Pudełka z kosmetykami (czy innymi produktami) są popularne w blogosferze, ale dotychczas nigdy nie zdecydowałam się na nie. Większość z nich to „niespodzianki”, co jakiś mnie nie przekonywało, bo wolę kupić coś, co chcę mieć niż… nie wiem, co. ;-)
W niektórych przynajmniej część produktów jest znana albo można ją sobie wybrać, jednak nimi też przez jakiś czas się nie interesowałam, ale w końcu postanowiłam spróbować.
Zdecydowałam się na jeden z tych, które nie są niespodziankami. Joy Box ujawnia swoją zawartość, a część produktów można sobie wybrać. W wiosennej ofercie zobaczyłam kosmetyki firm, które wydały mi się ciekawe, więc kliknęłam.
Tak wyglądała zawartość pudełka, którą bardziej szczegółowo przedstawię, zaczynając od tych kosmetyków, które sprawiły, że zdecydowałam się na to pudełko. Bo kupiłam je właściwie dla czterech pierwszych produktów.
Podaję opisy kosmetyków i ceny, jakie pojawiły się na stronie Joy Box. Brakowało mi tam składów kosmetyków, więc wyszukałam i podaję skład tych kosmetyków, których skład mnie zainteresował.
BIO IQ „2 w 1 szampon do włosów i ciała” (200 ml)
Czytałam dobre rzeczy o kosmetykach tej firmy, a jeszcze żadnego nie miałam. Skład jest krótki i prosty, jednak myślałam, że będzie bardziej naturalny. Zobaczymy, jak się sprawdzi.
Opis kosmetyku:
2 w 1 szampon do włosów i ciała, to w pełni naturalnych kosmetyk będący wygodnym połączeniem szamponu do włosów i żelu do mycia ciała. Skład kosmetyku jest w 99,30% naturalny, a 20% składników pochodzi z kontrolowanych upraw organicznych. 2 w 1 szampon do włosów i ciała delikatnie oczyszcza, wygładza i pielęgnuje skórę głowy oraz włosy, nawilżając je, nadając im puszystość i blask. Przeciwdziała przedwczesnej tendencji do ich wypadania, zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Świetnie sprawdza się u osób borykających się z problemem łupieżu i nadmiernego przetłuszczenia się włosów, ponieważ łagodzi stany zapalne naskórka i reguluje pracę gruczołów łojowych. Cena: 35 zł
Skład:
Aqua, centaurea cyanus flower water*, sodium coco-sulfate, coco-glucoside, glycerin, sodium chloride, sodium pca, glyceryl oleate, sodium benzoate, potassium sorbate, parfum, citric acid.
* Składnik z upraw organicznych
Vianek „Odżywczy balsam do ciała” (300 ml)
Ten produkt wybrałam spośród kilku innych balsamów. Vianek to marka firmy Sylveco, a obie zbierają świetne oceny w blogosferze. Niedawno wypróbowałam pierwsze kosmetyki Sylveco i choć dwa z trzech mnie rozczarowały, dam jeszcze szansę tej firmie, bo podobają mi się składy kosmetyków.
Opis kosmetyku:
Odżywczy balsam do ciała z ekstraktami miodunki, lnu i nagietka. Aromatyczny balsam do ciała z ekstraktami miodunki, lnu i nagietka do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Odżywia, zmiękcza i uelastycznia. Dzięki zawartości olejów rokitnikowego i z pestek moreli długotrwale nawilża i wzmacnia naskórek, sprawiając, że staje się on bardziej sprężysty. Balsam wzbogacony został miodem - składnikiem, który znany jest ze swoich właściwości regenerujących. Cena: 17.99 zł
Skład:
Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Mel Extract, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Glyceryl Stearate, Pulmonaria Officinalis Extract, Linum Usitatissimum Seed Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Hippophae Rhamnoides Oil, Lecithin,Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid, Limonene, Linalool.CosmoSpa „Glinka czerwona” (100g)
Jestem fanką glinek, a czerwonej nie miałam od dawien dawna i ledwie ją pamiętam. Teraz będzie okazja, aby przypomnieć sobie tę glinkę i napisać o niej.
