Z GFC (tzw. "gadżet Obserwatorzy") nie mogą już korzystać osoby, które nie mają kont na platformach Google.
Nie mogą więc już być obserwatorami użytkownicy Yahoo, Twittera i innych serwisów, które pozwalały na korzystanie z GFC przez OpenID.
Ostatnio nastąpiły problemy w funkcjonowaniu GFC (tzw. „Gadżet: Obserwatorzy”). Blogi straciły wielu „obserwatorów”, te starsze – po kilkadziesiąt. Mój blog, który ma już ponad 3 lata, ucierpiał podczas „dnia znikających obserwatorów”, tracąc kilkudziesięciu, chciałam więc pokazać Wam inne możliwości obserwowania blogów.
Ostatnio nastąpiły problemy w funkcjonowaniu GFC (tzw. „Gadżet: Obserwatorzy”). Blogi straciły wielu „obserwatorów”, te starsze – po kilkadziesiąt. Mój blog, który ma już ponad 3 lata, ucierpiał podczas „dnia znikających obserwatorów”, tracąc kilkudziesięciu, chciałam więc pokazać Wam inne możliwości obserwowania blogów.
Bloglovin'
Sama od dawna wolę obserwować blogi przez Bloglovin'. To dużo wygodniejsze niż czytnik Bloggera. Przede wszystkim dlatego, że Bloglovin' pozwala uporządkować obserwowane blogi i podzielić je na kategorie, dzięki czemu mogę sobie poczytać tylko np. polskie blogi kosmetyczne czy też wnętrzarskie.
Lubię też możliwość robienia sobie zakładek (to te „serduszka”) oraz obserwowania samych profili „bezblogowych” osób, które mają ciekawe kolekcje zakładek – w ten sposób znalazłam wiele ciekawych tekstów i blogów do czytania.
Korzystam z Bloglovin' od ok. 6 lat lat, miałam tam profil jeszcze zanim założyłam „Hedonizm i Eskapizm”. Pisałam o Bloglovin tutaj i czasem się zastanawiam czy nie napisać o swoich „przygodach” - np. o tym, jak zdarzało mi się trafiać do polecanych blogów, w czasach, gdy w Bloglovin' był dział, w którym polecano wybrane blogi oraz taki, w którym pojawiały się blogi, którym szybko przybywa obserwatorów.
Kiedy mój blog trafiał do tych polecanych – szybko przybywało mi obserwatorów na Bloglovin'. Wtedy blog trafiał także do zestawienia tych, którym szybko przybywa obserwatorów. Wtedy przybywało ich jeszcze szybciej. :-)
Bloglovin' promuje blogi, którym idzie tam najlepiej, przez co idzie im jeszcze lepiej i tak dalej. Promowane są zwykle te same, znane blogi, co jest pewnym minusem.
Podobnie jak to, że blogi są przypisane do państw, których jednakże jest niewiele i Polski wśród nich nie ma. Czasem są też dziwnie przypisane - np. mój blog występował tam jako szwedzki... ;-)
Miałam dużo szczęścia z tym polecaniem, bo dzięki temu wiele osób mogło do mnie trafić. Za to teraz mam jakiegoś pecha, bo nie jestem wyświetlana wśród obserwatorów innych blogów, jeśli kogoś obserwuję.
Moje zakładki / „polubienia” są wyświetlane jako anonimowe, choć wszystko obserwuję i klikam jawnie. Nie mam pojęcia, czemu tak się dzieje. ;-(
Myślałam o założeniu nowego konta, ale na tym, które jest mam ogromny i uporządkowany zbiór blogów. No i mam też ponad 1.500 obserwatorów, zgromadzonych przez te lata. Szkoda mi to wszystko stracić.
Bloglovin' ma jeszcze jeden duży plus – jeśli dodamy tam bloga, nowe wpisy ukazują się tam automatycznie, nie musimy ich dodawać ręcznie.
Z ostatniej chwili: zdaje się, że pojawił się jeszcze jeden minus. Podobno osoby, które miały dotychczas profile bez nazwy i obserwowały / „lubiły” anonimowo muszą się zarejestrować i nadać sobie nazwy, bo nie mają dostępu do swojego „feedu”.
