom. Saszetkę z tkaniny wypełniamy ziołami o przyjemnym zapachu i umieszczamy w szafie. Jeśli znajdzie się pomiędzy ubraniami, przejmą zapach, ale będzie on delikatny.
Aby odświeżyć albo wzmocnić zapach, można dodać olejku eterycznego, ale wtedy ubrania będą pachnieć mocniej. Z olejkami eterycznymi w ogóle trzeba uważać, bo ich zapach jest intensywny i łatwo je „przedawkować”.
Moje są ozdobione techniką decoupage na tkaninie.
2. Pachnące mydełka
To najstarsza metoda, jaką stosuję. Kiedy byłam nastolatką gdzieś to podpatrzyłam i później zawsze trzymałam pachnące mydło na swojej półce z ubraniami.
Większość mydeł nie ma zbyt intensywnego zapachu, ale dobrze się sprawdzają np. w szufladach z bielizną.
3. Woski zapachowe
Świetnie sprawdzają mi się w roli „dezodorantu do szafy” zapachowe woski. Kupiłam trochę w czasie mody na takie woski, kilka lat temu, ale palenie wosków jakoś się u nas nie przyjęło. Wylądowały więc w szafie, gdzie okazały się bardzo przydatne.
Woski pachną mocniej niż mydło, więc ubrania bardziej przechodzą ich zapachami. Tutaj znajdziecie wpis na temat wosków w roli „dezodorantu do szafy”.
4. Zawieszki, kulki, olejki eteryczne
Ciekawostką w mojej szafie jest zawieszka zapachowa, jaką dostałam kiedyś od Ani. Jest ona zrobiona z gipsu i pachnie.
Swego czasu dostałam też drewniane kulki zapachowe, jednak ich zapach nieszczególnie mi odpowiadał, a był bardzo intensywny i znalazły inne miejsce. Do kulek dołączono olejek zapachowy, którym należało co jakiś czas je skrapiać, aby odświeżyć zapach.
Jednak, jak napisałam przy okazji omawiania saszetek zapachowych, z olejkami trzeba uważać.
5. Spraje zapachowe
W sklepach dostępne są specjalne zapachowe spraje do szaf. Jest to sposób szybki, prosty i praktyczny. Zapachy jednak bywają intensywne i mogą utrzymywać się na ubraniach.
Z tego względu nie używam takich produktów. Obawiam się, że mogą się „pogryźć” z perfumami.
W internecie można znaleźć przepisy na własnoręcznie zrobione spraje do szafy, zwykle z naturalnych składników.
6. Perfumy
Ta metoda jest dosyć popularna – często słyszałam, że ludzie spryskują szafę i jej zawartość perfumami. Zwykle zużywają w ten sposób nielubiane zapachy.
We mnie ta metoda budzi opór i nie sądzę, abym kiedykolwiek miała z niej skorzystać. Uważam, że zapach perfum jest zbyt intensywny, na pewno będzie wydobywać się z szafy i może być męczący w pokoju. Poza tym pozostanie na ubraniach i jeśli użyję innego zapachu, powstanie „zapachowa kakofonia”.
A już zupełnie nie wyobrażam sobie, abym miała tak zużywać zapachy, które mi się nie podobają. Kiedy zapach mi się nie podoba, nie chcę mieć go w swoim otoczeniu, więc na pewno nie rozpylałabym go w szafie, ryzykując, że będzie się unosić w domu i nie skrapiałabym nim ubrań, które noszę.
Nie chciałabym, aby taki zapach mnie otaczał i mieszał się z perfumami, których używam. Jeśli dostaję perfumy, które mi nie odpowiadają, po prostu oddaję je innej osobie, która lubi taki zapach.
Obecnie w mojej szafie „urzędują” woski Yankee Candle, których nie palę oraz własnoręcznie uszyte i „wypchane” saszetki.
A jakie sposoby Wy stosujecie? Może znacie jeszcze jakieś ciekawe patenty?
