Czas podzielić się wrażeniami z używania psychodelicznych pędzli, zwanych m.in. „jednorożcami”.
Tęczowe pędzle dostępne w sklepie Rose Wholesale to bez wątpienia najbardziej kiczowe pędzle, jakie miałam w rękach.
Wyglądają jak potomstwo Barbie, My Little Pony i jeszcze Teletubisiów (nie pytajcie, jak to możliwe ;-)). Spłodzone w czasie szalonej orgii pod wpływem twardych narkotyków. Ich tęczowość, połysk i puszyste, różowe grzywki to połączenie, któremu trudno się oprzeć.
Uległam ich niepokojącemu, psychodelicznemu czarowi i musiałam je mieć. Choćby dlatego, że wnoszą do zdjęć niepowtarzalny klimat, który trudno byłoby uzyskać w inny sposób.
Jednak jakby nie było, są to pędzle do makijażu i czas napisać, jak się sprawdzają w tej roli. I czy dobrze się ich używa zgodnie z przeznaczeniem.
Od razu powiem, że zaskakująco dobrze. Nie jest to oczywiście Zoeva, czy inne pędzle z wyższej półki, ale w porównaniu do sprzedawanych w podobnych albo wyższych cenach „pędzli z dyskontów”, tęczowe „jednorożce” wypadają bardzo dobrze.
Włosie jest przyjemnie miękkie i puchate, a pędzle nie są zbyt zbite. Sprawia to, że dobrze się ich używa do kosmetyków sypkich i takich, których lepiej nie nanosić mocną i grubą warstwą, a raczej delikatnie „rozpylać” na skórze. Na przykład do rozświetlaczy.
Świetnie mi się w tej roli sprawdza pędzel typu kulka – moim zdaniem najlepszy w tym zestawie. Ścięty pędzel do konturowania i płaski, zaokrąglony, pozwalają nanosić róż, czy bronzer w taki sposób, aby nie zrobić sobie „pasów startowych”, ale właśnie delikatnie „rozpylić” kosmetyk. Jednak z tego powodu, aby nałożyć kosmetyk mocniej, trzeba się więcej namachać (albo użyć innego pędzla).
I właśnie dlatego pędzle do twarzy z tego zestawu wypadają lepiej niż te do oczu. Oczy wolę malować bardziej precyzyjnymi pędzlami, a tu wszystkie są puchate i mają dosyć długie, a niezbyt zbite włosie. Więc jak dla mnie nadają się głównie do blendowania. Może jeszcze do delikatnego „rozpylenia” korektora mineralnego albo rozświetlacza pod łukiem.
Są solidnie wykonane, podczas pierwszego prania mogą stracić pojedyncze włoski, ale przy kolejnych trzymają formę. Generalnie pod tym względem nie mam żadnych zastrzeżeń.
Najlepiej jednak wypadają właśnie na zdjęciach. Mogą być też ciekawą ozdobą toaletki czy kącika z kosmetykami. Do moich białych wnętrz wnoszą wiele barw... ;-)
Zestaw w sklepie Rose Wholesale kosztuje obecnie 7,89 $ (w tym wysyłka z Chin!). Zdarza się, że ceny pędzli są tam obniżane w czasie promocji.
Jak wspomniałam, nie jest to jakość pędzli profesjonalnych czy tych z „wyższej półki”, ale w tym przedziale cenowym są jak w porządku. Ostatnio oglądałam kolejne pędzle z dyskontu, sprzedawane tam za około 30 zł i ich jakość pozostawiała bardzo wiele do życzenia. Za tę cenę można więc zaszaleć i kupić sobie te psychodeliczne albo np. luksusowe złote pędzle, o których napiszę następnym razem.
Żeby było ciekawiej, teraz w Rose Wholesale pojawiły się jeszcze dziwniejsze pędzle: jakby krzyżówka tych tęczowych potworów z syrenami. Zobaczcie!
Wiem, że obiecałam wpis o szczotkach, ale ja ich ciągle nie ogarniam...
Miałyście do czynienia z takimi pędzlami?
Zdarza Wam się skusić na coś takiego tylko ze względów estetycznych? (Czasem nieco wątpliwych... ;-) )
Pędzle syreny wygrały! ;D
OdpowiedzUsuńPrawda? Zaczynam mieć ochotę i na nie, ale obawiam się, co będzie, jak się połączą z tymi tęczowymi jednorożcami i stworzą jeszcze dziwniejszą hybrydę... ;-D
UsuńWyglądają pięknie :-D
OdpowiedzUsuń"Wyglądają jak potomstwo Barbie, My Little Pony i jeszcze Teletubisiów (nie pytajcie, jak to możliwe ;-)). Spłodzone w czasie szalonej orgii pod wpływem twardych narkotyków." Uwielbiam Cię za to! :)
OdpowiedzUsuńRozbawiłaś mnie do łez ♥
UsuńAle się uśmiałam! :-) Powinnaś pisać teksty kabaretom. :-)
OdpowiedzUsuńO nie, te z syrenami już mnie przerażają, ale te tęczowe no są po prostu boskie :D
OdpowiedzUsuńTe z syrenami to jeszcze wyższy poziom kiczu. Aż chciałabym je mieć. Gdybym miała większe mieszkanie chyba zaczęłabym kolekcjonować takie. ;-)
UsuńPięknie wyglądają 😍 Teraz wszędzie coraz to bardziej wymyślne te pędzle. Co do IG zgadza się, moje konto to betweendots 😊
OdpowiedzUsuńMiło było Cię odnaleźć!