Opis kosmetyku:
Bogata w minerały i mikroelementy do cery tłustej, mieszanej i naczyniowej, polecana do zabiegów na ciało i twarz. Stosowana na twarz absorbuje zanieczyszczenia, aktywizuje procesy odbudowy komórek, tonizuje i regeneruje skórę, zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych, wygładza zmarszczki, poprawia koloryt skóry i odżywia. Okład z glinki na ciało usuwa zgromadzone toksyny, stymuluje krążenie krwi, ujędrnia i wygładza, poprawia koloryt skóry jednocześnie ja odżywiając. Glinka dodana do kąpieli oczyszcza i tonizuje , likwiduje uczucie zmęczenia i napięcia Cena: 7,99
Ministerstwo Dobrego Mydła „Połowa kuli różanej” (60 g)
Kolejna marka, która mnie intrygowała, a hasło „różana” budzi we mnie pozytywne nastawienie. Niestety jednak ta róża nie pachnie różą damasceńską, z której wykorzystano tylko płatki, ale geranium. To już nie pierwszy „różany” kosmetyk, który tak mnie rozczarowała zapachem. Ale mam nadzieję, że działanie jakoś to wynagrodzi.
Opis kosmetyku:
Musujący proszek kąpielowy uformowany w kształt półkuli wypakowany po brzegi odżywczymi dodatkami: różową glinką francuską, olejkiem eterycznym z róży geranium, olejem z dzikiej róży, nierafinowanym masłem shea, olejem ze słodkich migdałów, olejkiem z pestek winogron, pełnym mlekiem i olejem ryżowym. Pod wpływem ciepłej wody kula rozpuszcza się i musując uwalnia mleko oraz oleje. Po kąpieli skóra staje się gładka i odżywiona, wystarczy spłukać ciało ciepłą wodą i delikatnie osuszyć ręcznikiem, dodatkowe nakładanie balsamu jest całkowicie zbędne. Drobno posiekane płatki czerwonej róży sprawiają, że kąpiel staje się relaksującym rytuałem.
Skład:
Soda oczyszczona, Kwasek cytrynowy, Masło shea (Butyspermum Parkii), Olej ze słodkich migdałów, Olej z pestek winogron, Olej ryżowy, Pełne mleko, Olej z dzikiej róży, Olejek eteryczny z róży Geranium, Różowa glinka francuska, Płatki róży damasceńskiej
Kolejne kosmetyki były w boxie, ale raczej nie zdecydowałabym się na ich zakup. Nie wiem nawet, czy będę ich używać. Nie wykluczam tego, ale prawdopodobnie oddam je w dobre ręce osób, które będą nimi zainteresowane.
Delia „Matujący krem korygujący” (30 ml)
Opis kosmetyku:
Matujący krem korygujący przeciw oznakom zmęczenia Kosmetyk, który zawiera w sobie możliwości ujednolicające podkładu z intensywną pielęgnacją, opartą na inteligentnym systemie nawilżającym DuraQuench IQ™. Błyskawicznie poprawia koloryt zmęczonej skóry, dodając jej świeżości, gładkości i zmatowienia. Jest szczególnie polecany do cery zmęczonej i skłonnej do podrażnień oraz dla kobiet, których skóra narażona jest na stres, wywołany szybkim i intensywnym trybem życia. Naturalny kolor dopasowuje się do każdej karnacji a lekka, nietłusta formuła dobrze się nakłada i nie zatyka porów. Cena: 10 zł
Skład:
aqua, cyclopentasiloxane, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crossplymer, Ethylhexyl Methoxycinnamate, C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Dimethiconol, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Cetearyl Alcohol. Dicaprylyl Carbonate, Mica Lauroyl Lysine, Glyceryl Stearate Citrate, Biosaccharide Gum-1, Soluble Collagen, Phenyl Trimethicone, Panthenol, Niacinamide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglicerin, Cetyl Alcohol, Isostearate, Potassium Cetyl Phosphate, Cetyl Behanate, Behenic Acid, Glyceryl stearate, Polyacrylamide / C13-14 Isoparaffin / Laureth -7, Tocopheryl Acetate, Arginine, Allantoin, Parfum, Xantan Gum, Disodium EDTA, 2-Bromo-22 Nitropropane -1,3-Diol, [+/- CI 77491, CI 77492, CI 77891, CI 77499].
