Ten wpis powstał dzięki Jaskółcze Ziele, która spytała: „Una, masz może jakieś inspiracje do małego pokoiku w „cudnym” słonecznie żółtym kolorze?”. No jasne, że mam! :-)
Hasło „słonecznie żółty” podsunął mi jeszcze skojarzenie ze słonecznikami, które bardzo lubię. A teraz jest na nie sezon, więc mam paznokcie jak chłoporobotnik z dawnych lat. :-)
A jeśli mowa o słonecznikach i wnętrzach, to od razu przypomniały mi się zdjęcia żółto-czarno-białych wnętrz od Benjamin Moore.
Nie wiem, jak bardzo słoneczna jest żółć w pokoju, o którym piszesz, Jaskółko, ale może właśnie można połączyć ją z bielą i czernią?
Na tych zdjęciach powyżej połączenia są szalone i ryzykowne, ale udane. Jednak można też próbować delikatniej.
(Zdjęcia: Benjamin Moore)
Ogromnie podobają mi się takie podłogi w szachownicę:).
OdpowiedzUsuńSą ładne, ale niezbyt praktyczne. Miałam taką w jednym mieszkaniu.
UsuńAle teraz mam dywan w tym stylu i jest OK. Owszem, trzeba częściej odkurzać, ale wygląda - super!
Bardzo podobają mi się te pokoje. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły, zapisuje je w zakładce! Co prawda mój żółty jest znacznie bardziej słoneczny, jakby z domieszką pomarańczowego, ale myślę, że spokojnie te inspiracje mogę przełożyć na moje małe pokoiki :) dam znać jak już coś wymyślę!
OdpowiedzUsuńI jeszcze raz dziękuję ślicznie! Jesteś kochana :)
Poszukam jeszcze takiego żółtego, o jakim piszesz! :-)
UsuńUwielbiam słoneczniki, gdybym mogła jeszcze raz wziąć ślub to jako wiązankę chciałabym duży słonecznik
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, zwłaszcza na letni ślub!
UsuńPiękne inspiracje. Uwielbiam żółty kolor, ale najchętniej w dodatkach :)
OdpowiedzUsuńTak jak ogólnie nie przepadam za żółtymi ścianami, tak do tego ostatniego pokoju, to mogłabym się w tej chwili przeprowadzić, bo jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńŻółty to nie mój kolor, ale aranżacja kuchni z 3 zdjęcia oraz meble z 1 bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńAle pięknie :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńja żółtego nie lubię :D i zdecydowanie wnętrze w stylu skandynawskim :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobra inspiracja i piękne wnętrza!:)
OdpowiedzUsuńU mnie w całym domu króluje żółty kolor,ale tak pięknie w pokojach nie mam :(
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą!
UsuńW pokoju mojej córci będzie brązowo - pomarańczowo - żółto :)
OdpowiedzUsuńSuper! :-)
UsuńI oryginalnie, bo nie różowo! ;-)
słoneczniki są idealnym dodatkiem do wnętrz o tej porze roku :) pierwsze pomieszczenie jest bardzo w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńMnie też się spodobało, choć mam trochę inny styl. Jest bardzo pomysłowe. :-)
UsuńGustownie się wszystko prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie taki słoneczny żółty na ścianach - uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu, ale pasuje mi ten kolor do Ciebie, choć znam Cię tylko z bloga. :-)
UsuńChyba nie jest to do końca moj styl, ktory bym widziala w domu, ale u kogos niezmiernie mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie. :-)
UsuńRobi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje! Aż zamarzyła mi się zmiana własnego mieszkania, w którym zdecydowanie brakuje takich jasnych barw:/
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie chociaż ja i tak zostaję przy bieli <3
OdpowiedzUsuńJa też tkwię przy bieli. Jestem jej wierna od lat. :-)
UsuńChoc słoneczniki jako kwiaty uwielbiam, kolor żółty nie jest moim ulubionym.
OdpowiedzUsuńMoim też nie, ale lubię słoneczniki. Jako kwiaty i jako żywność. ;-)
Usuń:-)
OdpowiedzUsuń