Jak tam po świętach? Obchodziłyście je? Miałyście wolne? Spędziłyście ten czas w domu czy na wyjeździe?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętam jak równo dziesięć lat temu siedziałam przed komputerem i zastanawiałam się, jak zacząć? Jakim wpisem przywitać się na blogu?
Przepiórcze <3
OdpowiedzUsuńJa w domu i w lesie :) odpoczęłam i zrobiłam co nieco.... no i w tym roku było ok.
OdpowiedzUsuńu nas dobrze :) pojedliśmy :) moja mama i mojego mama nawciskały nam żarcia do domu i nie wiem kto to teraz zje :P
OdpowiedzUsuńJa święta spędziłam trochę w domu, trochę w pracy i trochę u rodziny.
OdpowiedzUsuńJa spędziłam święta w pracy...ale udało mi się na kilka godzin pojechać do rodziców i spędzić trochę czasu z moim ukochanym:)
OdpowiedzUsuńJa tak jak Ty odpoczywałam w domu. Całe szczęście że niebawem znów trafi się kilka dni odpoczynku, bo trzeba czymś odeprzeć stres ;)
OdpowiedzUsuńI piękne zdjęcia z tego wypoczynku wyszły. Uwielbiam te na czarnym tle.
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia i jajeczka jako dekoracja także super się komponują. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfloweryelephant.blogspot.com
Szybko zleciały te dni. Z jajeczek zostały skorupki ;)
OdpowiedzUsuńJestem wprost oczarowana Twoimi zdjęciami. Pięknie to zaaranżowałaś.
OdpowiedzUsuńKurde, no, u Ciebie nawet jajka wielkanocne wyglądają niebanalnie.
Interesujące zdjęcia w czerni ;) jaja przepiórcze przepięknie pozują w przeróżnych aranżacjach :) U mnie święta troche w domu, trochę u rodziców, ale generalnie raczej przy stole. Dopiero po świętach będę odpoczywać :) pozdrawiam i dziękuję za wizytę :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Moje święta niestety pod znakiem tysiąca kalorii, ale plus tego jest taki, ze wróciłam do biegania ;)
OdpowiedzUsuńJa z moim lubym żartowaliśmy, że po świętach powinny być ze 3 dni wolne na regenerację :D
OdpowiedzUsuńJa w tym roku bardzo rodzinnie, a w Wielką Sobotę dodatkowo miałam urodziny.
OdpowiedzUsuńFantastyczne te zdjęcia, takie minimalistyczne, stonowane.
OdpowiedzUsuńW święta zawsze więcej czasu na spędzenie z rodziną, a zwłaszcza dzieci się cieszą obecnością rodziców, którzy wreszcie mają czas na więcej.
Ale piękne zdjęcia ;)) Ja troszkę odpoczęłam, choć był to aktywny odpoczynek, bo bawiłam mojego chrześnika kochanego, którego niestety nie widzę zbyt często :((
OdpowiedzUsuńRodzinnie ,leniwie i spacerowo :)
OdpowiedzUsuńbardzo rodzinnie i z mega ilością jedzenia :)))
OdpowiedzUsuńSpecjalnie dla Ciebie postaram się na początku maja wlepić recenzję jednego z moich gorsetów :D a właściwie "podróbki", bo bez fiszbin, za to lateksowej :D prawdziwe gorsety będą później ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńJa spedzilam swieta w domu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się nie przejadłam :D
OdpowiedzUsuńjeju kochana, ale piękne zdjęcia zrobiłaś!!! :)
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądają te jajeczka na czarnym tle:)
zdjęcia śliczne, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń