Khadi: Jasny Brąz

Jestem brunetką. :-) Chwaliłam się już na Facebooku, czas pochwalić się i tu i pokazać niezbite dowody. Czyli zdjęcia.


Czy zdjęcia są dziś jeszcze „niezbitymi dowodami”?

Chyba niekoniecznie. Ludzkość dorwała się do programów do obróbki graficznej i znaczną jej część zaczęło ponosić... ale nie o tym dziś będzie tu mowa, tylko o farbie roślinnej Khadi Jasny Brąz. Tą właśnie farbą uzyskałam kolor, który tu widzicie.

W świetle lampy błyskowej:




Bez lampy - pod światło:




Ostatnio było tak.


Farba Logony okazała się niezbyt trwała. Wypłukała się w ciągu około trzech tygodni, co widać było szczególnie na odrostach. Trochę się obawiałam, że będą się odcinać od reszty włosów, farbowanych przez lata m.in. bardzo trwałą henną BAQ, więc kilka dni przed farbowaniem na brąz nałożyłam trochę henny.

Po latach farbowania włosów na odcienie rudości zdecydowałam się spróbować czegoś nowego. Sprawdzić, jak będę wyglądać w bardziej stonowanym kolorze włosów. Poza tym podobają mi się ciemne włosy i miałam ochotę sprawdzić, jak będę z nimi wyglądać.

Zdecydowałam się na farbę Khadi, bo miałam okazję poznać te farby i mam o nich dobre zdanie. Wcześniej zwykle używałam farby Khadi Henna z Amlą i Jathropą (napisałam o niej tutaj).

Khadi Henna z Amlą i Jathropą można zmieszać z czystą henną i / lub dodać łyżkę kurkumy, żeby zniwelować nieco chłodny kolor, jaki nadaje włosom ta mieszanka. Lubię ją jednak ze względu na zawartość ziół dobrych dla włosów i na to, jak podkreśla skręt włosów. :-)

Tym razem wahałam się pomiędzy jasnym brązem a orzechowym brązem. Zależało mi na ciepłym odcieniu brązu – w zimnych po prostu nie wyglądam dobrze – raczej „bladawo”, zwłaszcza po zimie.

Pani Małgosia z Helfy.pl doradziła mi Khadi: Jasny Brąz, jako kolor pozwalający uzyskać cieplejszy odcień. Pozostałe brązy Khadi (Ciemny Brąz i Orzechowy Brąz) dają podobno chłodniejsze odcienie.

Przed wyborem farby warto zajrzeć do galerii ze zdjęciami użytkowniczek farb Khadi na stronie Khadi.pl. Jest bardzo pomocna i osoby, które pytają mnie o efekty farbowania henną często tam odsyłam.

Użyłam farby zgodnie z instrukcją: zalałam proszek wodą w temperaturze 50 stopni, poczekałam aż przestygnie do temperatury ciała, nałożyłam na włosy i przykryłam czepkiem. Po około godzinie spłukałam farbę. Włosy były ciemne... :-)

Trochę obawiałam się indygo w większym stężeniu (w tej mieszance jest więcej indygo niż henny!). Jakby nie było odrastające włosy mam dosyć jasne (i coraz więcej siwych), a w sieci krążą te „miejskie legendy” o hennie, co zrobiła na głowie zieleń albo granat... (BTW. Nie ma możliwości, aby henna farbowała na takie kolory, więc myślę, że w tych legendach może chodzić o indygo właśnie, no i... obawiałam się trochę tego barwnika w większym stężeniu.)

Okazało się, że niepotrzebnie. Nawet na siwych włosach nie mam śladu zieleni, granatu ani fioletu. ;-) Może byłoby takie ryzyko, gdybym użyła czystego indygo. W tej mieszance barwnik okazał całkiem bezpieczny.

Uzyskałam „normalny” brązowy kolor. Na odrostach i siwych słowach odrobinę tylko jaśniejszy niż na pozostałych. Wygląda to naturalnie i bardzo „ludzko” - jak pojedyncze włosy lekko rozjaśnione słońcem.

