Naturbox to nowe „kosmetyczne pudełko z niespodziankami” na polskim rynku. Pośród innych „boksów” wyróżnia się tym, że znajdziemy w nim kosmetyki naturalne.
Podoba mi się ta idea i fakt, że w Polsce pojawiają się w końcu naturalne i ekologiczne „boksy” z kosmetykami. Od kilku lat sięgam głównie po naturalne produkty.
Jeśli jesteście ciekawe, co znalazło się w grudniowym Naturboxie – zapraszam dalej!
Ale jeśli macie ochotę kupić to pudełko (jeszcze jest KLIK) i mieć niespodziankę, to lepiej nie czytajcie dalszego ciągu! :-)
W kolejnych pudełkach Naturbox mają znaleźć się minimum 4 pełnowymiarowe kosmetyki naturalne, a cena pudełka to 75 zł, przy czym w czasie promocji bywa objęta zniżkami.
W grudniowym boksie wszystkie kosmetyki są w normalnych, dużych opakowaniach (żadnych sztuczek z miniaturkami, próbkami, itp. traktowanymi jako jeden z produktów), próbki są w boksie dodatkowo. Dodam jeszcze, że wszystkie kosmetyki z wybitą datą ważności (na dwóch są kody PAO) mają przydatność do użycia min. do 2018 roku – po historiach z innymi boksami, do których trafiały produkty na granicy przeterminowania, zwracam na to uwagę. I myślę, że podejście, jakie ma Naturbox zasługuje na pochwałę.
W grudniu w pudełku znalazło się 5 pełnowymiarowych kosmetyków - była specjalna edycja pod choinkę.
Zawartość świątecznego Naturboxa to:
Neobio Woda micelarna do twarzy 150 ml (18 zł)
Woda micelarna Neobio przeznaczona jest do każdego typu cery. Skomponowana na bezalkoholowej formule, stworzonej w oparciu o innowacyjną technologię. Delikatnie oczyszcza skórę z cząstek brudu, usuwa makijaż i rozjaśnia cerę. Woda zawiera sok z aloesu oraz wyciąg z lukrecji, które nawilżają i wygładzają skórę oraz pozostawiają przyjemne uczucie świeżości.
Szampon przeznaczony głównie do włosów zniszczonych lub matowych oraz do farbowanych. Zapewnia intensywną pielęgnację i odbudowę. Wyciąg z korzenia łopianu wzmacnia strukturę włosów, wygładza i dodaje elastyczności. Olejek arganowy dopełnia proces regeneracji włosów, a wyciąg z granatu i moreli dodatkowo nawilża. Szampon może być stosowany codziennie.
Produkt certyfikowany: ECOCERT. Nie zawiera syntetycznych środków barwiących, konserwujących oraz zapachowych.
Olej z organicznych słodkich migdałów i orzechów kokosowych o wspaniałym egzotycznym zapachu, rozpieszcza skórę, nadaje jej przyjemną aksamitną gładkość, chroni przed wysuszeniem. Polecany do codziennej pielęgnacji ciała. Formuła wyselekcjonowanych olejów naturalnych, takich jak olej z awokado, jojoba oraz oleju słonecznikowego odżywia skórę, pozostawiając ją miękką i nawilżoną, ekstrakt z nagietka koi i łagodzi. Wspaniale się wchłania i nadaje skórze cudowny zapach. Polecany do codziennego stosowania po kąpieli, do masażu lub po goleniu.
Orientana Kremowy peeling do twarzy z papają i żeń-szeniem 50 ml (28-29 zł)
Naturalny peeling do twarzy na bazie wyciągów roślinnych i naturalnych cząstek złuszczających. Dzięki drobinkom pestek moreli i orzecha doskonale złuszcza naskórek, a dzięki olejkom i ekstraktowi z papai i żeńszenia indyjskiego (ashwagandha) doskonale pielęgnuje skórę twarzy. Peeling ma konsystencję kremową dzięki bazie jaką jest masło shea. Regularne stosowanie pozwala na utrzymanie gładkiej i miękkiej skóry.
Vianek Nawilżający żel pod prysznic 300 ml (17 – 18 zł)
Żel pod prysznic z ekstraktem z podbiału oraz olejem z kiełków pszenicy nawilża i regeneruje przesuszoną skórę, dając jej komfort i ochronę. Myje łagodnie i skutecznie, otulając delikatnym zapachem. Pozostawia po kąpieli uczucie odświeżenia i przyjemnej czystości. Przy systematycznym stosowaniu skóra zyskuje miękkość i gładkość, poprawia się także jej elastyczność.