Cosmepick „Puder prasowany kolor: medium biscuit 02” (12 g)
Jest to najciemniejszy kolor tych pudrów, z tego, co widzę na stronie kolejne numery nie oznaczają coraz ciemniejszych numerów, jak to bywa wśród kosmetyków kolorowych.
Nie otwierałam go, bo raczej go nie użyję, ale oddam w dobre ręce.
Opis kosmetyku:
Puder prasowany posiada delikatną satynową teksturę i nadaje się do stosowania do skóry każdego typu. Zawiera substancje, posiadające właściwości maskujące niedoskonałości i rozszerzone pory, doskonale utrwala kremowy podkład, matuje skórę i przedłuża trwałość makijażu. Cena: 15,60 zł
Oeparol „Odżywczy krem pod oczy” (15 ml)
Opis kosmetyku:
Odżywczy krem pod oczy z kwasami omega i ceramidami. Krem przyspiesza proces regeneracji skóry i dostarcza jej substancji odżywczych. Kompleks omega Lipo-Ceramid, będący kompozycją ceramidów i pozyskiwanych z oleju nasion wiesiołka kwasów omega 6, odbudowuje barierę lipidową skóry i przywraca jej równowagę fizjologiczną. Innowacyjny emolient zastosowany w preparacie porządkuje strukturę lipidów i zwiększa zdolność do zatrzymywania wody w naskórku. Dzięki zawartość masła Shea, skóra odzyskuje gładkość i elastyczność. Zamknięta w liposomach es cyna poprawia mikrokrążenie, zmniejsza kruchość naczyń, redukuje opuchnięcia i rozjaśnia cienie pod oczami. Wskazania: Codzienna pielęgnacja skóry wokół oczu, skłonnej do przesuszania oraz występowania cieni i opuchnięć pod oczami. Cena: 18 zł
Skład:
Aqua, Isostearyl Isostearate, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate Se, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Oenothera Biennis Oil, Glycerin, Dimethicone, Burytospermum Parkii Butter, Ceramide-3, Ceramide-6 II, Ceramide-1, Phytosphingosine Cholesterol, Sodium Lauroyl Lactate, Carbomer, Xanthan Gum, Escin, Lecithin, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum.
Eveline Cosmetics „Chłodzący krem nawilżający” (100 ml)
Opis kosmetyku:
Sos dla zmęczonych stóp - Chłodzący krem nawilżający Zaawansowana szwajcarska receptura kremu oparta na naturalnych olejkach intensywnie nawilża do 5 warstw skóry i zapewnia długotrwały 24-godzinny efekt. Olejek manuka łagodzi podrażnienia i intensywnie nawilża nawet najbardziej przesuszoną skórę. Olejek rozmarynowy przywraca prawidłowe krążenie i likwiduje problem ociężałych, zmęczonych stóp. Olejek szałwiowy ogranicza rozwój bakterii, normalizuje pracę gruczołów potowych i skutecznie likwiduje nadmiar wilgoci. Ekstrat z lawendy łagodzi podrażnienia i wykazuje właściwości antybakteryjne. Olejek marula silnie i głęboko regeneruje oraz zapewnia komfort suchej, popękanej skórze stóp. Cena: 10,99
Skład:
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Octyldodecanol, Alcohol Denat., Glycerin, Propylene Glycol, Petrolatum, Cholesterol, Mineral Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Isopropyl Myristate, Cyclomethicone, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Urea, Panthenol, Glucose, Leptospermum Scoparium Branch/Leaf Oil, Salvia Sclarea Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Essentials Oil, Lavendula Angustifolia Flower Extract, Menthol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Cyclohexasiloxane, Allantoin, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, DMDM Hydantoin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Phenoxyethanol, Disodium EDTA.