W ogóle mój kolor włosów wygląda teraz tak naturalnie i „normalnie”, że gdybym się nie znała, mogłabym pomyśleć, że właśnie taki kolor dała mi natura. Wygląda bardziej naturalnie niż włosy pofarbowane henną...

Jednak znam się od dłuższego czasu i wiem, że nie mam takiego koloru włosów. Do odcieni rudości na włosach od lat byłam przyzwyczajona. Nagle takie ciemne, brązowe włosy okazały się dla mnie czymś tak dziwnym, ze przechodząc obok lustra i widząc się kątem oka, zdarzało mi się cofać i sprawdzać „co jest?”, bo w pierwszym odruchu zaskakiwał mnie widok własnego odbicia. ;-)

Niemniej jednak kolor mi się podoba. Muszę się do niego przyzwyczaić, ale chętnie będę powtarzać farbowanie tą farbą. Jest bardzo dobra i godna polecenia.



Jako brunetka wyglądam jakoś poważniej. Nie w tym sensie, że "starzej", raczej... spokojniej, rozsądniej. ;-)

Taka stonowana pani się ze mnie zrobiła. ;-) Z rudymi włosami wyglądałam jakoś mniej poważnie.

Wiele lat temu pewna pani od HR powiedziała, że z długimi włosami (jak moje) wygląda się niezbyt wiarygodnie i poważnie, więc pracodawcy wolą zatrudniać „wiarygodniej wyglądające” osoby. Pomyślałam sobie wtedy, że jeśli ktoś ocenia czyjąś wiarygodność na podstawie długości włosów, to sam chyba jest... mało poważny...

Myślę, że dla osób, które myślą w taki sposób teraz jestem bardziej wiarygodna niż gdy miałam rude włosy.

Wiarygodność moja w ich oczach będzie jednak przemijać w miarę wypłukiwania się indygo. ;-)

Skład:
Indigofera Tinctoria (Indigo), Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba (Bhringaraj), Azadirachta Indica (Neem)

Więcej informacji o tej farbie znajdziecie na stronie marki Khadi.pl.

PS. Małe ogłoszenie: jutro (28 lutego) wyjeżdżam w delegację, więc Piątka na Piątek z lutowymi odkryciami blogowymi będzie za tydzień.
Na Wasze pytania i komentarze postaram się odpowiedzieć jeszcze w sobotę!

83 komentarze:

  1. Masz przepiękny kolor włosów :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolorek:) I długość włosów mnie absolutnie zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Muszę je podciąć, tylko szukam fryzjera, który nie przesadzi. ;-)

      Usuń
  3. Z moimi włosami do pasa, wiecznie rozpuszczonymi, muszę wyglądać wyjątkowo niepoważnie i nieprofesjonalnie :D Aż dziwne, że w ogóle mnie w jakiejś pracy zechcieli ;))) Ale niestety coś w tym jest, że jesteśmy w oficjalnych, zawodowych sytuacjach oceniani przez pryzmat wyglądu. To jeszcze jestem nawet w stanie zrozumieć i tolerować, nóż w kieszeni mi się natomiast otwiera, kiedy ktoś ocenia mnie przez pryzmat płci. Na to zgody nie daję!

    Bardzo ładny kolor! Choć ja jestem z tej chłodnej frakcji, najbardziej lubię się w ciemnych, zimnych brązach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ^Mam bardzo podobnie. Nie znoszę podejścia, że "kobiety nie potrafią czegoś tam" albo "nie mają umysłu ścisłego" (ostatnio często to słyszę, a ja akurat chyba mam taki umysł (w standardowym rozumieniu tego terminu).
      Szczególnie nie znoszę jeśli robią to kobiety albo jeśli kobiety same robią z siebie głupie i mówią, że to jest "kobiece".

      Co do wyglądu, to ja właśnie nadal mało poważna jestem (długie włosy), na szczęście nigdy nie ciągnęło nie do bycia trybikiem w korpo. ;-)

      Mnie zimne odcienie nie pasują. Mam wrażenie, że bardziej widoczne są wtedy moje cienie od oczami.

