Ostatnio bardzo mi się podobają białe podłogi z desek. Podobno dawniej były takie w wielu domach.
Kiedy patrzę na białe podłogi w skandynawskich domach, przypomina mi się powieść Astrid Lindgren „Emil ze Smalandii”, gdzie służąca musiała je szorować.
Ale mam nadzieję, że w mieszkaniu, gdzie zmienia się buty nie jest to aż tak uciążliwe. Choć dla mnie to i tak czysto teoretyczne rozwiązania. ;-)
Podobają Wam się białe podłogi?
(Zdjęcia: Alvhem)
Ja marzę o takiej białej podłodze mam nadzieję, że kiedyś będę taką miała. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się udało!
Usuńtak byly w starych domach nawet kiedys mieszkalam przez chwile w takim gdzie byly biale i pieknie to wyglada ale jest uciazliwe;]
OdpowiedzUsuńTak? Właśnie się zastanawiam, jak jest ze sprzątaniem... ;-)
Usuńpiękne białe wnętrza ;)
OdpowiedzUsuńO nieeee...cudowne! Znowu chcę remontu:)
OdpowiedzUsuńHehe!
UsuńJa właśnie sprzątam po moim... Ale gdyby trafiła mi się możliwość wymiany podłogi na taką, to może bym jeszcze chciała?
Mi się białe podłogi bardzo podobają, ale są mało praktyczna, dlatego u siebie ich nie mam
OdpowiedzUsuńja marze o bialym domku :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają białe podłogi, zwłaszcza deski tworzą fantastyczny klimat - chociaż może się wydawać, że bardziej przytulna jest ciemniejsza podłoga :)
OdpowiedzUsuńDużo zależy też od całości!
UsuńWłaśnie dostałam zdjęcia z... czarnymi podłogami. Też mają urok. ;-)
Białe podłogi wyglądają elegancko, choć wydaje mi się, że szybko będzie widać brud :-)
OdpowiedzUsuńbiałe deski stwarzają ciekawy, skandynawski klimat :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też tak "skandynawsko" się kojarzą.
UsuńWyglądają ładnie, ale są niepraktyczne - łatwo ubrudzić, no i drewniane podłogi strasznie skrzypią. Wiem, bo mam :D
OdpowiedzUsuńO skrzypieniu i ja coś wiem - mam parkiet, ale "zabytkowy". Ma swój urok, ale w niektórych miejscach go "słychać"...
UsuńSkandynawski klimat w domu jest moim zdaniem świetną aranżacją, aczkolwiek nie widzę raczej takich u siebie w pokoju ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają :) zarówno białe jak i czarne podłogi :))
OdpowiedzUsuńhmmm...... co do utrzymania - jeśli są to wersje zalakierowane porządnie to nie powinno być większego problemu niż przy parkiecie chyba
Własnie czarne też są ciekawe.
UsuńChoć i tak wolę białe. ;-)
Uwielbiam białe podłogi, niekoniecznie z desek. Ale co do dawnych, białych desek mam wrażenie, że owa biel to prostu jasne, wybielone, może nawet wyługowane drewno. Jakoś nie mam przekonania, że te dechy były malowane na biało, choć sama słyszałam o białych deskach szczególnie do szorowania ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak było.
UsuńAle pamiętam malowanie (tylko na brązy i beże) deski w starych domach drewnianych.
moja siostra ma podłogę z białych desek w całym mieszkaniu, a rodzice na poddaszu i nie słyszałam, żeby utrzymanie ich w czystości sprawiało jakiś wybitny wysiłek;)
OdpowiedzUsuńsama mam z kolei w domu schody drewniane, białe, z jasno szarymi stopniami i poręczami. ubrudzić je jest tak samo łatwo jak przy schodach, które miałam poprzednio, czyli polakierowanym dębie;) jednak brud faktycznie lepiej widać. dla mnie jest to akurat plus, bo przynajmniej widzę, że trzeba je zmieść i umyć i nigdy nie zdarza mi się wejść w rozlaną herbatę czy tym podobne rzeczy, co zdarzało się przy schodach poprzednich;) wszystkim, którzy decydują się na malowane drewno, polecam wybrać farbę z przynajmniej lekkim połyskiem - ja się upierałam przy macie, ale w końcu dałam się namówić na niewielki połysk na stopniach i poręczach. matowe powierzchnie bardzo ciężko jest domyć i należy o tym pamiętać:)
Dobrze, ze to napisałaś.
