Mamy sezon grzewczy - czas, kiedy człowiek cieszy się, że są grzejniki. Ale czy przydatność musi być jedynym powodem, żeby się nimi cieszyć? Grzejniki zwykle nie grzeszą urodą...
Zwykle. Bo okazuje się, że mogą być prawdziwą ozdobą wnętrza. Jak Wam się podobają? |
| Jaga |
 |
| Jaga |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Jaga |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Instal Projekt |
 |
| Jaga |
(Zdjęcia: materialy prasowe firm Jaga i Instal Projekt)
Kurde fajne
OdpowiedzUsuńEkstra! Gdzie Ty znajdujesz te wszystkie ciekawostki?
OdpowiedzUsuńświetne, uwielbiam Twoje pomysły :) mam nadzieję, że jeśli kiedyś będę urządzać swoje miezaknie/dom skorzystam właśnie z takich fajnych rozwiązań - praktyczne a jednocześnie ładne :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają. Znalazłam jeszcze więcej takich ciekawych rozwiązań i pokażę! ;-)
UsuńInstal Projekt i różowy grzejnik...czadowo! Bardzo fajne rozwiązania...tyle cena na pewno nie jest już taka kolorowa:)
OdpowiedzUsuńAle aż się zaczęłam zastanawiać, ile właściwie kosztują grzejniki - takie "zwykłe"? ;-)
Usuńrewelacja, wczoraj oglądałam panią Gadżet i pokazywała super szklany grzejnik :)
OdpowiedzUsuńTo program TV?
UsuńTo się zgrałyśmy! ;-)
Superowe ;) wszystkie mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńRobią wrażenie, chociaż osobiście bardziej podobają mi się żeliwne w stylu retro:) Fajne są z linii Artco z firmy LaurenS albo nieco mniej ozdobne z Zehndera, linia Charleston - bardzo klasyczne. Szkoda tylko, że pomiędzy zwykłą aluminiówką a czymś "porządniejszym" jest taka przepaść cenowa:(
OdpowiedzUsuń^Znam je. Też mi się podobają. Może mi dadzą zdjęcia do pokazania?
UsuńZnalazłam zaskakująco dużo ciekawych grzejników!
Piękne! Przy niektórych zdjęciach musiałam się aż zastanawiać, gdzie ten grzejnik jest, bo tak perfekcyjnie wpasowany w pokój :)
OdpowiedzUsuńWaśnie! I to jest świetne!
UsuńPomysłowe, bardzo!
OdpowiedzUsuńU mnie grzejniki są schowane za tzw. panelami ale taka kolorowa opcja to super sprawa.
Też o tym myślałam,ale zrezygnowałam z paneli, bo zatrzymują ciepło. ;/
UsuńZa to myślę teraz o przemalowaniu jakimś grzejników w domu... ;-)
Wyglądają świetnie i( oprócz tego pomarańczowego ) nie pomyslałabym , że to grzejniki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz.Właśnie słyszałam, że uczula, na szęście nie mam z tym problemu:)
OdpowiedzUsuńAż ciężko znaleźć na zdjęciach, który to jest akurat grzejnik. Kreatywne!
UsuńCzadowe!
OdpowiedzUsuńTeż miałam problem, która rzecz to grzenik, haha, pomysłowe i bardzo fajne! :D
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać zdjęcia robią wrażenie:))
OdpowiedzUsuńRóżowy w białej łazience daje czadu :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - jeśli masz chęć wziąć udział w zabawie, będzie mi miło, bo Cię otagowałam :)
http://dziewczynazkotem.blogspot.com/2012/11/to-i-owo-o-mnie.html
Zapraszam i ja :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Twoich odpowiedzi:
http://natural-perfects-secret.blogspot.com/2012/11/tag-owe-podpytanie-czyli-liebster-blog.html
Dziękuję!!! :-)
Usuńwyglądają niesamowicie! ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko!! Aż boję się zapytać o cenę ;)
OdpowiedzUsuńCeny można znaleźć na stronach, ale własnie zaczęłam się zastanawiać, jaka jest różnica w cenie pomiędzy grzejnikiem ciekawym a brzydkim? ;-)
UsuńCiekawe rozwiązania. :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś te duże, pionowe grzejniki w pokoju raczej nie przekonują, ale wygląda to efektownie. Cudowne są te łazienkowe. I praktycznie i gustownie :)
OdpowiedzUsuńooo fajne pomysł ';_ )
OdpowiedzUsuńJuż widziałam te łazienkowe, nawet liczyłam oszczędność na ich przykładzie do projektu :)
OdpowiedzUsuńSuper! Co studiujesz?
Usuńno grzejniki genialne ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedzialam ze tak pomysłowo mozna je przedstawić :PP
będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i go zaobserwujesz ;))
Jak widać grzejnik może tez być ozdoba pomieszczenia:)
OdpowiedzUsuńGenialne, podobny do ostatnich fot mam w łazience;)
OdpowiedzUsuńTo fajną masz łazienkę!
Usuńnie wiem jak, tak jakoś urosły :D a uwierz że przez dłuuuuuugi czas miałam z tym problem bo kiedyś obgryzałam, ale urosły :) jednak teraz już im nie pozwalam, bo jest nie wygodnie :(
OdpowiedzUsuńciekawe grzejniki :))
A ja nie obgryzam, ale same mi się łamią...
Usuńcudne, zwłaszcza pierwszy!
OdpowiedzUsuńŚciskam,
miłej niedzieli - Lona
Ale piękne wnętrza - uwielbiam taki nowoczesny minimalizm :) Będę zaglądać tu częściej więc obserwuję :)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs ! :D
Niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńI love the kitchen!
OdpowiedzUsuńthank you very much for your comment,
kisses
http://stephanieswindow.blogspot.com.es/
Super blog <3
OdpowiedzUsuńUna, ten post przejdzie do historii mojego blogowania, gdyż jest pierwszym, którym zainteresował się zerkający raz po raz na komputer mąż :D
OdpowiedzUsuń;-))))))))))
UsuńPozdrów męża!
Na pewno jeszcze nie raz napiszę o grzejnikach, bo się nimi zainteresowałam!
Zostałaś nominowana do LIEBSTER BLOG: dorotabeauty.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńExtra!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda w łazience mam taki żeberkowy tyle , że biały :) Jest dopełnieniem całości :)
OdpowiedzUsuńTakie grzejniki to świetna sprawa. Ja jednak mam ogrzewanie gazowe w swoim mieszkaniu i obawiam się, że zakrycie bądź użycie ozdobnego grzejnika może nie być efektowne.
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie grzejników dekoracyjnych! Obecnie ten wybór jest jeszcze większy!
OdpowiedzUsuń