      Usuń
    2. Ostatnio miałam spięcie z nianią, bo powiedziała mojej córeczce, że ma nie biegać, bo dziewczynki nie biegają. Ok, rozumiem, że musi zwrócić jej uwagę, jeśli mała jej ucieka, ale nie wkładając jej przy tym do głowy, że nie może czegoś robić, bo jest dziewczynką! To takie bezmyślne. A ja marzę o tym, żeby moja córka wyrosła w poczuciu, że może wszystko. Wszystko oczywiście w takim sensie, że bez ograniczeń ze względu na płeć.

      Usuń
    3. Niestety wielu ludzi myśli i wychowuje dzieci tak, jak ta niania. Dobrze, że Twoja córka ma Ciebie, a Ty nie wychowujesz jej w taki sposób.
      Kiedyś będzie Ci za to wdzięczna. :-)

      Usuń
  4. o! ja mam ten jasny brąz i leży kurząc się bo po obejrzeniu zdjęć w sieci pomyślałam, że nic z tego nie będzie po naniesieniu na moje mocno brązowe włosy, ale po tym wpisie może w końcu się zdecyduję otworzyć moją saszetkę :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na znacznie ciemniejszych brązach pewnie nie będzie jasny - tak jak u mnie. Może być tylko zmiana odcieniu - na bardziej brązowy i raczej ciepły.

      Ciekawa jestem, co Ci wyjdzie!

      Usuń
  5. Przyłączam się - fajny kolor!
    Ja skoczynczyłam niedawno swoje opakowanie Khadi i teraz kusi mnie taka wersja w puszce - Henna z Amlą - Kasztanowo-Miedziany Brąz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też muszę jej spróbować. Kiedyś omal jej nie kupiłam, kiedy w stacjonarnym sklepie (tym na Młynarskiej) nie było henny z amla i jathropą. Jednak pan ją w końcu znalazł, a ja chciałam wypróbowany odcień i wzięłam w końcu tamten.

      Usuń
  6. Mnie się też podoba ten kolor.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić Ciebie jako brunetki. Dla mnie zawsze będziesz się kojarzyć z rudzielcem. Chyba znowu na kawę muszę Cię wyciągnąć i zobaczyć na żywo :P Porównamy kolory, bo ja się w weekend farbuję Herbatintem w podobnym odcieniu (w teorii...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cathy! Jak miło Cię widzieć!!!

      Zanim się spotkamy pewnie nie będzie już śladu po indygo i znowu będę ruda. ;-) Ale zamierzam powtórzyć ten eksperyment. :-)

      Usuń
    2. Bardzo jestem ciekawa, jak Ci wyjdzie farbowanie Herbatintem. Pokażesz? ;>

      Usuń
  8. Uwielbiam takie ciemne brązy!

    OdpowiedzUsuń
  9. kolor świetny bardzo mi się podoba :) ale do jasnego brązu raczej bym go nie zaliczyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Nie jest jasny!

      Ale przy roślinnych farbach dużo zależy od koloru wyjściowego. One nie rozjaśniają włosów.

      Usuń
  10. kolor wyszedł bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. podoba mi się nowy kolor włosów :) sama jestem brązowowłosą-schodziłam długo z czerni-ale zaczynam tęsknić za głęboką czernią znowu...
    Czyli nie czujesz się jednak dobrze w tym kolorze? poczekaj trochę...pewnie się przyzwyczaisz (choć niekoniecznie,ja byłam przez chwilę ruda-wytrzymałam 2 tygodnie :D )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, że muszę się przyzwyczaić, bo kolor mi się podoba, ale jednak jest to zmiana. ;-)

      Usuń
  12. ze zdjęć wynika, że to raczej ciemny brąz z pięknymi refleksami, podoba mi się bardzo :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jaśniejszych włosach pewnie jest jasny. :-)

      Usuń
  13. Ostatni raz przyciemniłam włosy henną i postanowiłam, że to ostatnie farbowanie.
    Moje włosy po tej mieszance ziół są bardzo długo suche i do tego ten zapach, który utrzymuje się nawet kilka tygodni...
    Jestem na koniec za leniwa do farbowania :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale ładny kolor wyszedł :) Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny ten kolor i piękne Twoje włosy:)

    A wiesz, że ja jeszcze nigdy nie farbowałam swoich...? :):):)
    Nawet nie wiem jak bym się przejmowała tymi odrostami... i czasem , że JUŻ trzeba farbować... Mam nadzieję, ze jeszcze długo nie będę musiała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super!

