Borówki należą do najbardziej cenionych roślin, pomagających zachować dobry wzrok. Wyciągi z nich stosuje się do leczenia chorób oczu. Pomagają one siatkówce, przystosować się do ciemności i światła, co pomaga w leczeniu objawów tzw. ślepoty nocnej ("kurzej") i nadwrażliwości na światło dzienne.
Borówka pozytywnie wpływa na wzrok
także dzięki zwalczaniu wolnych rodników i wzmacnianiu naczyń
krwionośnych. Wyciągi z jej owoców stosowane są także w leczeniu
zwyrodnienia plamki żółtej, zaćmy, a nawet jaskry.
Wysoka zawartość antocyjanów, które są silnymi antyoksydantami, sprawia, że borówka zapobiega zmianom powodowanym przez wolne rodniki.
Wpływa też na poprawę krążenia
krwi, zawiera dużo błonnika i pomaga obniżyć poziom "złego"
cholesterolu.
Od dawna borówkę używa się jako
środek na zatrucia pokarmowe. We względu na wysoką zawartość
witaminy C była także wykorzystywana do leczenia szkorbutu.
Sezon na świeże borówki już się
kończy, więc korzystajmy, póki można!
Pyszne i bardzo zdrowe przede wszystkim dla osób z problemami nerkowymi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam borówki i nawet nie wiedziałam że mają aż tak duży pozytywny wpływ na organizm. Świetny post ;)
OdpowiedzUsuńW moim regionie to są jagody - borówki to te czerwone :) Śmieszne te małe różnice zależne od miejsca pochodzenia :)
OdpowiedzUsuńTak! U nas te czerwone to brusznica. ;-) A jagody - to wszystkie owoce jagodowe, włącznie z pomidorami. ;-)
UsuńPomidory to jagody? To naprawdę śmieszna sprawa! :)
UsuńA ja lubię gofry z bita śmietaną i borówkami.
OdpowiedzUsuńJa też! I naleśniki!
UsuńU nas to jagodami są te z lasu, a borówki mówimy na te większe, które można kupić w sklepach. Zresztą jak zwał, tak zwał - wszystkie lubię! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
Dziękuję!
UsuńZdjęcia to zasługa borówek - świetnie pozują!
W UK wszystko jest blueberry, szału można dostać :D A las to kojarzy się od razu z wild berry...
UsuńW Warszawie wszystko są jagody - i to samo... ;-)
Usuńu mnie tez jagodami to się nazywa :)
OdpowiedzUsuńCiasto nie smakuje jak Rafaello, czuć dużo kokosów ale to nie jest ten smak :) jednak i tak jest pyszne! :)
Dziękuję za informację! Czuję się skuszona!
UsuńMyślałam, że "borówki" to nazwa tylko krakowska;)
OdpowiedzUsuńJa też mówię Borówki chociaż niektórzy nazywają je po prostu jagodami :)
OdpowiedzUsuńAleż narobiłaś mi smaka :P
OdpowiedzUsuń