Ja daję pachnące mydełka,ewentualnie perfumuję ulubionym zapachem serwetkę i wkładam między ubrania ;)
OdpowiedzUsuńOoo :D Dobry patent z serwetką :D Skorzystam :)
UsuńCiekawy patent. Tego nie znałam. :-)
UsuńZ perfumami nie próbowała i nie wiem czy chce ;) ale u mnie najdziesz w szafie saszetki albo mydło ;)
OdpowiedzUsuńSuper post! Na jutro mam zaplanowane porządki w szafie i z przyjemnością wrzucę do niej jeden z moich wosków :-) Miałam okazję poznać również drewniane kulki na stoisku The Secret Soap Store ale zapachy nie do końca mi odpowiadały ;-) Gipsowa zawieszka wygląda fantastycznie :-)
OdpowiedzUsuńGipsowa zawieszka też ładnie pachnie. :-)
UsuńPerfum mi szkoda, bo mam tylko swoje ulubione i nie aż w takiej ilości, ale mydełka lubię trzymać w szafie. Z woskami jeszcze nie próbowałam :) Nietrafione perfumy też oddaję innym, niech się ktoś inny cieszy :)
OdpowiedzUsuńU mnie od tak stosuje się różne mydełka. Moje babcie z nich korzystały, moja mama i ja też mam je w każdej szafie. Tylko przy butach mam woreczki zapachowe :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję i pozdrawiam :)
Odradzam wszystkim wkładanie wosków YC do szafek!!! Ja trzymałam w szafce w biurku, w kartonowym pudełku przez ok. miesiąc, a zapach Witches Brew tak mi się wżarł w owy mebel, że minął już prawie rok, a jego intensywność nie zmalała, a wręcz przeciwnie :/ Nie mogę tego niczym usunąć, ani myjąc szafkę wodą z octem, ani rozkładając sodę, ani przy pomocy kawy. Jak ktoś ma pomysł jak to dziadostwo wywabić to będę wdzięczna, bo o ile zapach na początku mi się podobał, tak teraz już mam go serdecznie dość ;(((
OdpowiedzUsuńI podkreślę raz jeszcze - wszystko tylko nie YC w szafie, bo później możecie mieć takie problemy jak ja, gdzie prawdopodobnie porządnej jakości mebel pójdzie do wyrzucenia :/
UsuńNie znam tego zapachu, ale domyślam się, że jest bardzo mocny. Miałam tak z woskiem "Chai Tea" - nie śmiałam go odpakować z folii, a i tak pachniało nim pół kuchni. A jest bardzo lubiany... ;-)
UsuńJednak te moje, których używam do szaf to świeże zapachy, więc szafa może nimi przejść. Zwłaszcza, że sama z siebie nie pachniała urokliwie. No i woski są w foliach.
U mnie to była tylko świeczka i to również nie odpakowana :( Od tamtej pory nienawidzę YC :(
UsuńJa używam wosków i świeczek zapachowych jako upachniacze do szafy. Wsadzam zapasowe woski w materiałowe woreczki, które wieszam na wieszaki przyczepione do wewnątrz drzwi szafy i szafek i jednocześnie mam gdzie przechowywać zapachy, oraz mam pachnącą szafę. Duży plus tej metody to to, że po otwarciu szafy pachnie z niej intensywnie, ale ubrania nie przejmują tych zapachów, pomimo, że sięgam po ciężkie i słodkie woski.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam naturalnych olejków, ale one jakoś wyjątkowo szybko mi wietrzały.
Też nie wyobrażam sobie pryskać szafy perfumami, przecież takie wpółzwietrzałe perfumy z innym nowym zapachem dadzą woń ubrania niepranego tylko noszonego kilka razy i wiszącego w międzyczasie długo w szafie. Może to tylko moja wyobraźnia, ale nie przekonuje mnie ta metoda.