AA Oil Essence „Krem do rąk” (75 ml)
Opis kosmetyku:
Krem o delikatnym zapachu ylang ylang przeznaczony jest do pielęgnacji skóry suchej. Dzięki zawartości olejka arganowego i olejka tsubaki dokładnie nawilża skórę, pozostawiając ją aksamitnie miękką. Lekka konsystencja sprawia, że krem szybko się wchłania. Dermo Comfort System 24h zapewnia długotrwałe uczucie nawilżenia. Cena: ok. 11 zł
W pudełku znalazły się też miniprodukty i próbki, które chyba wypróbuję.
Bea Beleza: Zestaw trzech mini produktów
Opis:
1. Profesjonalny klips do włosów – niezbędny w stylizacji włosów oraz do podpięcia włosów np. przy robieniu makijażu. Opatentowana, podwójna dźwignia utrzymuje równomierny i stały nacisk na całek powierzchni klipsa, nie zgniatając włosów (różne kolory)
2. Gumka do włosów Hair Bobbles Gumka do włosów o miękkim i elastyczny kształcie pozwala bez problemu wiązać włosy i wszechstronne fryzury. Nie wyrywa ani nie ciągnie włosów oraz nie pozostawia odciśnięcia się śladu na powierzchni włosa.
3. Głęboko nawilżający peeling do twarzy nadający skórze promienny wygląd. Produkt posiada bardzo skuteczne działanie antybakteryjne i odmładzające. Czarny kolor peelingu wynika z obecności naturalnego węgla, który oczyszcza z tłustych i oleistych cząsteczek. (Saszetka o pojemność 6 ml) Cena:21 zł
Arkana: Zestaw dwóch miniproduktów
Opis kosmetyków:
Maska silnie liftująca (10 ml) Silnie liftująca, napinająca i modelująca maska. Zawiera składniki aktywne gwarantujący spektakularny efekt napięcia i wygładzenia zmarszczek. Zalecana zwłaszcza jako maska bankietowa przed „wielkim wyjściem”.
Biomimetyczny tonik liftingujący (10 ml) Tonik dla cery dojrzałej, lub w ramach profilaktyki anti-aging. Kosmetyk zawiera opatentowany, biomimetyczny peptyd Progeline™. Idealnie nawilża i odświeża skórę przygotowując ją do aplikacji kremów.
Na miniproduktach nie ma podanego składu, ale go znalazłam.
Tonik – skład:
Aqua, Glycerin, Polysorbate 20, Panthenol, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Dextran, Trifluoroacetyl Tripeptide-2, Hydrolyzed Silk, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citronellol, BHT, CI 16185
Pojemność: 200 ml w sklepie firmowym kosztuje 29 zł.
Maska – skład:
Aqua, Kaolin, Maltodextrin, Pullulan, Bentonite, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Hyaluronic Acid, Serum Albumin, Dextran Sulfate Xanthan Gum, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Hydroxyethylcellulose, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Parfum, Sorbic Acid, Linalool, Citronellol, Limonene
Maska ta jest dostępna w opakowaniach 200 ml, ale na stronie Arkana jest jako „Produkt do gabinetu dostępny po weryfikacji konta”, bez tego nie można poznać jej ceny.
Całość zamknięto w solidnie wykonanym pudełku, które można wykorzystać do przechowywania różnych rzeczy. Pudełko zdobi wiosenna grafika, która może się podobać albo nie...
Całość kosztowała 49 zł (wraz z wysyłką), więc zakup dla samych kosmetyków, które mnie interesowały miał sens.
Nie wiem, czy zdecyduję się jeszcze na takie pudełko, czy nie. Zależy to od zawartości. Jeśli mnie zainteresuje – czemu nie? :-)
Nie wiem, czy zdecyduję się jeszcze na takie pudełko, czy nie. Zależy to od zawartości. Jeśli mnie zainteresuje – czemu nie? :-)
Kupujecie takie „pudełka”? Jak wrażenia?
