Idzie wiosna, a tu trzeba zostać w domu. Co prawda ja od lat pracuję w domu, więc pod tym względem dla mnie nic się nie zmieniło. Ale w wolnym czasie lubię wychodzić na świeże powietrze...
Pewną pociechą jest dla mnie to, że teraz mam duży balkon. Od niedawna, bo mieszkamy tu trzeci miesiąc i jak na razie z balkonu nie korzystamy, bo jest zimno i strasznie tu wieje.
Okazało się jednak, że zakup mieszkania z dużym balkonem był strzałem w dziesiątkę. I właściwie w ostatniej chwili udało nam się je kupić i wykończyć, co niezmiernie mnie cieszy. W
poprzednim mieszkaniu mieliśmy
„mikrobalkon”, na który można było wyjść i… stanąć na baczność, pod warunkiem, że nie było tam za wiele kwiatów. ;-)
Nowy balkon na razie jest zupełnie pusty. Marzyło mi się, by na wiosnę obsadzić go roślinkami, a tymczasem jakoś mi głupio teraz, w czasie zagrożenia, ciągać tu dostawców z ziemią, doniczkami i sadzonkami.
Mam nadzieję, że jednak coś mi się uda zdziałać, a tymczasem pocieszam się szukaniem pomysłów na balkon. Już kilka miesięcy temu
stworzyłam wishlistę, ale na razie znaczna jej część musi poczekać.
Jeśli interesuje Was temat balkonów, to zapraszam do starszych wpisów na ten temat:
Żałuję, że nie urządzę sobie balkonu tak, jak sobie wymarzyłam, ale zawsze można wystawić na balkon krzesła i urządzić sobie kącik na świeżym powietrzu. Konieczność pozostawania w domach może potrwać jeszcze kilka miesięcy, więc będzie można chociaż tak wyjść na zewnątrz?
Oczywiście dobrze byłoby, gdyby potrwało to krócej. No i mam nadzieję, że wszyscy przetrwamy zarazę. Tymczasem zostajemy w domu i ograniczamy wyjścia do minimum.
A Wy?
Nie mam balkonu, nad czym ubolewam :( mam park po drugiej stronie ulicy, ale i tak zamknięty. Szybciej w depresję wpadnę niż zarażę się wirusem...
OdpowiedzUsuńJa przywykłam do tkwienia w domu, gdy mam dużo pracy, a często tak bywało, więc teraz już mi to tak nie straszne.
UsuńAle rozumiem ubolewanie nad brakiem balkonu. Też nie miałam przez całe lata, a później taki wielkości szafy niedużej. ;-) I tym małym się cieszyłam, że w ogóle jest.
Kiedy zobaczyłam balkon w tym obecnym mieszkaniu, to od razu je chciałam ;-) Nawet nie obejrzałam mieszkań o podobnym metrażu na tym samym pietrze, ale z małymi balkonami. ;-)
Ja mam dośc duży balkon, ale marzy mi się taki wielki taras :) W takich chwilach jak są teraz, super by było miec dużą przestrzeń na zewnątrz i sobie posiedziec z książką na świeżym powietrzu :))
OdpowiedzUsuńTaras byłby jeszcze lepszy, ale duży balkon to i tak jest spełnienie moich marzeń po latach bez balkonu lub z malutkim. :-)
UsuńMam porch ale do mnie niestety nie nalezy :( pierwsze zdjecie i inspiracja mega
OdpowiedzUsuńAle możesz korzystać, więc i tak dobrze! :-)
UsuńTo ja jestem naprawdę wielką szczęściarą. Nie dość, że mam balkon to jeszcze duży ogród. Balkon raczej niezbyt obszerny, ale w ciepłe wieczory lubię na nim posiedzieć.
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje, w tym roku robię patio, więc z pewnością wykorzystam pomysły. Doniczki ze zwierzątkami boskie :)
No Ty to masz "wypas" ;-) z tym balkonem i ogrodem. A jeszcze tak ładnie w ogrodzie!
UsuńTeż mi się spodobały te zwierzaki na doniczkach. Niby prosty pomysł, a taki sympatyczny. :-)
Oj cudowna sprawa...rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńTeż się rozmarzam, oglądając takie zdjęcia.
UsuńJa to chciałabym mieć hamak, albo krzesło wiszące, ale nie mam balkonu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, żebyś kiedyś miała! Też długo nie miałam.
UsuńMoją fantazją jest mieć balkon, a jeszcze lepiej - podwórko :)
OdpowiedzUsuńNo to już w ogóle jest "rozpusta"!
UsuńGreat styles :-D
OdpowiedzUsuńMam balkon, ale i wyjątkowo wścibskie sąsiedztwo, więc raczej unikam wychodzenia na niego. Poza tym jest niezadaszony, lepiej z tarasem, ale podobnie jak u Ciebie, mam problem z kupnem zieleni i innych rzeczy, więc musi poczekać na lepsze czasy.
OdpowiedzUsuńWspółczuję tego sąsiedztwa!
UsuńMy na szczęście mamy teraz zabudowaną loggię i balkon jest nieco wyżej niż sąsiednie bloki, więc sąsiedzkie agencje wywiadowcze mają utrudnione zadanie. ;-)
Ale mój też poczeka na lepsze czasy.
Balkon jest fajny, ale zależy też z której strony. Ja mam taki, że latem na nim jest jak na patelni, więc wszystkie rośliny doniczkowe ususzy. A że mieszkamy na odludziu to z kolei wiosną tak wieje, że wszystko było by i poprzewracało. Także dałam sobie spokój z urządzaniem balkonu. Ale inspiracje zawsze miło obejrzeć.
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie z poprzednim balkonem, ale niektóre rośliny (balkonowe, nie domowe) lubią słońce, więc takie tam wysiewałam i ładnie rosły.
UsuńNa początek wystarczy coś wygodnego do siedzenia :)
OdpowiedzUsuńTak! :-)
UsuńBalkon w dzisiejszej sytuacji to zbawienie, piekne inspiracje. Najbardziej mi sie marzy taki z hamakiem ale nie wiem czy damy rade zamontować.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej metamorfozy balkonu :D Ja bym chciała mieć balkon, nie mam ale mam ogród i też się cieszę ale niestety nie mogę tam nic zrobić.....
OdpowiedzUsuńOgród jest jeszcze fajniejszy niż balkon!
UsuńJa ogrodu mieć nie będę (mieszczuchem jestem), więc balkon to szczyt moich marzeń i strasznie się cieszę, że go mam.
Czemu nic nie możesz zrobić w ogrodzie? Brak czasu?
Cudowne inspiracje kochana, tego mi bylo potrzeba <3
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń