Jako że idą święta i są już tuż-tuż - jeszcze kilka pomysłów na wielkanocne dekoracje. Może Was zainspirują?
Nie pokazywałam nowości od stycznia, a tymczasem nazbierało się tego trochę...
Marzec się kończy, a ja nawet lutego nie podsumowałam!
Święta za pasem, a wnętrzarskie sklepy i firmy już od dawna pokazują swoje propozycje i pomysły. Postanowiłam więc wybrać co ciekawsze i podzielić się nimi z Wami.
Przy okazji zakupów w niemieckiej Drogerie Markt postanowiłam przetestować kosmetyki marek własnych tej sieci – m.in. P2. Kosmetyki P2 są lubiane przez blogerki, więc byłam jej ciekawa.
Ostatnio zapanowała moda na „minimalizm” - różnie rozumiany.
Niedawno czekając na pociąg w Krakowie weszłam do sklepu Stenders i nie mogłam wyjść z pustymi rękami. ;-)
Neobio to jedno z moich ciekawszych odkryć kosmetycznych. Szczególnie przypadły mi do gustu kosmetyki do włosów tej firmy.
Jakiś czas temu we wpisie o blogowych social mediach wspomniałam, że lubię Bloglovin i jest to mój ulubiony sposób śledzenia blogów. Potem dostałam trochę pytań o ten serwis i w końcu postanowiłam napisać więcej.
O tej porze roku najbardziej podoba mi się to, że każdego dnia jest coraz więcej światła. Zaczynają też powoli pojawiać się kolory... :-)
Zapach lawendy jest dla mnie jednym z dowodów, że upodobania się zmieniają. Kiedyś nie byłam fanką tej woni, teraz – bardzo ją lubię i chętnie się nią otaczam.
Słońce świeci i nareszcie jest dobre światło do zdjęć! :-) Aż chce się wstać o poranku i złapać za aparat. :-)
Dziś miał być bardzo fajny dzień z dużą ilością wolnego czasu. Niestety nie wyszło... Więc tak na szybko przedstawiam moje polskie lutowe odkrycia blogowe.
Lubicie beże na paznokciach? Ja do niedawna nie lubiłam. Uważałam, że są nudne. Potem jednak odkryłam, że beż może być ciekawy.
Zwrócono mi uwagę, że dawno nie było wnętrz z tapetami, więc szybko to nadrabiam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
 ){kind=link}
 ...){kind=link}
 Aż chce się wstać o poranku i złapać za aparat. :-) ){kind=link}