Też skusiłam się na tego joyboxa :) o dziwo ktoś się pomylił i dostałam dwie gumki do włosów, reszta na szczęście jest jak trzeba ;)
OdpowiedzUsuńFajnie! :-)
UsuńProdukty mnie zaciekawiły muszę przyznać ;)
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych, naturalnych kosmetyków.
UsuńTen Joy box mi się spodobał :D Są tam 2 kosmetyki które chciałabym mieć ;)
OdpowiedzUsuńKtóre?
UsuńCztery pierwsze produkty, jestem na TAK.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też dla nich chciałam ten "box".
Usuńtaki naturalny ten box <3
OdpowiedzUsuńTak, dlatego mnie zainteresował. :-)
UsuńNigdy nie kupowałam takich pudełek. W najbliższym czasie też się raczej nie skuszę
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie. Ten jest pierwszy.
UsuńŚwietna zawartość :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba zawartość tego pudelka
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten box jest bardzo ciekawy :) Gdybym nie miała ogromnych zapasów to bym chętnie kupiła :)
OdpowiedzUsuńBioliq i Vianek bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzą. :-)
UsuńKupiłam tylko raz, ale nie wykluczam w przyszłości;) zawartość nawet spoko:)
OdpowiedzUsuńJa też nie wykluczam, jeśli znowu trafi się tak ciekawa zawartość. :-)
UsuńŚwietna zawartość :) Vianek uwielbiam
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego pudełka, ale Joybox ma zawsze najlepszą zawartość, poza tym wiemy, co otrzymamy:)
OdpowiedzUsuńMnie się też podoba to, że nie dostaje się kota w worku, ale wiadomo, co jest i część produktów można sobie wybrać.
UsuńZastanawiałam się nad tym boxem, ale był już słaby wybór kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość i możliwość wybrania sobie kosmetyków;) Pierwsza 4 rzeczywiście świetna, ale ciekawi mnie też ten krem CC z Delii;)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że Joy box ujawnia swoją zawartość. Rzeczywiście, kilka produktów godnych uwagi i za te cenę warto. Może także kiedyś się zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ujawnia i część można wybrać - każdy z nich spośród kilku możliwości. Dlatego udało mi się wypełnić "box" jeszcze bardziej "naturalnie". :-)
UsuńZdarzyło się mi ze dwa razy kupić podobny box, ale zrezygnowałam. Z Cosmo Spa miałam glinkę białą, bardzo dokładnie oczyszczała skórę.
OdpowiedzUsuńKiedyś subskrybowałam BG, ale teraz szał na pudełko mi minął :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam.
UsuńNie kupuje pudełek, wręcz mam wrażenie, że kiedyś były one o wiele lepsze niż obecnie.
OdpowiedzUsuńCzerwonej glinki jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że fajny box! Ja jestem ciekawa tej serii od Sylveco Vianek :) czytam same pozytywy.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa tej marki.
UsuńJa nie kupuję takich zestawów, ale w sumie to może być fajna okazja to spróbowania czegoś nowego, czego normalnie raczej by się nie kupiło :)
OdpowiedzUsuńJestem na ogromne tak - taka ilość produktów przy tej cenie... świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńTeż własnie tak pomyślałam. I w tym sporo naturalnych.
UsuńFajna zawartość, myślę, że większość tych kosmetyków nieźle by się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zawartość ciekawa, szczególnie szampon. Widziałam, że boxy wróciły do sprzedaży, nawet się zastanawiałam nad kupnem.
OdpowiedzUsuńWidzę, że jeszcze są.
UsuńSuper ten Joy Box :) zastanawiałam sie nad wcześniejszymi edycjami, ale były takie sobie i oczywiście to fajne przeszło mi koło nosa :P
OdpowiedzUsuńJeszcze jest dostępne! I jakby przybyło niektórych rzeczy (np. ten puder jest teraz w dwóch kolorach, kiedy ja wybierałam, był tylko najciemniejszy).
