Dopiero co pokazywałam zdjęcia z magazynu „Heart Home”, a dziś znowu to robię, bo jest już nowy numer pełen jesiennych inspiracji...
Do niedawna byłam przeciwniczką niszczenia książek nawet w imię sztuki i rękodzieła, ale ostatnio coraz więcej modnych "bestsellerów" nadaje się... chyba właśnie na takie bieżniki. ;-)
Jeśli ktoś da mi w prezencie jedno z tych dzieł wiekopomnych, zrobię sobie bieżnik! ;-)
A to niemal kuchnia moich marzeń!
(Zdjęcia: Heart Home Magazine)
uwielbiam tego typu magazyny, w życiu muszę mieć dużo domów, żeby moc je urządzać :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam ;-)
UsuńZabieram się do lektury :)
OdpowiedzUsuńNie niszczyć książek? A ja bym z chęcia podarła Spowiedź Świra Syzmona Majewskiego albo inną Sexy Mamę. ;)
OdpowiedzUsuńTylko weź później patrz na te mądre słowa przy każdym siedzeniu przy stole :D Dylemat nie do przejścia. Zniszczyć kiepską książkę czy użyć ulubionej? Aaaa!
UsuńJa ulubionej nie zniszczyłabym, ale z kiepskiej wyszedłby zabawny bieżnik. Można byłoby mieć ubaw, siedząc przy stole wśród przyjaciół (tyko ważne, by mieli podobne poczucie humoru) i czytając sobie jakieś fascynujące wynurzenia, przesłodzone dialogi albo kwiatki w rodzaju "lecieliśmy śmigłowcem na wysokości 900 tysięcy kilometrów" ;-))
Usuńto znowu ja - ta komoda/ szafka ze zdjecia nr 5 jest moja, zapisuj ja w głowie !
OdpowiedzUsuńMożna tak pomalować (lub podobnie) taką prosta, drewnianą... Albo jakąs starą i nieładną można tak uratować... ;-)
UsuńPiękne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, pomysł na bieżnik genialny :) Ale ja zakochałam się w komodzie z szóstego zdjęcia- w komplecie z lustrem wygląda po prostu niesamowicie! :)
OdpowiedzUsuńPasowałaby mi do Ciebie. ;-)
Usuńale ten czas leci, prawda?:) idę oglądać! buziaki
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga dopiero od kilku dni i przyznam, że bardzo lubię Twoje wpisy na temat wnętrz, projektowania. Dzięki Tobie dowiedziałam się o tylu świetnych magazynach, które mogę przejrzeć online! Właśnie jestem w trakcie przeprowadzki i szukam inspiracji, a kiedy zobaczyłam dziś nowy post tutaj od razu pobiegłam po kubek kawy! Zabieram się do przeglądania :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCieszę się, że te wpisy mogą się przydać!
piękne wnętrza :) uwielbiam takie przyjemne dla oka fotografie
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie klimaty:) szczególnie fotografia z lustrem i stojakiem na biżuterię mnie zachwyciła:) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńbieżniki mnie nie kręcą, ale ten jest przeartystyczny :)
OdpowiedzUsuń^ Mnie też od razu zachwycił.
UsuńPoprzednie inspiracje bardziej mi się spodobały, tutaj mało co mnie zachwyciło, ale nie brakło takich rzeczy - np. kuchnia ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię niszczenia książek, ale ostatnimi czasy często trafiam w second handach na jakieś dzieła norweskie/szwedzkie, których i tak nie przeczytam, w astronomicznych cenach 1zł/50gr. Sądzę, że właśnie takie "zdobycze" nadałyby się żeby coś z nich wykonać. Zamierzałam wytapetować sobie fragment ściany stronami starej książki lub gazety (początkowo miały być nuty, ale nie mogę znaleźć żadnych które byłabym w stanie poświęcić). Fajne te inspiracje!
OdpowiedzUsuńserwetka z kart ksiazki naprawde ciekawa ha ha
OdpowiedzUsuńcudowne inspiracje !
Lustro i komodo - zdjęcie z mojego wymarzonego domu <3
OdpowiedzUsuńAleż mi się te wnętrza podobają, mówię Ci :)
OdpowiedzUsuńOdnajduję się zwłaszcza w tym romantycznym pokoiku kobiecym na przedostatnim zdjęciu. Ta komoda-antyk jest wprost niesamowita.
Ciekawy pomysł na bloga .Życzę powodzenia w prowadzeniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję..:**
piękne wnętrza. coraz bardziej podoba mi się mięta w pomieszczeniach w takim większym formacie :) w połączeniu z szarością jest cudowna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A