W pudełku było więc pięć naprawdę pełnowymiarowych kosmetyków, które w regularnych cenach kosztowałyby ok. 116-118 zł. Dodatkowo znalazły się w nim próbki kosmetyków Luvos, Cosnature, Vianek i oraz świąteczna herbatka Jogi Tea.
Najbardziej ucieszyłam się z szamponu, ale pozostałych kosmetyków też jestem ciekawa. Lubię Neobio, Cosnature i Vianek dopiero poznaję, a Orientany jestem ciekawa, bo nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki, choć widzę, że jest popularna na blogach.
Kosmetyki mają fajne składy, a marki, które pojawiły się w tej edycji nie testują produktów na zwierzętach.
Do pudełka dołączone są kody zniżkowe do sklepów Naturvita.pl, Organeo i Natural-Beauty.pl
Do pudełka dołączone są kody zniżkowe do sklepów Naturvita.pl, Organeo i Natural-Beauty.pl
Na stronie Naturvita jest już kolejne pudełko – styczniowo-lutowe. Bardzo jestem ciekawa, co zawiera i chyba się skuszę… :-)
Neobio mi się z Tobą kojarzy :))))
OdpowiedzUsuńDość fajne jest chyba jeszcze "naturalnie z pudełka". To jedyne znane mi prawdziwie naturalne boxy.
Ale i tak nadal nie mogę się na nie skusić... chyba jednak wolę sama sobie wybierać kosmetyki.
Jesteś drugą osobą, która mi mówi, że Neobio kojarzy ze mną. :-)
UsuńZnam "Naturalnie z Pudełka" i rozumiem Cię. Też właśnie lubię wybierać i jeszcze... boję się niespodzianek. Tzn. boję się, że nakupię całe pudełko czegoś nie dla mnie albo kolejne do kolekcji rzadko używane kosmetyki, które właśnie mam. ;-)
Ale jak podejrzę i widzę, że naturalne, to mogę się skusić. ;-)
No dokładnie :)))
UsuńJa lubię niespodzianki, ale..... kosmetyki to bardzo indywidualna sprawa - na przykładzie tego pudełka: szampon nie do moich włosów, maseczkę orientany miałam i lubiłam, ale wolałabym jakąś nową, olejów mam duży zapas i nie mam ochoty na kolejny, za serią nawilżającą vianka nie przepadam i kupuję żele pod prysznic tak rzadko, że na pewno nie wybrałabym tego. Czyli ewentualnie tylko micel bym wykorzystała :D.
Widzisz, a mnie micel najmniej chyba zaciekawił, bo praktycznie nie używam miceli. Ale spróbuję. :-) Od żelów pod prysznic wolę mydła w kostce, ale po żele też czasem sięgam, no i nie mieszkam sama, a te mydła w kostce lubię właściwie tylko ja. ;-) Orientany nie znam, reszty też, a olejki i oleje używam litrami. ;-)
UsuńOlejek kokosowo-migdałowy musi pachnieć cudownie. Uwielbiam takie kompozycje zapachowe w kosmetykach! Czuję się zaintrygowana szamponem z Eubiona. Bardzo jestem ciekawa czy zdziałałyby jakieś cuda na matowych włosach, czy to tylko obietnice producenta :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie otworzyłam olejku, chcę najpierw zużyć to, co mam, ale na pewno napiszę o nim! Szampon - sprawdzę. Mam takie włosy, więc zobaczymy, co z nimi zrobi! :-)
UsuńChoć nie lubię boxów niespodzianek, to muszę przyznać, że ten wygląda na prawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie - też się obawiam niespodzianek, ale ten box jak dla mnie jest świetny!
UsuńSame wspaniałości :) Niech ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Orientana - suuuper!
OdpowiedzUsuńTak mówisz? To mam nadzieję, że peeling okaże się świetny. :-) Nie miałam jeszcze nic z Orientany.