Wiem to od osoby, która ma takie konto, ale chyba je zlikwiduje. Widzę po statystykach, że w krótkim czasie straciłam kilku obserwatorów Bloglovin'…
Facebook niestety nie pokazuje automatycznie nowych wpisów. Tam wszystko trzeba dodawać samemu i jeszcze później pilnować tablicy, dyskusji, spammerów, itp. Wymaga sporo czasu, którego nie mam i pracy, na którą brak mi czasu. To sprawia, że za nim nie przepadam i niespecjalnie rozwijam Facebookowy profil.
Można tam jednak wrzucać zdjęcia, tematy, itp., których nie ma sensu rozwijać na blogu.
Blog wymaga zadbania o treść, na Facebooku wystarczy „rzucić hasło”.
Na Facebooku znajdziecie mnie tutaj:
Podobnie działa Twitter, choć w Polsce jest znacznie mniej popularny. Przez to, przyznam to szczerze, kompletnie nie chce mi się zajmować twitterowym profilem. Praktycznie nic się tam nie dzieje (przynajmniej w moich kręgach „twitterowych znajomości”). Poza tym Twitter generuje tak żałośnie mało wejść na blog, że szkoda mi czasu.
Ale może teraz, kiedy twitterowcy nie moją śledzić naszych blogów przez GFC coś tu ruszy?
Na Twitterze znajdziecie mnie tutaj:
https://twitter.com/UnaWeblogPL
Google Plus
Google Plus ma paskudny zwyczaj domagania się danych osobowych. Zastrzega sobie możliwość zaglądania nam w dokumenty, itp. Próba podania nie swojego nazwiska może się skończyć zablokowaniem konta aż do przesłania skanu dokumentu tożsamości. Skąd to wiem? Z własnego doświadczenia. ;-/
Można natomiast założyć sobie konto i stronę dla swojego bloga, a potem „lubić”, obserwować, itp. jako ta strona. Tak właśnie robię i profil mojego bloga jest tutaj.
Nie mogę natomiast z tego konta komentować na Waszych blogach, jeśli macie komentarze tylko przez Google Plus. Nie tylko mnie to dotyczy, więc weźcie na to poprawkę, jeśli zainstalujecie sobie komentowanie tylko przez Google Plus.
Na Google Plus znajdziecie mnie tu:
https://plus.google.com/115211793181503461367/posts
Feedly
Feedly robi się coraz popularniejsze. Coraz więcej osób pisze, że przechodzi z Bloglovin na Feedly. Przyznam, że nie zgłębiłam tematu, ale czuję się zaintrygowana.
Inne czytniki RSS
Jest jeszcze sporo innych czytników RSS, z których wiele na pewno warto poznać.
Bo jeśli blog ma kanał RSS, to może być czytany w dowolnym czytniku RSS.
No i jest jeszcze Instagram. Wiem, że jest. Ale Hedonizm i Eskapizm nie ma tam konta i nie przewiduję tego, przynajmniej w najbliższym czasie. Wiem, ile czasu by mi to pochłonęło, a już i tak mi go brak…
Na koniec pochwalę się profilem na Pinterest, bo choć w ostatnich miesiącach niewiele tam bywam, to mój najpopularniejszy profil. Liczba obserwatorów zbliża się do 30.000. :-)
Na Pinterest znajdziecie mnie tutaj:
https://www.pinterest.com/unaweblog/
Jak z Waszymi blogami? Dajecie czytelnikom możliwość obserwowania przez Bloglovin? Dbacie o kontakt z nimi w social mediach? Które lubicie, a które niekoniecznie?
W jaki sposób śledzicie blogi?
Powiem tak - mnie te zmiany i tak nie dotknęły, bo mam zbyt mało Obserwatorów;), a ulubione blogi (w tym Twój) śledzę np. na FB;).