UsuńI to prawda, teraz pędzel jest już ie tylko przedmiotem użytkowym. :-)
Wyglądają bardzo ciekawie, myślę że fajna sprawa na prezent :D
OdpowiedzUsuńAle koniecznie dla kogoś, kto ma odpowiednie poczucie humoru! :-)
UsuńMnie ich wygląd kompletnie nie kupuje. Wolę przedmioty, które wyglądają bardziej elegancko, a te pędzle jak dla mnie są tandetne... nie moja bajka ...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, one eleganckie nie są. ;-)
Usuńwyrozniaja sie :D
OdpowiedzUsuńBardzo! :-)
UsuńMnie powaliły te złote, są piękne! <3 tak, nieraz kupuje coś tylko dlatego że ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię o tych złotych nowy, osobny wpis, choć nie planowałam. :-)
UsuńFajne wyglądają, jestem ciekawa, czy te trzonki się wycierają/rysują? Całkiem niedawno dałam się ponieść chwili i kupiłam pędzel dla ładnego wyglądu, chociaż "normalny" był sporo tańszy. Jeszcze nie doszedł do mnie, więc nie wiem czy zakup był udany, najwyżej będę sobie na niego patrzeć, a malować innym ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nic im się nie stało, ale też nie eksploatowałam ich jakoś mocno. ;-)
UsuńFajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń"Wyglądają jak potomstwo Barbie, My Little Pony i jeszcze Teletubisiów" - sklonowana owca miała trzy matki, więc wszystko jest możliwe :D Te pędzle podobają mi się na tyle, że fajnie byłoby je mieć tylko, żeby toaletkę zdobiły. A jak jeszcze te do twarzy się sprawdzają, to naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńHaha! Może to się właśnie tak odbyło, jak z tą owcą... Lepiej w to nie wnikać. ;-)
UsuńPędzle mogą stanowić ozdobę toaletki, aczkolwiek jest to bardzo oryginalna ozdoba. ;-) Ale ja też skusiłam się na nie właśnie przez ten wygląd. :-)
Przypominają mi akcesoria z bajek dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTak. W gruncie rzeczy są infantylne. :-)
Usuńnaprawdę urocze ❤
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te pędzle, ale myślę, że ich bym nie kupiła, ponieważ celuję w pędzle z wyższej półki
OdpowiedzUsuńwizualnie wyglądają pięknie ;)
OdpowiedzUsuńPrezentują się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńTe złote wyglądają obłędnie <3
OdpowiedzUsuńWszystkim się podobają te złote. Chyba muszę o nich napisać.
Usuńjuż dla samego wyglądu kupiłabym tę tęczowe :D
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też ich wygląd urzekł. :-)
UsuńOptycznie rzeczywiście bomba :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie boskie i chyba je dorwę :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka :)
Zajrzę do Ciebie! :-)
Usuńpięknie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!!! Świetnie by się prezentowały na toaletce.
OdpowiedzUsuńJakie one są piękne...
OdpowiedzUsuńHaha świetnie podsumowałaś, czego połączeniem są te pędzle i absolutnie się z tym zgadzam :D
OdpowiedzUsuńPrawda, że świetnie wygąlądają na zdjęciach i ozdobią niejedną toaletkę ;) Fajnie też nie nie są to zwykłe buble, ale także sprawdzają się przy wykonywaniu makijażu :)
Mój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*
One są fioletowe!! <3
OdpowiedzUsuńFioletowe też. ;-)
UsuńWszystkie kolory tęczy. :-)
Ale ich końcówki włosków to bardziej taka fuksja, mocno nasycona.
Te kolorowe pędzle wyglądają ślicznie jednak jeśli coś już kupuję to tylko ze względu na walory estetyczne ale również użytkowe:)
OdpowiedzUsuńOne są też użytkowe. Choć ich walory estetyczne są... dyskusyjne. ;-)
Usuńładne te pędzelki. Jestem ciekawa, czy kolor z tych trzonków nie będzie schodził?
OdpowiedzUsuńNa razie nic nie schodzi. One są nawet solidnie wykonane. Włoski tez nie wypadają podczas prania.
UsuńPiękne te pędzelki <3 :)))
OdpowiedzUsuńMatko! Wyglądają cudnie! Między zwykłymi pędzlami super się wyróżniają :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
www.in-makeup-world.blogspot.com
OMG, to jest tak paskudne, że aż ładne ♥ I te syrenki ♥
OdpowiedzUsuńNo właśnie. A syrenki to już chyba wyższy level. ;-)
UsuńIdealne dla sroczek :)
OdpowiedzUsuńTe pędzle wyglądają bajecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Wyglądają naprawdę rewelacyjnie. Ciekawa jestem co jeszcze wymyślą. W swojej kolekcji mam podobne szczotki.
OdpowiedzUsuń:*
Jakie kolory! Ze względu na sam wygląd z chęcią bym kupiła zestaw tych pędzli! :)
OdpowiedzUsuń