Kilka miesięcy temu pokazałam w tym cyklu artystyczne projekty zainspirowane filmami Disneya i przypadły Wam one do gustu. Dziś – coś podobnego: Barbie, superbohaterowie i inna popkultura dla dzieci w nieco... hm... odmiennym wydaniu. ;-) Czasem nieco kontrowersyjnym.
Barbie psychopatka
Nie wiem, jak Wy, ale ja sobie czasem myślę, że te nieskazitelne elegantki, perfekcyjne panie domu i inne damy bez skazy to największe psychopatki. Barbie wygląda na taką, prawda? To samo zresztą dotyczy Kena i innych takich nieskazitelnych gogusiów. Zobaczcie tę patologię!
Więcej patologii z życia Barbie i Kena na stronie fotografki - Mariel Clayton.
Barbie i Ken – cała prawda o związku (?)
Związki takich ludzi to też niezły hardkor, jak sugeruje Dina Goldstein. Niby na zewnątrz wygląda wszystko uroczo i imponująco, a za zamkniętymi drzwiami... Ech...
Zwykle Barbie podtyka się małym dziewczynkom (creepy!), a chłopcom podsuwa się urocze figurki superbohaterów. A oni... no właśnie...
Prawdziwe życie superbohaterów
HRJoe fotografuje komiksowych superbohaterów w sytuacjach... hm... czasem mało spektakularnych. Ale co tam? Nie samym ratowaniem wszechświata żyje superbohater! :-)
Sekretne życie zabawek
Dzieci często wierzą, że zabawki czasem ożywają i prowadzą swoje tajemnicze życie. Jeśli to prawda, to strach się bać...
Zwłaszcza, jeśli mamy w domu psychopatkę Barbie albo tego zwyrodnialca Kena. Ale nawet roboty z „Gwiezdnych wojen” potrafią narozrabiać po pijaku.
Życie to nie bajka
Dina Goldstein jest też autorką projektu nawiązującego do Disnejowskich Księżniczek. Które, jak można się spodziewać, borykają się z różnymi problemami od nałogów aż po wychowanie licznego potomstwa, zachowując jednakże nieskazitelną fryzurę i makijaż...
Tak więc nie ma co wierzyć w te cuda o bajkowym życiu, których historiami (historyjkami?) karmi nas popkultura. Prawda jest taka brutalna...
I tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszy wpis. ;-)
nic nie jest idealne, ale autorów nieźle poniosła wyobraźnia :D te lalki Barbie ze 'zwłokami' obok trochę mnie przerażają
OdpowiedzUsuńsuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper:)
OdpowiedzUsuńo ja Cie kręcę, trochę to straszne :)
OdpowiedzUsuńTrochę?! ;-)
Usuńi moje dzieciństwo ległow w gruzach :)
OdpowiedzUsuńNie tylko Twoje :P
UsuńPrzepraszam! :-)
Usuńo mamo:)
OdpowiedzUsuńO rety! :)
OdpowiedzUsuńCzęść z tych projektów widziałam wcześniej, jednak sekretne życie barbie zdecydowanie rozbija bank. Mogę godzinami wypatrywac ukrytych szczegółów na tych zdjęciach, czasem autorka chowa głęboko niezle kwiatki.
OdpowiedzUsuńTak! Mam to samo. Gapię się i rechoczę pod nosem z tych drobiażdżków, które jednak mają znaczenie!
UsuńChyba jednak wolę Barbie psychopatkę, od tych nowych lalek pseudo barbie- trup, czy wampir śpiących w trumienkach.
OdpowiedzUsuńOj tak! Te to dopiero mają zrytą psychikę! Lepiej o tym nie myśleć! :-)
UsuńHaha, psychobarbie świetna :)))
OdpowiedzUsuń"Psychobarbie"! Super określenie! :-)
UsuńKurcze, ale ekstra :D
OdpowiedzUsuńhaha, lalka barbie faktycznie przeraża;d
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam tą galerię zdjęć i naprawdę robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńOj tam psychopatka od razu :D Też mam ochotę swojemu Kenowi czasem głowę urwać :D
OdpowiedzUsuńHehe! Ale nie urwałaś? ;-) A ona nie umiała się powstrzymać!
UsuńNajwiększe wrażenie zrobiła na mnie chora Roszpunka, bardzo smutny jest ten obrazek :(
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńMon Dieu! Moje dzieciństwo legło w gruzach!
OdpowiedzUsuńwidziałam wcześniej niektóre z tych zdjęć i cześć na prawdę robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńWystraszyłaś nas!!
OdpowiedzUsuńNo ,no :D
OdpowiedzUsuńMnie tam barbie nie przerażała i nie miałabym nic przeciwko gdyby moje zabawki w dzieciństwie ożyły;>
OdpowiedzUsuńUśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńLekko przerażające, chyba nie chciałam się zagłębia w ich intyme życie poza dziecięcym światem...
OdpowiedzUsuńBarbie i Kenek rządzą :D
OdpowiedzUsuń