Ostatnio pokazałam "zimowe" mineralne róże, dziś pokażę cienie.
Zacznę od tych, które można jeszcze kupić "Floating Feathers" i "Taj Mahal".
Najbardziej zimowym kosmetykiem do makijażu, jaki mam, wydaje mi się "Floating Feathers" - jest biały i połyskujący jak śnieg na słońcu. Świetnie się sprawdza jako "rozjaśniacz" kącika wewnętrznego oka, łuku brwi albo do nadawania połysku matowym cieniom.
Najbardziej zimowym kosmetykiem do makijażu, jaki mam, wydaje mi się "Floating Feathers" - jest biały i połyskujący jak śnieg na słońcu. Świetnie się sprawdza jako "rozjaśniacz" kącika wewnętrznego oka, łuku brwi albo do nadawania połysku matowym cieniom.
"Floating Feathers" Everyday Minerals |
Przydaje się przy makijażu do zdjęć. ;-) Wystarczy go odrobina, żeby było widać efekt, dzięki czemu po około dwóch latach używania nawet nie widać ubytku... (Ten cień jest też widoczny na pierwszym zdjęciu)
"Floating Feathers" Everyday Minerals |
Podobne właściwości ma delikatnie różowy "Taj Mahal". Osobom, które lubią "konkretne" rozświetlacze do twarzy można go polecić także w tej roli.
"Taj Mahal" Everyday Minerals |
"Taj Mahal" Everyday Minerals |
Choć zwykle rzadko sięgam po mieszanki niebieskiego z szarym (trochę się obawiam efektu sińca) zdarza mi się sięgać po cienie, które też nie są już dostępne, a szkoda, bo były ciekawe: "Silver Spoon" i "Bubble Tea".
"Silver Spoon" to kolor starego srebra, z niewielką domieszką błękitu i ciekawym połyskiem. Myślę, że ładnie podkreśla kolor niebieskich, szarych albo brązowych oczu.
"Silver Spoon" Everyday Minerals |
"Bubble Tea" to niebiesko-turkusowy cień ze srebrnymi drobinkami.
"Bubble Tea" Everyday Minerals |
"Swing Set" to spokojny matowy jasnoszary cień - dobrze się sprawdza jako baza pod inne cienie w chłodnej kolorystyce.
"Swing Set" Everyday Minerals |
"Parasail" to bardzo delikatny matowy róż, który również świetnie sprawdza się jako baza.
"Parasail" Everyday Minerals |
Wszystkie te kolory dobrze się ze sobą łączą.
A Wy Macie jakieś kolory cieni, których chętniej używacie zimą? Albo ulubione zimowe kolekcje?
Bardzo ładne odcienie. Ja najbardziej lubię zimą właśnie biel z czarnym, lub jakimś ciemnym kolorem :)
OdpowiedzUsuńnie używałam do tej pory takich cieni, kolory są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie tyle na cienie zwróciłam uwagę, co na tło zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło!
Zastanawiałam się, jak to wyjdzie. Chciałam, żeby tło było jakieś "zimowe"...
UsuńWszystkie pięknie się prezentują:) ja właściwie nie dzielę kolorów na zimowe,czy letnie,raczej cały rok używam tych samych;)
OdpowiedzUsuńja w sumie mam podobnie, używam ulubionych kolorów niezależnie od pory roku :)
UsuńUlubionych, ja też - ale te pozostałe czasem zmieniam. ;-)
UsuńSwing Set i Parasail są cudowne :)
OdpowiedzUsuńJa nie podchodzę do kolorów sezonowo, raczej "nastrojowo" :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie też. Ale wiele nastrojów ma charakter sezonowy. ;-)
UsuńSzkoda,że nie pokazałaś, jak wyglądają na powiecie, ciekawa jestem zwłaszcza drugiego kolorku, bardzo ładny odcień różowego ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam,że wahałam się nad nim...
UsuńNie umiem zrobić dobrych "swatchy". Próbuję i nie wychodzi...
No i nie umiem się tak pomalować, żeby było co pokazać.
Oba cienie, które jeszcze są w sprzedaży dają bardziej połysk niż kolor. Są bardzo delikatne. Pomimo połysku Taj Mahal raczej nie jest "wieczorowy".
Ja zawsze dobieram makijaż oka do tego co mam na sobie, a nie aury za oknem :) Cieni mineralnych niestety nie używam, tylko zwykłych, prasowanych. Może w koncu trzeba spróbować?
