Było lato, chciało się wyjść z domu ładnie wyglądając, a na mojej twarzy panowała masakra jakaś. Dermatolożka, do której poszłam stwierdziła, ze mam po prostu wrażliwą i atopową skórę i poleciła mi środki, które tylko pogorszyły sprawę.
Inna, zainkasowawszy niezłą sumę, wypisała mi recepty oraz poleciła drogie, "apteczne" kosmetyki i... zero poprawy. Zaczęłam więc szukać na forach kosmetycznych, bo fora "dla chorych" po prostu mnie przerosły.
Tam dowiedziałam się o tym, że seria Babydream jest bardziej delikatna dla skóry niż wiele innych produktów przeznaczonych dla dzieci (pierwsza dermatolożka poleciła mi żel do mycia dla dzieci pewnego koncernu, ale on wysuszył mi skórę na wiór...). W rankingu KWC kosmetki Babydream miały wysokie oceny od osób, deklarujących, że mają wrażliwą skórę i alergie, więc poczułam się przekonana.
Kiedy zobaczyłam, ile to-to kosztuje, nawet się nie wahałam. I doskonale!
Żelu do mycia używa teraz znaczna część mej rodziny. Okazuje się świetny jako "myjadło do twarzy" dla dojrzałych kobiet (np. mnie), po "stuningowaniu" olejkiem z drzewka herbacianego jest też świetnym szamponem dla osoby z nawracającym łupieżem i dla nastolatka z trądzikiem.
Zarówno żelu jak i szamponu używam też do mycia włosów i są zdecydowanie mniej przesuszone niż w czasach, gdy myłam "tym, co wszyscy". Szampon sprawia, że włosy po myciu są trochę mniej splątane niż po żelu, ale nie twierdzę, że one "plączą włosy". Nigdy żaden szampon nie sprawił, że moje włosy łatwo dały się rozczesać po myciu. ;-)
Myjąc włosy do obu dolewam olejków eterycznych (po porcji używanej do mycia). Są to pojedynczo lub w kombinacjach olejki: rozmarynowy, lawendowy i drzewka herbacianego. Nie tylko ładnie pachną, ale dobrze wpływają na włosy i skórę głowy.
Skład żelu do mycia (Babydream, Kopf-bis-Fuß Waschgel): Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Sodium Cocopolyglucose Tartrate, Sodium Lactate, Panthenol, Triticum Vulgare, Chamomilla Recutital, Glycerlyl Caprylate, Glyceryl Oleate, Lactic Acid, Parfum.
Skład szamponu (Babydream, Shampoo): Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.
Spotkałam się z przekonaniem, że kosmetyki dla dzieci nie nadają się dla dorosłych.
A Wy? Używacie kosmetyków dla dzieci? Macie swoje ulubione?
Spotkałam się z przekonaniem, że kosmetyki dla dzieci nie nadają się dla dorosłych.
A Wy? Używacie kosmetyków dla dzieci? Macie swoje ulubione?
Ja uwielbiam ten szampon, zużyłam już chyba ze 4 buteleczki i kolejne 4 mam w zapasie bo był ostatnio w Rossmanie na promocji ;)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńJa chyba też kupię na zapas, bo to też idzie u nas jak woda.
Jak najbardziej-żel,płyn babydream,oliwka,szampon Hipp-czasem dobrze robi nam odpoczynek od "dorosłych " detergentów.-obserwuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam cała serię, nie mogłabym się teraz bez niej obyć. :) w dodatku używam emulsji dla kobiet w ciąży babydream, właśnie przed momentem smarowałam nią ręce.
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą tę emulsję. Może też się na nią skuszę, kiedy zużyję olejki (z Alterry zresztą ;-P).
Usuń:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, ze nie używałam nigdy kosmetyków dla dzieci.
OdpowiedzUsuńTeż go uwielbiam, ale jako myjadło do twarzy, bo u mnie jako szampon się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampon BD , ale zastąpiłam go płynem facelle :)
OdpowiedzUsuńtak, masz zupełną rację, żel i szampon babydream to klasyki i w sumie gdybym się uparła to mogłabym tylko ich używać, bo w żelem umyję twarz, ręce, ciało, wymieszam z nim kawę i mam super peeling, umyję nim pędzle
OdpowiedzUsuńJa właśnie też myję ręce, a peelingu kawowego muszę w końcu spróbować!
Usuń^Miało być "myję w nim pędzle"...
UsuńUwielbiam ten szampon. Myję nim włosy, bo na skalp mam co innego :)
OdpowiedzUsuńO! Czym myjesz skalp?
UsuńLubię żel, szamponu nienawidzę. Mam po nim matowe, szorstkie włosy. A żel jest uniwersalny. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to rzeczywiście "klasyki", choć u kilku osób szampon się nie sprawdził. ;-)
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię, przez zapach. Ale trudno, za to lubię czytać recenzje :)
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy "podbieramy" dziecięce kosmetyki!
OdpowiedzUsuńZ Babydream jeszcze nic nie miałam,ale oliwka HiPP to mój permanentny bywalec łazienki:-)
OdpowiedzUsuńna ten szampon to się wreszcie skuszę, bo tyle dziewczyn go zachwala, że grzech nie spróbować :D
OdpowiedzUsuńSzampon znam bardzo dobrze i używam już nie-wiem-którą butelkę, natomiast żelu nie znam, ale czytając Twoją recenzję wydaje mi się, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńja tego szamponiku uzywam do mycia pedzli :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście teraz jest znowu w promocji za 2,49 i akurat kończy mi się ostatnia butla więc biegnę jutro co sił do rosmanna i mam zamiar przygarnąc kolejne :)
OdpowiedzUsuńCzytam i czytam, zgadzam się ze wszystkim, ale ktoś tu ("dla dojrzałych kobiet (np. mnie)") chyba przesadza, co? ;)
OdpowiedzUsuńlubię szampon i oliwkę ;)
OdpowiedzUsuńja używam szamponu dla dzieci :) fakt też słyszałam takie stwierdzenia, ale nie wiem czy to prawda...
OdpowiedzUsuńobserwuję!
Ostatnio trochę strach ze względu na te bakterie...
OdpowiedzUsuńBakterie są w zupełnie innym produkcie.
UsuńI miło ze strony Rossmanna, ze o tym powiedział, a nie wyciszał sprawę jak niektóre inne firmy. U mnie tylko zyskali dzięki temu.
bardzo lubię ta serię ;) sprawdza się dla całej rodziny ;)
OdpowiedzUsuńmiałam obawy co do używania produktów dla dzieci...może warto się w końcu do nich przekonać...
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy?:*
jeszcze nie używałam,ale pewnie się skusze;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,zapraszam!;)
dzięki:) ja przygodę z włosomaniactwem zaczęłam właśnie szamponem babydream, jednak niestety się u mnie nie sprawdził:( miałam po nim okropny świąd skalpu i strasznie wypadały mi włosy.. wszystko pewnie przez wysokie pH, albo po prostu jestem uczulona na jakiś składnik:) myję włosy facellem:)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki dla dzieci bo są takie delikatne ;)
OdpowiedzUsuńJa juz niekupie nic z tej serii ;/
OdpowiedzUsuńChętnie używam tego żelu, jest wielofunkcyjny i świetnie sprawdza się na wyjazdach.
OdpowiedzUsuń