To przecież sieciówka, która szyje w Bangladeszu. A jednak... Pastereczka pisze, że pod sklepami H&M podczas sprzedaży designerskich kolekcji ustawiają się gigantyczne kolejki. Pasjonaci mody chcą mieć stroje od projektantów kupione za niższe ceny.
Jednak, jak zauważyła Pastereczka, Anna Dello Russo nie jest projektantką. Zajmuje się dziennikarstwem modowym. Była naczelną włoskiego "Vogue", a obecnie prowadzi to pismo w Japonii.
Mimo to znacznie bliżej jej do projektantek niż większości innych szefowych pism o modzie. Jest wśród nich takim barwnym ptakiem. ;-) Wystarczy obejrzeć jej zdjęcia, wpisując jej nazwisko w wyszukiwarkę grafiki.
Jej styl inspiruje odważne dziewczyny z fantazją, takie jak jedna z moich ulubionych blogerek modowych - Macademian Girl.
Sama też jest bloggerką i to taką "prawdziwą" - z blogiem na darmowym serwerze, nie specjalnie dla niej zrobionej stronie. ;-)
A to zdjęcia kolekcji Anny Dello Russo dla H&M.
(Zdjęcia kolekcji Anny Dello Russo: materiały prasowe H&M via FashionPR,
Zdjęcia Macademian Girl: Katarzyna Majgier)
Nie, muszę przyznać, że nie kupiłabym butów w H&M za taką cenę. W ogóle to raczej kupuję to co dla mnie ładne i wygodne niż modne. Moda ma 10% głosu u mnie w decyzji o zakupie czegoś:)))
OdpowiedzUsuńMimo wszystko nie dałaby za buty 1299zł a nawet 699 ;D
OdpowiedzUsuńMoja odpowiedź brzmi: nie, nie kupiłabym :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że przekierowuje na http://www.annadellorusso.com/?
UsuńAle stoi na Blogspocie. Mój też przekierowuje na unaweblog.pl a jest na Blogspocie ;-)
UsuńTo aż tak zaawansowana nie jestem... :)
UsuńAbsolutnie, nie podobają mi się wcale!
OdpowiedzUsuńi ja nie kupiłabym, chyba że byłyby to moje wymarzone lity od Jeffreya Campbella. Ta kolekcja nieudana - moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńMacadamiam girl uwielbiaaam, jednak co do kolekcji Anny mam mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja. ;-)
UsuńNie mój style... Za złoto i za bogato...
OdpowiedzUsuńno nigdy w zyciu bym nie dala za buty z hm tyle kasy, never!!!
OdpowiedzUsuńŻe nie mój styl to jedno, a drugie, nawet jakby mi się podobały to nie straciłabym tyle kasy na coś z h&m produkcji w Bangladeszu. Ciuszki tej firmy to opłaca się kupować chyba tylko w SH :)
OdpowiedzUsuńKolekcja ciekawa, jednak nie w moim stylu. A nawet, gdyby była w moim stylu, nie zapłaciłabym ponad tysiąc złotych za buty z tej prostej przyczyny, że mnie po prostu nie stać xD
OdpowiedzUsuńdla mnie cały HiM jest tandeta i przerost ceny do jakości. Kilka lat temu były to drogie i dobrej jakości ubrania, ale z czasem jakość poszła się paść. Może jeszcze kolekcje znanych projektantów trzymają jakość. Ale cena 699 za buty to dla mnie za dużo
OdpowiedzUsuńŚliczne te rzeczy. Ogromnym minusem H&M jest marna jakość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sugar Rhyme.
Znajdź mnie na : sugarhyme.blogspot.com
Gdybym miała full pieniędzy to może i bym kupiła za tyle buty, tylko nie w H&M. Nie przepadam za tym sklepem.
OdpowiedzUsuńOj tam, jest kilka rzeczy, które mi się podobają :) Ale bez przesady, można znaleźć podobne rzeczy o wiele tańsze, a ja nie mam ciśnienia na metkę :)
OdpowiedzUsuńTeż nie kupiłabym butów za tyle :), ale ten czepiec i walizka sa boskie :)
OdpowiedzUsuń