OdpowiedzUsuńU mnie nigdy nie było takiego podziału, ale nie mogę się doczekać kiedy wrócę i dorwę się na nowo do mojego zbioru, ponieważ będę ujarzmiać je przy pomocy Pixie Epoxy :)
OdpowiedzUsuńTeż na to czekam. Bo pokażesz, prawda?
UsuńPierwsze zdjęcia zrobiły wrażenie. :-)
Pewnie, że pokażę :) Czekam tylko na powrót do domu a tam czeka pudełko pełne minerałów :D
UsuńOj tak, jestem pod wrażeniem a teraz dostałam od jednej z Czytelniczek cienie z tej samej firmy i SZOK!
wszystkie śliczne *.*
OdpowiedzUsuńJakoś cienie mineralne lubię ogólnie średnio, ale kolor Taj Mahal wygląda bardzo interesująco. :)
OdpowiedzUsuńJa je lubię. ;-)
UsuńTaj Mahal jest bardzo ładny. I dobrze się miesza z innymi kolorami - możliwość mieszania to wielka zaleta "minerałków".
świetne tło...idealnie wpasowane.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony cień całoroczny to czarny ;)
Fajnie!
UsuńJa czarne robię tylko kreski. Jakoś nie mam odwagi mocniej się malować. Inna sprawa, ze przy moim wyglądzie (i umiejętnościach) wyglądałabym dziwnie w takim makijażu.
Wszystkie piękne, ale Parasail mnie urzekł!
OdpowiedzUsuńA ja kiedyś zamierzałam go oddać komuś ;-), bo był taki... nudny. Jednak został, bo ze wszystkim się dobrze łączy.
Usuńpiękne cienie :)) ja bardzo lubię cienie silk naturals i z tej firmy marzy mi się komplet cieni "Naked Palette 2 Clones" :) poza tym pure luxe ma niektóre cienie warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować Silk Naturals. Z Pure Luxe mam kilka kolorów. Są niesamowite - "za młode" dla mnie. ;-)
UsuńPamiętam, że właścicielka tej formy zrobiła na mnie dziwne wrażenie wypowiadając się na jakimś forum i zaczęłam się obawiać składu tych kosmetyków, więc zrezygnowałam z zamówienia, jakie planowałam.
Kiedyś świetne kolory miały EGM i She Space. Niestety nie ma już tych firm. ;/
Piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygodę z kolorem i cieniami, dlatego nie mam jeszcze kolekcji ani letnich, ani zimowych. :) Kocham grafit, kolor czarny oraz srebrny. Te cienie, które prezentujesz bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJeszcze by się swatche przydały.
OdpowiedzUsuńŚliczne cienie.
Ja nie dopasowuję kolorówki do pór roku, ona sama się dopasowuje, bo po prostu noszę się w trochę innej kolorystyce, a ja przeważnie makijaż robię pod ubranie.
Własnie, jak napisałam, nie umiem zrobić dobrych swatchy. Długo kombinowałam, że by pokazać te kolory, które pozostały, ale ledwie coś widać na zdjęciach...
UsuńWbrew pozorom bardzo trudno jest dobrze oddać kolor.
Śliczne kolorki ^^ Pierwszy chyba najlepszy i ten róż :)
OdpowiedzUsuńJak już używam cieni to raczej nie patrzę na porę roku, a raczej na kolorystykę stroju :)
Tak, tak, już idę spać xD
nie miałam jeszcze cieni mineralnych
OdpowiedzUsuńJa mam niemal wyłącznie takie. ;-)
Usuńale mi się cienie podobają:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńTaj Mahal baaardzo ładny ^^ choć fakt, że minerałów żadnych nie mam jeszcze. Jak zacznę zarabiać, to kto wie... ;)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńPierwsze dwa i ostatnie dwa są piękne! Kurczę, dobrze, że znowu do Ciebie weszłam, bo nawet nie wiedziałam, że jesteś taką specjalistką od minerałków :) Przeglądam właśnie Twoje starsze posty na ten temat :)
OdpowiedzUsuńSpecjalistką nie jestem. ;-) Ale lubię minerałki.
UsuńTylko większości tego, co mam już nie ma w sprzedaży. ;/
nie mam reguły które cienie na zimę a które na lato , generalnie lubię brązy i morele
OdpowiedzUsuńjaka piękna kolekcja cieni !!!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :)