Pamiętam, jak kilka lat temu widziałam biały ceramiczny ananas na zdjęciach pewnej blogerki. Później takie ananasy – zwykle białe lub metaliczne - pojawiły się w sklepach i rozpleniły się na blogowych zdjęciach.
Wallsauce |
Sama rozważałam zaopatrzenie się w ananas, na przykład barwy miedzi, do blogowych zdjęć.
Wtedy jednak wpadła mi w ręce książka Agathy Christie, w której pewien zadufany w sobie nuworysz przerabiał jakąś prastarą i klasycznie urodziwą rezydencję zgodnie ze swoim gustem (nuworyszowskim, czyli z brakiem gustu ;-)). Symbolem tego były... rzeźby ananasów wieńczące bramę. ;-)
Geschenke.de |
O ile pamiętam, któryś z tych ananasów spadł komuś na głowę i go zabił...
I tutaj muszę przyznać, że książki mają na mnie naprawdę duży wpływ, bo nie sprawiłam sobie tego ananasa. Nawet nie dlatego, że obawiałam się, że spadnie komuś na głowę... ;-)
Podejrzewałam, że moda na ananasy będzie krótkotrwała i szybko przeminie, ale się myliłam.
Ona wciąż trwa.
We wpisie o wnętrzarskich trendach 2018 wspomniałam, że to jeden z głównych motywów w tegorocznych kolekcjach. Nie tylko wnętrzarskich. Także odzieżowych...
Wallsauce |
We wpisie o wnętrzarskich trendach 2018 wspomniałam, że to jeden z głównych motywów w tegorocznych kolekcjach. Nie tylko wnętrzarskich. Także odzieżowych...
Ananasy we wnętrzach
Ananasy – odzież, biżuteria, buty, torebki
Ananasy pierwszej klasy
A to ananasy z najwyższej półki, gdyby ktoś chciał zainwestować w takie designerskie. Od Gucciego, Dolce & Gabbana, Prady, itp.
Te rzeczy naprawdę kosztują po kilkaset-kilka tysięcy dolarów. ;-).
Jak Wam się podobają te propozycje?
Podoba Wam się motyw ananasa? Macie coś "ananasowego"?
Ja mam... kosmetyki, ale o nich przy innej okazji... ;-)
Jakoś mnie to nie przekonuje ;D
OdpowiedzUsuńNie lubię mieć tego, co wszyscy. Nie lubię gdy na ulicy widzę 1000 klonów podążających za tym samym trendem. Jeśli śledzę trendy to właśnie po to żeby nie być jednym z klonów. ;-)
OdpowiedzUsuńI dobrze! :-)
UsuńKiedy wszyscy mają i robią to samo, zaczyna być nudno. I chyba straszne byłoby, gdyby naprawdę wszyscy stali się takimi klonami.
I love this trend!Thanks for the cool picks!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
To samo się tyczy mody na jednorożce...też pewnie zaraz przeminie :D Zapraszam na nowy wpis :)
OdpowiedzUsuńTa z ananasami właśnie coś nie chce przeminąć.
UsuńCiekawe, ile utrzymają się jednorożce. Już minimum ponad rok mają się nieźle. Teraz nawet rosną w siłę.
Aczkolwiek jednorożce są modne chyba bardziej wśród dzieci. ;-)
Mi się akurat ten trend nie podoba :)
OdpowiedzUsuńKocham ananasy! Zarówno jeść jak i używać ich jako tła do zdjęć ;) Mam jeden srebrny, jeden złoty, ananasową miskę oraz różową podkładkę w ananasy, więc mam nadzieję, że ten trend faktycznie będzie trwał ;)
OdpowiedzUsuńNo to naprawdę masz niezłą kolekcję! :-)
UsuńTeż lubię jeść ta owoce! :-)
mnie ten motyw ani ziębi, ani grzeje :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też. Choć ta Agatha trochę mi "ośmieszyła" ten motyw ;-)
UsuńNiektóre ananasowe rzeczy mi się podobają, ale nie jest to na zasadzie "muszę mieć". Metaliczne fajnie wyglądają na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sa takie dziwne trendy, ktore trwaja latami :P Odnosze wrazenie, ze teraz jest boom na jednorozce i flamingi :P
OdpowiedzUsuńTeż mam takie wrażenie. W dodatku jedne i drugie już co najmniej od roku są takie popularne...
UsuńTeż myślałam, że to taka krótka moda, a jednak ananas trzyma się mocno :)
OdpowiedzUsuńTak :-) Podobnie jak te flamingi i jednorożce... ;-)
UsuńTeż jestem w szoku, że ta moda nadal trwa, chociaż kompletnie do mnie nie przemawia. O ile zdjęcia z ananaskami mi się podobają, to jak mam sobie sama coś kupić z tym motywem, to kompletnie nic nie widzę =)
OdpowiedzUsuńMi się podoba ten trend :) Naprawdę fajna sprawa :D P.s co to za aplikacja że tak fajnie zdjęcie pokazuje ?
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja mi sie te propozycje, sama lubie ananasy i choc nie mam porcelanowego to zawsze jakis w lodowce siedzi ;)
OdpowiedzUsuńLubię jeść ananasy, mam nawet perfumy z nutą ananasa, ale wzoru ananasa jakoś nie.
OdpowiedzUsuńJakie to perfumy? Pamiętam ananasa L'Artisan, miałam od kogoś malutką próbkę. :-)
UsuńAle chyba już wtedy był wycofany.
Coach Floral, mają mieć w sobie sorbet ananasowy i faktycznie czuć tę słodycz. Perfumy raczej nie wybitne ;) ale bardzo przyjemne i w sam raz na wiosnę-lato. Mają też pieprz, który równoważy ananasa, w sumie ciekawa kompozycja.
UsuńPodoba mi się ten trend! :)
OdpowiedzUsuńAnanasowy raj <3 Lubię ten motyw jaki i flamingi i kaktusy i wiele innych, sezon letni jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ananasowe dekoracje.
OdpowiedzUsuńA my to byśmy takiego złotego ananasa chcieli! :)
OdpowiedzUsuńNie mam nic ananasowego :)
OdpowiedzUsuńJa mam kosmetyki z ekstraktem z owego. Jeszcze nie zaczęłam używać, ale wkrótce zaczynam. :-)
Usuńnie przepadam za ananasem.... widok lepszy od owoca :)
OdpowiedzUsuńMi się nie podoba i nie mam chyba nic z tym motywem. Za to liście monstery już tak :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyw ananasa! <3 Udało mi się nawet upolować złotego otwieranego, który teraz zdobi półkę nad łóżkiem. :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnie sie oglada i czyta :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! Uwielbiam ananasowe dekoracje :)
OdpowiedzUsuń