Makaron z oliwkami i serem feta

Wspominałam już, że uwielbiam makarony? Można je szybko przygotować i są pyszne.


Nie wierzę w teorię, że są tuczące. Gdyby naprawdę były, już od dłuższego czasu nie mieściłabym się w drzwi...

Tym razem zrobiłam pełnoziarniste spaghetti z sosem z pomidorów z serem feta i czarnymi oliwkami. Lubię połączenie smaku czarnych oliwek, pomidorów i sera feta.


Składniki:
250 g makaronu pełnoziarnistego (może być zwykły, jeśli taki wolicie)
5 średnich pomidorów
ok 100 g czarnych oliwek
ok 100-150 g sera feta
2 łyżki oliwy z oliwek
mieszanka ziół prowansalskich albo (lepiej) odrobina świeżej bazylii, oregano, rozmarynu i tymianku.
sól, pieprz – do smaku (ser feta zwykle jest słony, więc z solą lepiej uważać, żeby nie przesolić)

Przygotowując danie ze zdjęć użyłam pełnoziarnistego makaronu spaghetti i mieszanki suszonych przypraw (moje doniczkowe niestety już nie żyją o tej porze roku, ale wkrótce wyrosną nowe!). Ze świeżymi ziołami wszystko smakuje lepiej, więc polecam własną uprawę na kuchennym parapecie, zwłaszcza, że na ogół jest bezproblemowa i fajnie wygląda. ;-)


Nastawiamy wodę na makaron i myjemy, a następnie parzymy pomidory i zdejmujemy z nich skórkę.

Rozdrabniamy ser feta i przygotowujemy oliwki.

Kiedy woda się zagotuje, wrzucamy makaron, a na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek.

Kroimy pomidory (ja zwykle kroję je wprost na patelnię, jednak wcześniej odsączam z nich wodę), dodajemy przyprawy. 

Dusimy je na średnim ogniu.

Kiedy pomidory zmiękną, dodajemy oliwki, a gdy makaron jest ugotowany al dente, wyciągamy go z wody, odsączamy na sitku i wrzucamy na patelnię, do sosu i oliwek.

Nie przelewamy makaronu zimną wodą!

Przez około minutę dusimy wszystko razem na patelni.

Następnie nakładamy na talerze i posypujemy serem feta.


Podaję go właśnie w takiej postaci.



Choć oczywiście potem każdy miesza makaron z serem – dzięki temu powstaje pyszny sos.



Z podanej ilości składników robię dwie porcje. Jeśli chcecie zrobić więcej (lub mniej), przeliczcie proporcje!


Smacznego!

45 komentarzy:

  1. oliwek nie lubię, ale je bym na bok odłożyła a resztę zjadła ze smakiem :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda smakowicie, uwielbiam czarne oliwki :) też słyszałam, żeby makaronu zimną wodą nie przelewac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobno "polski zwyczaj". Od dawna go nie praktykuję. :-)

      Usuń
  3. uwielbiam fetę :) i też nie wierzę w teorię, że makarony sa tuczące - zrobię sobie cos podobnego tylko, że bez oliwek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubisz oliwek?

      Tę teorię o makaronach wymyślili producenci alternatywnych potraw. ;-)

      Usuń
  4. Wg mnie to nie makaron jest tuczący tylko ew. to, co się do niego dodaje:)

    Twoja wersja wygląda bardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm pycha! Ja też uwielbiam makarony i o dziwo te pełnoziarniste smakują mi bardziej (w końcu coś zdrowego co lubię :)) Wszelkiego rodzaju dania ze spaghetti, penne, zapiekanki makaronowe mniam! Mogłabym jeść tylko to

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełnoziarniste mają jakby bardziej intensywny smak.

      Mam to samo ze wszelkimi daniami z makaronem!

      Usuń
  6. Mniam!!!

    Może wzajemna obserwacja naszych blogów?

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny i szybki pomysł na makaron który uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. :) baaardzo apetycznie wygląda
    z chęcią sobie taki zrobię, tylko pomyślę czym oliwki zastąpić (jestem uczulona) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, szkoda... Możesz użyć np. kaparów, jeśli je lubisz albo w ogóle nic nie dawać. bez oliwek też robię i jest OK.

      Usuń
  9. Mniam! Zrobię w tym tygodniu :) Też nie wierzę w ten makaronowy spisek. Tak samo jak w zakaz jedzenia bananów. Oba te produkty jem bardzo często. Codziennie kroję całego banana do musli na śniadania, a makaron kilka razy w tygodniu (też lubię pełnoziarnisty). I chudnę. Wystarczy tylko ćwiczyć, nie podjadać, pić dużo wody i wszystko jest OK :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ser feta uwielbiam i mogłabym go jeść codziennie. Oliwek nienawidzę. :) Zdarza się, że serwuję na obiad podobne danie do Twojego. Makaron wstążki, odrobina sosu pomidorowego (zblendowane pomidory z czosnkiem i przyprawami), podsmażona kiełbaska i feta właśnie. Niebo w gębie! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też nie lubisz oliwek? Kurczę, dziwne! Myślałam, że wszyscy lubią.

      Ciekawie brzmi Twój przepis!

      Usuń
  11. Wygląda meeeeega apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla moich dzieci nie ma lepszego dania niż makaron, chociaż oliwki mogłyby nieco zniechęcać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One tez nie lubią oliwek?

      Ech, ta dzisiejsza młodzież! ;-)

      Usuń
  13. niestety nie lubię oliwek, ale makarony dobrze przyrządzone jasne, że zjem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że tyle osób nie lubi oliwek...

      Usuń
  14. na pewno niebawem wykorzystam przepis :)!
    ostatnio przekonuję się do dań makaronowych (spaghetti bolognese i lasagne - fu!) i szukam alternatyw :) tylko zmienię makaron na kokardki bądź świderki żeby mi się nie kojarzył... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu nie były z dobrymi sosami? To się często zdarza. Czasem miałam okazję próbować niedobrych sosów, przez które cały makaron był niesmaczny...

      Usuń
  15. uwielbiam makarony wszelakie, a taki z chęcią bym zjadła jutro na obiad, bo na dzisiaj już mam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja powiem tylko jedno, ale wymowne - MNIAM!

    OdpowiedzUsuń
  17. rowniez uwielbiam rozne makaronowe dania, z feta jeszcze nie probowalam, ale wszystko przede mna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, zawsze można poszaleć i pokombinować z przepisami. ;-)

      Usuń
  18. wszystkie moje ulubione składniki, będzie u mnie taki makaron na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A właśnie zastanawiałam się, co zrobić z opakowaniem serka feta, które zalega mi od jakiegoś czasu w lodówce - teraz już wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam makaron i ser feta! To propozycja dla mnie idealna ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mniam! Uwielbiam makarony! Ooo taki to bym zjadła :) tylko zamiast czarnych oliwek - zielone. Czarne stają mi w gardle. Muszę zapisać ten przepis i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś żywym dowodem, że makarony nie tuczą. ;-)

      Zielone oliwki też pasują. :-)

      Usuń
  22. Mam oliwki i ser feta, więc już wiem co będę mieć na obiad.

    OdpowiedzUsuń
  23. o mniam!!! taki makaron to choćby codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też uwielbiam makarony, pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Robiłam. Polecam. Przepyszne !

    OdpowiedzUsuń