Usuńświetna zawartość, ze wszystkiego byłabym zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńJa też jestem. :-)
UsuńUdane pudełko. Fajnie, że dorzucili próbki ;))
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Można sobie posprawdzać nowe kosmetyki. :-)
UsuńGdyby nie Vianek to pudełko byłoby idealne :)
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńPierwszy raz o nim czytam :)
OdpowiedzUsuńBo to nowość, ale fajnie się zapowiada. :-)
UsuńDla mnie zawartość bez rewelacji ;/ nie lubię takich boxów, ale jeśli Ty jesteś zadowolona to się cieszę ;)
OdpowiedzUsuńCudowne kosmetyki pielęgnacyjne :)
OdpowiedzUsuńJakież fantastyczne zdjęcia... Zachwycam się! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Sama robisz świetne zdjęcia, więc to tym milsze słowa uznania. :-)
UsuńUżywałam tego peelingu z orientany i jest bardzo fajny :) jedyne co, to troszkę nieprzyjemnie jak dla mnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie otworzyłam, bo mam inny, ale aż jestem ciekawa, jaki to zapach?
UsuńBardzo fajna zawartość ;) ciekawi mnie peeling Orientana ;)
OdpowiedzUsuńświetna zawartość i idealna alternatywa dla pozostałych boxów ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę!
UsuńKompletnie nie wiedziałam o istnieniu tego pudełka a wydaje się być świetne, jak tylko zmniejszę zapasy to po nie sięgnę;)
OdpowiedzUsuńFirma Vianek interesuje mnie już od dawna...
OdpowiedzUsuńMam i ja ;) Z całego boxa musiałam jedynie oddać koleżance ten olejek od Cosnature;(
OdpowiedzUsuńA czemu oddałaś? Mnie on się podoba - przynajmniej zapowiada się dobrze.
UsuńBardzo ciekawa zawartość.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga na konkurs kosmetyczny :)
Fajna zawartość, muszę się bliżej przyjrzeć tym pudełkom :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca zawartość :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne pudełko :)
OdpowiedzUsuńKolejne już jest dostępne... :-)
UsuńCiekawa jestem działania peelingu Orientany :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo udane pudełko! Sama jestem fanką kosmetyków naturalnych i tutaj podoba mi się, że te produkty naprawdę mają fajne składy, że nie są to kosmetyki pseudo naturalne bądź tylko do nich zbliżone. Wielki plus za to, że produkty przychodzą świeże!
OdpowiedzUsuńNo właśnie to jest fajne i zasługuje na pochwałę! :-)
UsuńFajny boxik, chętnie się na niego skuszę, jako że cena jest naprawdę przystępna :) Podobają mi się zapachy tych kosmetyków, sądzę że nie będę zawiedziona również działaniem :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTaki box mi by się spodobał ;D Gustuję w naturalnych kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też, dlatego cieszę się, że się pojawiło takie pudełko.
UsuńJa jestem bardzo zadowolona z tego pudełka, same fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńWidzę, że wianek ostatnio mocno stawia na promocję, i słusznie całkiem miłe te produkty :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z takim pudełkiem, fajne produkty.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny box :) ciekawe produkty, które pewnie większości przypadłyby do gustu :)
OdpowiedzUsuńintrygujący box
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawe pudełeczko! I jak na tyle produktów pełnowymiarowych to nawet cena niezła :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra zawartość. Faktycznie pełnowymiarowe produkty, a nie żadne miniaturki. Najfajniejszym kosmetykiem wydaje mi się olejek i to po niego sięgnęłabym na początku.
OdpowiedzUsuńMnie też olejek najbardziej ucieszył. I szampon! :-)
UsuńBardzo fajne pudełko i produkty, które myślę każdy wykorzysta :) Naturalne boksy to jedyne pudełka na które byłabym skłonna się skusić. Cała pseudoluksusowa reszta wywołuje we mnie ostatnio jedynie zniesmaczenie :/
OdpowiedzUsuńMnie też najłatwiej skusić naturalną zawartością. :-)
UsuńPrzyjemnego używania :) zawartość całkiem przyjemna :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :-)
UsuńPierwszy raz widzę to pudełeczko ;) Ale bardzo mi się jego zawartość podoba !: ) Chętnie bym te wszystkie kosmetyki wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jestem jakaś inna,ale pudełka w ogóle mnie nie ciągną:)
OdpowiedzUsuńMnie normalnie też nie, ale naturalna zawartość mnie przekonuje.
Usuńświetne kosmetyki :*
OdpowiedzUsuń