Co do perfum - mam podobne obawy. No i jeszcze pomysł, aby tak wykorzystywać nie lubiane zapachy wydaje mi się... rodzajem masochizmu ;-) (Mieć wszystkie ubrania przesiąknięte nielubianym zapachem? Za co?! ;-)))
UsuńFajny pomysł z tym wieszaniem!
ja kupuję pachnące saszetki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak w mojej szafie pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze w szafie kilka saszetek zapachowych, ale nie robionych samodzielnie jak za czasów naszych babć, tylko kupionych gotowców :D Poza tym, czasami wrzucam chusteczkę nasączoną mieszanką olejków eterycznych np. lawendowym czy pomarańczowym :P
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Ja wrzucam mydełka do szuflad z bielizna i skarpetkami, woski YC upycham między poskładane ubrania i do próżniowych worków z zimowymi swetrami a oprócz tego zawieszam czasami woreczki i zawieszki z lawendą. Co jakiś czas psikam też mgiełkami BBW, ale to głównie z powodu kota. Bo dziad jeden uwielbia spać na czystych ubraniach :/
OdpowiedzUsuńZ kotami właśnie bywają takie przygody... :-)))
UsuńFajny pomysł z woskami w workach próżniowych!
Ja stosuję mydełka :)
OdpowiedzUsuńFajne są takie domowe saszetki☺
OdpowiedzUsuńu mnie najlepiej spisują się saszetki zapachowe, zwłaszcza lawendowe, choć czasami używam zapachowych zawieszek
OdpowiedzUsuńPraktycznie z kazdego sposobu korzystalam minimum raz w zyciu :P
OdpowiedzUsuńNajczęściej stosuje mydełka :) najbardziej je lubię :) wybieram te o nocnym aromacie i cieszę się pięknie pachnącą szafą :)
OdpowiedzUsuńJa czasami kupuję takie zapachowe saszetki do szafy w Rossmannie :)))
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej jest to kostka mydła lub zawieszki. Nie przepadam za sprejami, chyba, że są lawendowe.
OdpowiedzUsuń(Tutaj znajdziecie wpis na temat wosków w roli „dezodorantu do szafy”.). Niestety, to "tutaj" nie jest aktywne :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie szafy, łóżka i inne zakamarki pachną mydełkami - najtańszy i najefektowniejszy sposób. Te wszystkie gotowe saszetki, zapachy i inne takie w ogóle u mnie się nie sprawdzały i szybko się "wypachniały"
OdpowiedzUsuńU mnie wisi saszetka z lawendą, ale już mocno wywietrzała - muszę spróbować ją odświeżyć olejkiem eterycznym :)
OdpowiedzUsuńJa używam wosków:)
OdpowiedzUsuńW mojej szafie zawsze goszcza lawendowe mydelka lub woreczki z ziolami :D Z przyjemnoscia obserwuje <3
OdpowiedzUsuńAle masz pomysły :) Świetne porady :D Wykorzystam je u siebie :D
OdpowiedzUsuńJa tu z polecenia ;p
OdpowiedzUsuńO wielu sposobach nie pomyślałabym, a zwłaszcza z tymi woskami YC - muszę wypróbować ;)
Saszetki z ziołami, mydełka i woski przekonują mnie najbardziej. Co prawda wosków trochę się obawiam, czy nie utłuszczą ubrań?
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące sposoby, na pewno któryś z nich wykorzystam u siebie w domu.
OdpowiedzUsuńWypróbuje na pewno ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Una
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za odwiedziny 😀😀😀 Fajny blog, tematyka dla mnie w sam raz. Mydełka lawendowe super. Ciekawy post.
Pozdrawiam cieplutko z Krakowa 😄😄😄
:)
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak w szafie jest stęchlizna, wtedy koniecznie neutralizator w ruch, najlepiej z https://neutralizatoryzapachu.pl/ one mają super opinie i działają szybko. Cena też atrakcyjna. A po neutralizacji świeży zapach zostaje, usuwany aromat już nie wraca nigdy. To nie jest maskowanie w końcu tylko usuwanie na poważnie.
OdpowiedzUsuń