Kiedy byłam dzieckiem spędzałam wakacje w domu z ogrodem, w którym był stół i ławki. W ciepłe dni jedliśmy tam obiady.
Siedzieliśmy w cieniu starych drzew i choć czasem przylatywały muchy albo osy, przyciągane apetycznymi zapachami, miło wspominam te chwile. Przypomniały mi się, gdy przeglądałam te zdjęcia.
Choć jestem jednak mieszczuchem i lubię mieć wszędzie blisko, czasem chciałabym mieć domek z ogrodem, w którym można byłoby posiedzieć przy stole na świeżym powietrzu... :-)
Oj tak, ja też bym chciała mieć domek z ogrodem gdzie można spożywać posiłki, a w ogrodzie bym uprawiała mnóóóstwo kwiatów :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio marzy mi się kawałek ziemi, tylko pewnie brakowałoby mi czasu...
Usuń3 to mój gust:)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńobudziłaś we mnie wspomnienia. Co prawda ja się wychowałam w mieście, ale wakacje zawsze spędzałam u babci na wsi.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńzawsze marzyłam żeby mieszkać w domku, ale nigdy się nie udało :( na szczęście mój chłopak mieszka w wieeeelkim domu z ogrodem i też czasem jemy tam obiad :)
OdpowiedzUsuńJa przez pewien czas mieszkałam w domku, ale wszędzie było daleko... Wolę więc miasto. Przydałby się ogród w mieście. :-)
UsuńAle mi się marzy taki ogród.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńA ja się wychowałam w domu na obrzeżach miasta, z ogrodem, własnym podwórkiem, własną studnią i dla mnie to jest ideał. Nie mogłabym mieszkać na wsi, a miasto jest dla mnie za ciężkie.... wolę coś po środku.
OdpowiedzUsuńMam to szczęście, że mam mieszkanie w mieście i dom pod miastem, więc letnie, ogrodowe jedzenie pod chmurką w porze ciepłej jest normą. A jest to cudowny stan....
Piękne inspiracje, u mnie jest bardziej vintage :)
Jak Ci dobrze! :-) Masz i miasto, i domek pod miastem :-) Żyć, nie umierać! :-)
Usuńojjjj tak! Zdecydowanie bardziej wolę na świeżym powietrzu jadać. Dziś zrobiliśmy sobie grila ze znajomymi, było super! Trzeba to będzie powtórzyć, tylko obawiam sie że pogody już nie będzie;/
OdpowiedzUsuńSuper! Pogoda jeszcze jest i ponoć jeszcze będą ciepłe dni (oby naprawdę!).
UsuńJa mam ogródek ale na razie musi poczekać z remontami :) Fajne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńTaki domek z ogrodem to fajna sprawa, ale jak dupsko zmarznie zanim w zimie napalisz to się odechciewa. ;) Taki domek bym chciała ale tylko latem i to z palaczem i ogrodnikiem. :D
OdpowiedzUsuńHehe, coś w tym jest! :-)
UsuńAleż przyjemnie sie patrzy .. moja wyobraźnia natychmiast dostroiła sie do tego widoku, szczegolnie pierwszego ;-)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się właśnie mały domek i jakaś altana gdzie można zjeść latem śniadanie czy obiad, coś wspaniałego. Przez wakacje miałam okazję tak robić i byłam w siódmym niebie, aż żal było wracać do miasta...
OdpowiedzUsuńjak ładnie
OdpowiedzUsuńIdealne miejsce do relaksu i picia kawy na świeżym powietrzu.
OdpowiedzUsuńmy na działce często tak konsumujemy tzw/ podcieniach gdzie mamy ławkę krzesełka :) :D
OdpowiedzUsuńHello I'am Chris From France!!
OdpowiedzUsuńYou Have A Wonderful Blog Which I Consider To Be Registered In International Blog Dictionary. You Will Represent Your Country
Please Visit The Following Link And Comment Your Blog Name
Blog Url
Location Of Your Country Operating In Comment Session Which Will Be Added In Your Country List
On the right side, in the "green list", you will find all the countries and if you click them, you will find the names of blogs from that Country.
I ask you to follow our blog! thank you
http://world-directory-sweetmelody.blogspot.com/
Happy Blogging
****************
Ta ratanowa (chyba ratanowa) kanapa z widokiem na jezioro - coś wspaniałego :) Wieczory w takiej scenerii, będąc zapakowanym w jakiś ciepły kocyk... Bajka :)
OdpowiedzUsuń^Tak!
Usuńnajlepsze co może być! Mi zawsze dużo bardziej smakowało jedzenie, które spożywałam na zewnątrz :) taras, ogródek, piknik, balkon.. wszędzie gdzie nie ma dookoła 4 ścian :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
zostając w tematyce obiadu na świeżym powietrzu od dawien dawna marzy mi się duży taras wychodzący z jadalni.. ahh marzenie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo się spełni, bo takiego klimatu nie da się odtworzyć, pozdrawiam!
Powodzenia w spełnianiu tego marzenia! :-)
UsuńJedzenie na swiezym powietrzu smakuje inaczej..;)
OdpowiedzUsuńOj tak, jedzenie na powietrzu zawsze smakuje o wiele lepiej:)
OdpowiedzUsuńw moim rodzinnym domu jest takie miejsce pod chmurką gdy latem je się posiłki :) wśród zieleni.
OdpowiedzUsuńW takiej scenerii i przy takich meblach jedzenie na świeżym powietrzu to czysta przyjemność :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że w przyszłości będę mogła mieszkać w domku z ogrodem, uwielbiam to :)
OdpowiedzUsuńw wakacje często jadam na dworze, praktycznie co weekend u rodziców. nie wiem, dlaczego, ale posiłki na świeżym powietrzu są jakieś takie smaczniejsze i bardziej przyjemne:)
OdpowiedzUsuńa dom z ogrodem wcale nie oznacza głębokiej wsi, więc może kiedyś Twoje marzenie się spełni, czego jak najbardziej Ci życzę:):)
Fajnie by było mieć taki ogródek ... :)
OdpowiedzUsuńOj marzy mi się ogród, albo chociaż mały tarasik, gdzie będzie można jeść rodzinne śniadania. W Rzymie wynajęliśmy domek z tarasem na dachu i małym ogródeczkiem i to była największa przyjemność jeść tam śniadania. :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taras z prawdziwego zdarzenia.....
OdpowiedzUsuń