      To naprawdę jest denerwujące - te odrosty...

      Ja niestety wcześnie zaczęłam siwieć, więc jestem zmuszona do farbowania od dawna.

      Usuń
  16. jak oglądam piękne lśniące brązy to aż mam ochotę przestać farbować na czarno włosy;...... jednak jest to chwilowe..... Piękny kolor

    OdpowiedzUsuń
  17. Farbuję henną naturalna Khadi od 2 lat i od jakiegos czasu chodzi za mną właśnie jasny brąz. Myślisz że na włosach "przeżartych" rudą henną po przefarbowaniu na jasny brąz będzie w ogóle widać efekt? Na pasemku zrobiłam próbę orzechowego brązu ale wyszło za ciemno, a na taką metamorfozę nie jestem jeszcze gotowa...
    Pozdrawiam! :Gagarianka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie widać na takich "przeżartych włosach". A mam bardzo przeżarte. Kilkanaście lat regularnego hennowania, w tym ok 5 lat henną BAQ, która naprawdę jest bardzo trwała.

      Orzechowy brąz jest chyba trochę ciemniejszy niż ten. Zajrzyj do galerii zdjęć Khadi - http://www.khadi.pl/stosowanie-farb-khadi-przyklady tam użytkowniczki tych farb wklejają swoje zdjęcia, a często także zdjęcia "przed", więc można mniej-więcej ustalić, co może wyjść.

      Usuń
  18. Uzyskałaś bardzo ładny odcień. Głęboki pełen blasku.

    OdpowiedzUsuń
  19. To tak jak dziwne przekonanie ze osobie ktora urodziła dziecko nie przystoi miec dlugich wlosow.. raz mialam nieudane farhowanie henman w zyciu ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za moich czasów uważano, że nie wypada mieć długich włosów kobiecie, która wyszła za mąż - tzn. za czasów, kiedy ja to zrobiłam. Wiele osób, w tym takich w moim wieku - zwracało mi na to uwagę - że mam męża i chodzę z takimi włosami? Długimi, rozpuszczonymi? I w wąskich spodniach? To już przecież nie wypada... ;-D

      Usuń
  20. piękne włosy!!!!! henna kusi i mnie...muszę zakupić....

    OdpowiedzUsuń
  21. Tobie tez wyszedl bardzo ladny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny kolorek! szczególnie w słońcu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. delikatne widzę loczki^^ kolor świetny:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz piękne, kręcone włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. piękne włosy!!! moje sa takie liche ...

    sama mam ochote na jakies zmiany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      Twoje liche? Na zdjęciu wyglądają dobrze.

      Usuń
  26. Bardzo podoba mi się odcień :) Mówisz, że siwki ładnie pokryte ? Od długiego czasu zastanawiam się nad henną, ale obawiam się właśnie, że siwusy nie będą łapały koloru i będę miała później problem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siwki są delikatnie jaśniejsze od innych, zawsze tak mam z henna ale na pewno nie są siwe.

      Usuń
  27. No co za tekst Pani od HR!? XD Taaa, a jak byłaś ruda to znaczy, że wredna i fałszywa? Natomiast blondynki naturalnie wszystkie są głupie... Jak mnie coś takiego denerwuje... Ja to już w ogóle za rok będę absolutnie niewiarygodna, bo planuję mieć wtedy włosy mniej więcej do pasa (o ile jakaś szalona fryzjerka nie zagalopuje się z podcinaniem "końcówek"... Pamiętaj - nie wierz w nic co piszę w komentarzach! ;)

    Twój kolor jest śliczny. W ogóle piękne masz włoski. :) Ja nigdy nie farbowałam, więc na farbach, hennie i innych tego typu sprawach się nie znam. Ale szczególnie podoba mi się efekt w świetle dziennym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nigdy nie mów o podcięciu końcówek, tylko np. pół centymetra i niech pani fryzjerka najpierw Ci pokaże na jednym paśmie jak ona to widzi :) Fryzjerzy różnie pojmują "końcówki", często- jako wszystko to, co już się wg nich nadaje do ścięcia.

