Czy tylko mnie marzec... po prostu przemknął? Nie tylko na blogu, ale i poza nim ten miesiąc trwał dziwnie krótko...
Były dwie małe wycieczki – jedna w czasie, druga w przestrzeni.
Zabrałam Was do czasów, gdy zalecano myć głowę wyłącznie w lecie...
...i na mały spacer po Krakowie.
Podzieliłam się pomysłem na odnowienie zniszczonej półki na przyprawy.
W cyklu Legendarna Uroda znalazł się najpróżniejszy człowiek "czasów przedblogowych".
Poza tym głównie pokazywałam cudze zdjęcia. W kwietniu będzie więcej moich!
Z tym myciem włosów to niezła ciekawostka :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że idzie lato... będzie można myć włosy bez wyrzutów sumienia hihi :D
OdpowiedzUsuńRada dotycząca mycia włosów jest interesująca ;P
OdpowiedzUsuńmycie włosów wczesną wiosną wprawdzie cebulek mi nie osłabiło - ale jest to zapewne powodem przeziębienia ;p ach te ludowe mądrości - jak nie tak, to inaczej się sprawdzą :))
OdpowiedzUsuńmi również marzec minął w jednej chwili nawet nie wiem kiedy... bezcenna rada odnośnie włosów ;)
OdpowiedzUsuńJuż sobie siebie wyobrażam po jesieni i zimie bez mycia włosów :D To dopiero byłby rozkoszny widok :D
OdpowiedzUsuńA marzec minął piorunem, to fakt.
No z tym myciem głowy to szok :D jestem ciekawa dalszego ciągu, do zdaje się, że jest tam jakiś inny sposób na utrzymanie włosów w czystości :)
OdpowiedzUsuńMatko jak to się wszystko zmienia ;-)... Zwariowałabym gdybym musiała być włosy tylko latem ;-). Zapraszam cie do siebie na zabawę jeśli tylko masz ochotę ;-)
OdpowiedzUsuńHihihihi czyli włosy tłuste to hit ! : )
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia. :) Mi też marzec tak szybko minął...
OdpowiedzUsuńJa mam gęste włosy... i myję max co dwa dni. :P
mycie włosów rozwaliło system notkowy :D
OdpowiedzUsuńTo ja już wiem czemu mi te włosy ciągle wypadają, muszę przestać je myć zimą i problem z głowy:D
OdpowiedzUsuńMi również marzec tak szybko minął,że nawet nie wiem kiedy się skończył!
OdpowiedzUsuńA z tym myciem włosów - o matko... ;)
W końcu będę mogła umyć włosy ;)
OdpowiedzUsuńto już teraz wiem dlaczego nie mam pięknych, grubych włosów hehe :)
OdpowiedzUsuńAle mieli zalecenia...
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Krakowa piękne :)
OdpowiedzUsuń