Mam tę wodę już od jakiegoś czasu, a piszę o niej dopiero teraz, bo na koniec zimy dopadły mnie problemy z zatokami, które spowodowały przytępienie węchu.
Już nie pierwszy raz mi się to zdarza i zawsze w takiej sytuacji odkrywam, jak ważny jest dla mnie węch. Strasznie mi go brakuje – choć nie tracę go całkowicie. Po prostu słabiej czuję zapachy i wydaje mi się, że niektóre czuję jeszcze mniej niż inne. Wolałam więc poczekać z opisywaniem nowych zapachów, aż odzyskam normalnie powonienie.
Dopiero niedawno je odzyskałam, z czego się bardzo cieszę. Bo choć ma to i swoje minusy (lato w komunikacji miejskiej, itp.) świat zapachów jest fantastyczny. :-)
O marce NOU, która ma w ofercie zapachy dostępne w zwykłych drogeriach i za ok. 70 zł, dowiedziałam się na forum o perfumach niszowych (dostępnych w nielicznych niszowych perfumeriach i w cenach znacznie wyższych niż 70 zł ;-) ). Bywalcom takich niszowych perfumerii i forów dyskusyjnych o zapachach spodobały się zapachy „Oliban” i „Rose Patchouli”. Jednak marka ma w ofercie jeszcze kilka innych.
Woda toaletowa NOU „Eclipse” reklamowana jest jako zapach świeży i cytrusowy z dodatkiem akordów ziołowych i drzewnych. Wśród nut pojawiły się świeżo starta skórka cytryny, liście fiołków, mięty, szałwii, lawendy, morskiej bryzy oraz cedru, irysa i piżma.
Prawie wszystkie te nuty bardzo lubię (najmniej miętę i piżmo, a z irysem mam skomplikowaną relację – czasem potrafi mnie zachwycić, ale rzadko mu się to zdarza). Zainteresowałam się więc tym zapachem od razu, nie bacząc na to, że jest teoretycznie męski, bo nigdy mi to nie przeszkadzało. ;-)
Otwarcie jest mocne i rześkie. Cytrusowo-ziołowe z „morską bryzą” w tle. Wkrótce jednak zapach łagodnieje. Staje się spokojny, stonowany i „noszalny”. Cytrusy się ulatniają, wyczuwalne są zioła (głównie lawenda) i ładny, „spokojny” irys.
Mięty jakoś w ogóle nie wyczuwam, ale może po prostu ginie w oparach lawendy, irysa? I cedru, który daje się wyczuć w tle. A może dzięki mięcie lawenda jest taka „chłodna”? Morska bryza nadal ma się dobrze, a potem stopniowo coraz bardziej wyczuwalne jest piżmo.
Po dwóch - trzech godzinach większość nut się ulatnia, pozostawiając mgliste wspomnienia. Na skórze dłużej utrzymuje się tylko słodkie piżmo z cedrem i resztkami lawendy, już nie tak chłodnej, jak na początku. Ten efekt "wysłodzenia" może być jednak sprawą indywidualną - na mojej skórze wiele zapachów tak się zachowuje.
Po dwóch - trzech godzinach większość nut się ulatnia, pozostawiając mgliste wspomnienia. Na skórze dłużej utrzymuje się tylko słodkie piżmo z cedrem i resztkami lawendy, już nie tak chłodnej, jak na początku. Ten efekt "wysłodzenia" może być jednak sprawą indywidualną - na mojej skórze wiele zapachów tak się zachowuje.
To zapach elegancki i jednak raczej męski. Mimo mojego upodobania do męskich zapachów ten oddaję mężczyźnie, bo do mnie nijak nie pasuje. Trochę mi szkoda tej chłodnej lawendy, ale całość jest dla mnie zbyt męska niestety.
Flakon jest bardzo elegancki i prosty. Podoba mi się, fajnie wychodzi na zdjęciach. ;-)
Znacie ten zapach? Jakie męskie zapachy Wam się podobają?
Flakon piękny, ale zapach nie dla mnie :) Jeszcze większa tragedia być wyczulonym na zapachy ludzkie w pracy, np. w szkole, przychodni, szpitalu. Często dostawałam torsji. Poważnie. Już wolałam pracę w schronisku dla zwierząt.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię dobrze, bo też tak mam. Zdarzyło mi się nie raz wysiadać z autobusu. Unikam też jeżdżenia windą z innymi osobami.
UsuńTeż wolę zwierzęce zapachy od ludzkich ;-)
Nie znam :( mam kilka meskich ktore bardzo lubie :) najbardziej kocham orginalny La Male :)
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie przypomnieć jego zapachu. Musiałabym znowu powąchać. :-)
Usuńta czacha z pierwszego zdj sztuczna czy nie? mega jest <3
OdpowiedzUsuńa perfumek nie znam
Czacha jest na zdjęciu w magazynie, którego użyłam jako tła, więc nie znam jej pochodzenia.
UsuńNie znam tych perfum :) ulubiony męski zapach? ten, którego używa mój partner ;)
OdpowiedzUsuńNo i prawidłowo! :-)
Usuńchetnie poznałabym te zapachy :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście są dostępne stacjonarnie, więc można powąchać.
UsuńZ nut zapowiada sie piekny zapach ale szkoda ze tak nietrwaly :(
OdpowiedzUsuńTrwałością nie grzeszy. A na mnie zwykle zapachy długo się trzymają.
UsuńZupełnie nie kojarzę zapachów tej firmy.
OdpowiedzUsuńSą ciekawe. Warto im się przyjrzeć.
UsuńA ja kupiłam zapachy tej firmy na Black Friday i mam jeszcze je do dzisiaj. Polecam bo są świetne :)
OdpowiedzUsuń