UsuńPudelko zdecydowanie wypełnione świetnie
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCałkiem obiecująca zawartość i jakie ładne pudełko, u mnie na pewno by się nie zmarnowało ;) Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń na temat Vianka, Sylveco lubię wybiórczo (ich szampon pszeniczny się u mnie nie sprawdził) więc za każdym razem czaję się podczas zakupów :)
OdpowiedzUsuńU mnie pudełko też się nie zmarnuje! :-)
UsuńTeż jestem ciekawa Vianka, a z Sylveco miałam 3 kosmetyki i dwa mnie rozczarowały, ale nie skreślam marki.
Seria Vianek mnie zainteresowała, ale jakoś nie skusiłam się, więc może po Twojej rekomendacji spróbuję.
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupuję boxów, bo właśnie mam wrażenie, że sporo jest rzeczy, które nie przydadzą się, choć jak piszesz 49 zeta za taki skład to naprawdę niewiele i gdy jeszcze możesz sobie wybrać...
Mam podobne podejście do Twojego, a Vianek też mnie ciekawi, choć jeszcze niczego nie wypróbowałam. Na razie balsam poczeka na swoją kolej, bo mam trochę olejków do wykończenia. :-)
UsuńBardzo ciekawią mnie kosmetyki VIanek :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa.
UsuńBardzo fajna zawartość. Wiele produktów mnie zaciekawiła i myślę, że ta edycja pudełka była naprawdę warta swojej ceny. W szczególności zaciekawił mnie balsam do ciała, czerwona glinka i mydełko :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też głównie to zaciekawiło. No i dobra cena za to wszystko. :-)
UsuńCałkiem przyjemna dla oka zawartość:) ja cały czas próbuje przekonać się do boxow ale jakoś zawsze rezygnuję ;P
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie dotychczas.
UsuńJa poluję zawsze na Sephorowe lub Douglasowe boxy, ale tam zawsze tylko miniaturki, plus taki, ze gratisowe;)
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu miałam szampon BioIQ i naprawdę jest fajny;) Mi się spodobał.
Nigdy nie miałam tych boxów, w ogóle nie wiedziałam, że są. Niedawno się dowiedziałam, ze jakoś się udaje dostać je wybrańcom, ale jakoś mnie to omija... ;-)
UsuńSzamponu jestem ciekawa.
Czytam o tych boxach i czytam, no i coraz bardziej kuszą ^^
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że jest nawet interesująco, a nie jestem fanką tych wszystkich pudełek. Na pewno wypada lepiej niż te najbardziej popularne boxy, w których z tego co widzę nie można już znaleźć niczego wartego uwagi.
OdpowiedzUsuńTeż dotychczas nie sięgałam po te pudełka, tutaj zaciekawiła mnie zawartość.
UsuńNie zdecydowałąm się na Joy Boxa i raczej nie zdecyduję, zawartość oczywiscie nie jest zła ,ale planuje raczej sięgać po bardziej naturalne pudełka :)
OdpowiedzUsuńTo jest dosyć naturalne. :-)
UsuńJakie ma śliczne pudełko! :) Oczarowało mnie :) Ja zamawiam Joy Boxa za miesiąc, postanowione :)
OdpowiedzUsuńJa zobaczę, co w nim będzie. To właśnie plus, że można to sprawdzić. :-)
UsuńPudełeczko ciekawe, ciekawe :) Ja kupiłam tylko pierwszą edycję JoyBoxa, ostatnio raczej się ograniczam do promocyjnych wersji InspiredBy od Shinyboxa
OdpowiedzUsuńPudełko nawet, nawet :) Ja ostatnio dla Biodermy skusiłam się na beGlossy i o dziwo dostałam pudełko z Biodermą właśnie :)
OdpowiedzUsuńA tam się losowo dostaje różną zawartość?
UsuńMam i ja :) Pudełko świetne, szkoda, że jest tak rzadko, bo moim zdaniem przebija beglossy i shinybox :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że jest rzadziej. ;-) Po prostu zobaczyłam na blogach,, kliknęłam u kogoś i weszłam, a że zawartość ciekawa i cena dobra, to czemu nie? :-)
UsuńDziękuję! :-) Ciekawa jestem twoich wrażeń. :-)
OdpowiedzUsuń