Nadeszły dłuższe dni i mamy więcej światła. Czas nadrobić zaległości w robieniu „swatchy”.
Dziś mam dla Was „swatche” kosmetyków Kontigo, które znalazły się w kalendarzu adwentowym tej marki: rozświetlacza, pomadki, konturówki oraz lakieru do ust.
Pomadka marki Moov należy do linii Color Punch. Pomadki z tej serii z tego, co zauważyłam, noszą nazwy różnych cnót. Mojej na imię Hope – nadzieja. Kolor jest intensywny, jak obiecuje producent, ale nie jest tak różowy na zdjęciu w sklepie internetowym. To naturalny, dość stonowany róż. Dobry do codziennego, spokojnego makijażu.
Automatyczna kredka do ust to również marka Moov. Kredki do ust noszą nazwy grzechów, a moja to Gluttony czyli „obżarstwo” ;-) Albo mówiąc bardziej elegancko „nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu”.
Konturówka jest dobrze zaostrzona, średnio twarda i pasuje kolorystycznie do pomadki. Obie utrzymane są w barwach, które pasują wielu osobom i dobrze się sprawdzają na co dzień.
Lakier do ust Moov z serii Rebel Tint ma numer 3. To odważna czerwień, rodem ze starych filmów. Producent obiecuje wyrazisty kolor przez wiele godzin i myślę, że je spełnia, bo kolor naprawdę jest wyrazisty i choć nie nosiłam go nigdy „wiele godzin” trzyma się mocno i niełatwo go zmyć.
Ten kosmetyk jest najbardziej „z pazurem” z dziś opisywanych. Podoba mi się ten kolor, ale ciągle brak mi odwagi, aby wyjść z domu z tak pomalowanymi ustami. ;-)
Rozświetlacz Prosecco to z kolei marka Mystik Warsaw. Rozświetlacze w takiej formie dobrze się sprawdzają na „łuku Kupidyna”, może też przydać się pod łuk brwiowy. Zauważyłam jednak, że nieroztarty daje efekt tafli, ale po roztarciu pojawiają się widoczne drobinki.
Na zdjęciach widzicie je w powiększeniu, na górze w świetle dziennym, na dole w świetle lampy błyskowej (znaki graficzne w prawym górnym rogu).
Zrobiłam zdjęcie kosmetyków na ustach, ale kiedy już je obrobiłam i miałam wrzucić, odkryłam, że usta w powiększeniu wyglądają nieciekawie... Więc lepiej pozostanę przy tradycyjnych „swatchach”.
Moje ulubione kosmetyki Kontigo to jednak nadal naturalna marka Biolove.
A teraz niespodzianka. W komentarzach do poprzedniego wpisu o Kontigo, pytałyście o sklep internetowy tej marki. Wtedy sklepu jeszcze nie było, a teraz jest tutaj.
I mam dla Was kod rabatowy: UNAWEBLOG. Po wpisaniu tego kodu otrzymacie 10% zniżki na wszystkie produkty.
Uwaga! Kod ŁĄCZY się z promocjami, więc te kosmetyki możecie kupić jeszcze taniej. W tej chwili w promocji są pokazany tu rozświetlacz i lakiery do ust.
Dziękujemy za rabat! :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. :-)
UsuńTen rozświetlacz wygląda bajkowo, choć te drobinki brzmią nieciekawie, jednak wolę jak daje gładką taflę :D
OdpowiedzUsuńPomadka ma bardzo fajny dzienny odcień ;)
OdpowiedzUsuńJest właśnie taka "normalna" na co dzień, na spokojnie. Lubię takie kosmetyki.
UsuńFajny ten kalendarz był, rozświetlacz szczególnie mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńUwielbiam twoje zdjęcia, wszystko wygląda zawsze profesjonalnie :D
OdpowiedzUsuńTwoje Swatche to profesjonalna robota, moje zawsze jakies takie ... hmm nie takie jak powinny -ale wszytsko przede mną :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-) Swatche zawsze są pomocne.
UsuńWow, rozświetlacz wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tymi produktami ale wyglądają fajnie :)
OdpowiedzUsuńNIe znam tej marki, nic nie miałam z tych produktów.
OdpowiedzUsuńRebel Tint mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńJest taki właśnie "rebel". ;-)
UsuńNa największą uwagę w moim odczuciu zasługuje ten bajeczny rozświetlacz
OdpowiedzUsuńostatnio wiele się słyszy o tej firmie, od kiedy otworzyli i internetowy sklep :>
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć tej kolorówce z Kontigo ;)
OdpowiedzUsuńTestuję teraz produkty do oczu od nich, całkiem przyjemne :)
OdpowiedzUsuńChętnie o nich poczytam u Ciebie!
Usuńjakoś nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki, oprócz cudności Biolove :D sklep mam niedaleko od pracy, więc zaglądam do niego raz na jakiś czas, tym bardziej, ze wprowadzili ostatnio asortyment koreański :D
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Biolove, ale mam do sklepów kawałek. Bywam tam zwykle, kiedy jestem w centrum.
UsuńOd dawna wybieram się do ich sklepiku, teraz mam motywację :D
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty! Konturówka Kontigo najlepsza!
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wiele dobrego o tej marce więc czuję się kuszona asortymentem:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znałam tych kosmetyków, choć sklep reklamuje się teraz wszędzie :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że się reklamuje. Znam stacjonarne Kontigo od dawna. Lubię ich naturalną pielęgnację.
UsuńNie znam tych kosmetyków, wyglądają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness :)
Zupełnie nie znane mi marki...
OdpowiedzUsuńLubię ten tint, mój to nr 7 - taka fioletowa fuksja. I potwierdzam - trzyma się naprawdę długo! Myślę, że w tym roku poważnie rozważę zakup ich kalendarza adwentowego!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy będzie i co będzie zawierać. ;-)
UsuńJeszcze nie miała nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńKontigo jako drogerię pokochałam! Za obsługę, asortyment i podejście do klienta. Jednak nie wszystkie produkty z Moov i Mystik lubię. Ostatnio skusiłam się na pigmenty i w nich pokładam dużą nadzieję :)
OdpowiedzUsuńObsługa jest naprawdę fantastyczna. :-)
UsuńMnie też nie wszystko przypasowało, ale lubię pielęgnację i właśnie zakupy w tych sklepach. :-)
Podoba mi się kredka Moov. Do Kontigo na razie mam nie po drodze dlatego bardzo się cieszę że są już online :)
OdpowiedzUsuńwspaniale to wyglada !
OdpowiedzUsuńdobrze pomyślane :)
OdpowiedzUsuń