UsuńWszyscy po kolei pisali, ze to się bardzo brudzi. Ja mam dosyć jasne podłogi w domu, w tym w kuchni i przedpokoju, gdzie najwięcej się brudzi i wcale nie jest źle z utrzymaniem czystości tam. A nie jesteśmy maniakami codziennie szorującymi podłogi. ;-)
A czy trzeba osłaniać te deski od słońca? np. firanami? Czy przebarwiają się pod jego wpływem?
UsuńO to mi dałaś teraz do myślenia z tą białą podłogą ;) Efekt na zdjęciach jest cudowny!
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńDla mie cudo! Uwielbiam biały. Marzę o tym, by mieć całe białe mieszkanie, jedynie z akcentami kolorystycznymi. Świeżo, czysto i bardzo elegancko : ))
OdpowiedzUsuńHehe!
UsuńZgadnij, kto jeszcze ma takie marzenia? Podobałoby mi się u Ciebie bardzo...
Tymczasem - u siebie robię białe wszystko i maluję na biało, co się da! Niedługo będę miała takie właśnie mieszkanie. :-)
Zawsze marzyłam by mieszkać w starej kamienicy z klimatem:-) Białe podłogi wyglądają pięknie, jak i całe mieszkanie. Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie klimaty. W sumie mieszkam w takim starym budynku i - tak, to ma swój klimat! :-)
Usuńbardzo bym chciała! kocham je i uwielbiam, ale szkoda mi zmieniać, bo mam cudny drewniany parkiet. Gdyby tylko miał inny kolorek:) ślicznie to wygląda. Jest dzięki nim tak jasno i przestronnie:)
OdpowiedzUsuńJa też mam drewniany parkiet i takie parkiety też mają swój urok :-)
UsuńTwój dom jest fantastyczny! Bardzo lubię zaglądać do Ciebie - poprzez blog!
Mnie się bardzo podobaja, ale u mnie przy dziecku i psach mieszkających w domu, to by zaraz były czarne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3 Jednak mimo wszystko zostanę przy obecnym klasycznym parkiecie ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że mają swój urok i tworzą pewien niepowtarzalny klimat:)
OdpowiedzUsuńChciałabym i mam nadzieję, że znajdę ładnie wyglądające białe, złamane białe z szarością panele do salonu w przyszłości.
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się taka podłoga i marzyłam o takim wnętrzu, ale nie wiem czy byłoby to do końca praktyczne... zwłaszcza jeśli kiedyś miałyby się pojawić dzieci :)
OdpowiedzUsuńMam białe podłogi i nie zmienię ich na inne. Sprzątanie to nie problem i widoczność brudu też nie.
OdpowiedzUsuńczeka mnie remont salonu i mysle o takich deskach...
OdpowiedzUsuńBiałe podłogi to moje marzenie od lat. Sprzątanie mnie nie przeraża, lubię jak jest czysto.
OdpowiedzUsuńO, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPS. Ludzie czasami, widząc potężny dom z mnóstwem pokoi, zastanawiają się, po co komu tyle pomieszczeń. Mnie tam by się przydały - każde z nich urządziłabym stylem, jaki proponujesz w swoich postach, niesamowicie trafiasz w mój gust!
a ja mam parkiety w kolorze wenge na całym parterze i widać na nich wszystko, każdy pyłek. Poważnie zastanawiam się nad zamalowaniem tego parkietu farbą białą kryjącą. Ciekawe które rozwiązanie jest bardziej uciążliwe?
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się biała podłoga z desek. Optycznie powiększy nawet najmniejsze wnętrze.
OdpowiedzUsuńBiała podłoga z pewnością wygląda pięknie. Taka podłoga ma swój charakter.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń