Filmy w 60 sekund

To post dla tych, co znają i lubią klasykę filmowej fantastyki. Okazuje się, że aby obejrzeć "Star Wars", "Matrix" i "Powrót do przyszłości" wystarczy... 60 sekund. 

To chyba filmowy odpowiednik "bryków i streszczeń książek". Autorzy "bryków" wykazują jednak znacznie mniej polotu i poczucia humoru.

Choć swego czasu popłakałam się ze śmiechu nad streszczeniem "Lilii" Mickiewicza (tak, tak, wiersze też już trzeba streszczać, by się uczeń przypadkiem nie zmęczył ;-P). Streszczenie to brzmiało: "Zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana". Naprawdę! ;-)

Tymczasem polecam sobie "streszczenia" w wersji filmowej...

"Gwiezdne wojny" w 60 sekund:

"Matrix" w 60 sekund:

"Powrót do przyszłości" w 60 sekund:

Niektóre inne filmiki z tego studia są nieco "niepoprawne politycznie". Jeśli takich nie lubicie, weźcie to pod uwagę.

Rzadko oglądam Youtube, ale zdarza się, że ktoś podrzuci mi ciekawy filmik. Chciałybyście, żeby dzieliła się tu takimi "znaleziskami"?