      Kolor bardzo mi się podoba i dobrze wiedzieć, że ładnie kryje siwe włosy. Co do pań od HRu, to wiele osób uważa, że długie (szczególnie rozpuszczone albo związane w warkocz) włosy są nieprofesjonalne. Tak jak i loki. To co ja mam na głowie jest z pewnością bardzo nieprofesjonalne :D

      Usuń
    2. @!-nochi, wielu HRowców strasznie schematycznie myśli. Byłam kiedyś na szkoleniu dla nich i wyszłam zaszokowana, że o przyjmowaniu ludzi do pracy decydują tak schematycznie i stereotypowo myślące osoby!

      Dziękuję za miłe słowa!

      @Weegirl, z fryzjerami i tak różnie bywa. Czasem zapowiadają co innego, mówią,że na pewno podetną 3 cm, a potem podcinają 30 i... chichoczą...

      No i witam kolejna nieprofesjonalną!

      Może założymy własną agencję HR - dla długowłosych, itp. "niepoważnych/", które mają jednak bardziej "w głowie" niż "na głowie"? ;-)

      Usuń
  28. Ale masz piękne włosy, nowy kolor bardzo mi się podoba chociaż ta rudość też ma w sobie moc. Wiadomo, że każdemu będzie się podobać co innego, ale te naturalne fale - zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię farby od Khadi. Kolor wyszedł rewelacyjny. Ja jako mniej poważna osoba wciąż pozostaje przy rudym;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, mnie też "powaga" zaczyna się zmywać.

      Usuń
  30. Jakie ładne fale!
    A co do henny, to moja mama bardzo ją polubiła. ;]

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładny, ciemny kolor, uwielbiam takie właśnie odcienie! Slicznie wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo ładny kolor :)
    http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Ładny kolor Ci wyszedł :) Ja dziękuję Bogu, że mam naturalnie rude włosy, to szybkie wypłukiwanie się rudej farby wierzę, że może być mega uciążliwe :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      Ja tez bym dziękowała za taki kolor naturalny!

      Usuń
  34. Podoba mi się - ładny kolor uzyskałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ładny kolorek uzyskałaś, chociaż po nazwie jasny brąz spodziewałabym się czegoś troszkę jaśniejszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      Przy farbach roślinnych dużo zależy od wyjściowego koloru. Miałam mocno przyciemnione włosy, więc kolor wyszedł ciemniejszy.

      Usuń
  36. Ja miałam zielone włosy :D, ale to właśnie zaraz po farbowaniu indygo. Przechodziło po szamponie(czyli dokładnym zmyciu papki z włosów), niebieskie połyski także się pojawiały(na odrostach np. po farbie Sante- ściemniało) a raz(ale to na brwiach) fiolet :D Wszystko po farbach z dużą zawartością indygo(czernie, samo indygo). Nie przeszkadzało m to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że teraz mi to napisałaś, a nie przed moim farbowaniem, bo bym się nie odważyła. ;-D

      Usuń
  37. przerzucę się chyba na hennę, ale też się waham co do kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wiarygodność będzie się wypłukiwać razem z indygo <3 genialne zdanie :D U mnie od pół roku stoi na półce khadi orzechowy brąz i w tym tygodniu muszę jej użyć w koncu! :) efekt bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Spotkanie z henną to najlepszy romans w moim życiu. Henna i mocne nawilżanie bardzo odmieniło moje włosy.

    Zachwytów nad włosami było wiele, a ja pochwalę bluzkę, uwielbiam taki krój przy szyi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że moja papka z glinką Ghassoul się sprawdzi.

      Usuń
  40. Ja ostatnio zmieszałam pół na pół jasny brąz z tą z amlą i jathropą. Wyszedł mi z tego bardzo ciekawy kolor:)

    OdpowiedzUsuń