OdpowiedzUsuńTrochę namieszali niestety :)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie ogarniam sprawy "obserwowania". Jestem świeża w tym temacie i się dopiero uczę:D Nie mam nawet konta na facebooku, ale chyba warto otworzyć fan page bloga? Muszę się za to zabrać:)
OdpowiedzUsuńMam natomiast konto w google + i akurat tam najczęściej bywam, dużo fajnych stron znalazłam właśnie tam:) Bloglovin dopiero odkrywam, ale jestem zachwycona bo to worek pełen inspiracji porównywalny nawet z pinterestem:)
ja bloggera używam tylko doobserwacji blogów urodowych, a bloglovin do blogów lifestylowych, etc. też zastanawiam się nad feedly, ale jakoś bardziej podoba mi się jednak wygląd bloglovin:)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z Feedly i całkowicie przestałam korzystać z Bloglovin'.
OdpowiedzUsuńSą to dość podobne platformy, na Feedly też można dodawać sobie blogi do folderów (są gotowe, ale można też tworzyć swoje), można sobie zaznaczyć dany post "na później" albo łatwo share'ować.
Mi wystarcza obserwator z Blogspota :P
OdpowiedzUsuńJa używam Bloglovin, ale też dostrzegam wady tego rozwiązania. Przede wszystkim ostatnio ciągle wyrzuca mi kogoś z obserwacji. Nawet ostatnio uznałam, że Hexx przestała prowadzić bloga, ponieważ od dwóch miesięcy nie widziałam żadnej nowej notki na Bloglovin. A okazało się, że jakimś cudem jej blog został usunięty z moich obserwacji... Doprawdy ciekawe...
OdpowiedzUsuńCo do Facebooka to nie mam do niego cierpliwości. Zauważyłam, że amerykańska korporacja bardzo upodobała sobie wprowadzanie zmian. Zanim przyzwyczaję się do jednych, pojawiają się drugie, co niezmiernie mnie irytuje.
Najbardziej lubię Instagram. W drodze do pracy i z pracy często mogę korzystać z internetu, więc wykorzystuję ten czas na przeglądaniu zdjęć innych osób i dodawaniu własnych.
Mnie też mocno wciągnął instagram - tez nie rozumiem kwestii takiej, że obserwując jakiś blog nie widać mnie w grupie obserwatorzy :-(
OdpowiedzUsuńJest bardzo dużo możliwości i czasem ciężko się połapać i na wszystko mieć czas. :(
OdpowiedzUsuńJa nie ogarniam tych zmian i tego co się dzieje, ale na szczęście nie ubywa mi obserwatorów to i nie zagłębiam się w temat ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Bloglovin, bo do tej pory nie rozwiązali problemu jaki mam ze znikającymi blogami i notkami :/
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do zapoznania się bliżej z bloglovin ;) a o Feedly przeczytałam po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zamieściłaś taki wpis. :-) Bloglovin mam, ale niestety niezbyt często korzystam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Na bloglovin konto kiedyś założyłam, ale praktycznie nie korzystam z niego :). Chociaż w sumie teraz nie wiem, czy nie prowadzić go tam :D
OdpowiedzUsuńCześć UNA mam do Ciebie pytanie ponieważ mam problem. Zauważyłam że jako ostatnia dodałaś mnie do obserwowanych u mnie na blogu dlatego pytam Ciebie. Czy w Twoim panelu wyświetla Ci się, że obserwujesz mój blog? Tzn widać moją nazwę i np tytuły moich postów? Czy innej osoby? Ponieważ mam problem informatyczny zmieniałam nazwę bloga i chciałabym się dowiedzieć czy nie wyświetla Ci się inna osoba ponieważ zauważyłam u siebie taki błąd. Proszę o odpowiedz.
OdpowiedzUsuńMamy jeszcze polską platformę Zblogowani co jest też pewnym ułatwieniem.
OdpowiedzUsuńPrzydatny post ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie się czytało tym bardziej, że np. o Bloglovin nie mam pojęcia :D może się w to pobawię chociaż sama nie wiem, tyle złodziei czasu :D a z google plus pierwszy raz czytam taką historię i przyznam, że troszkę się zszokowałam :D
OdpowiedzUsuńBloglovin' mi ostatnio nie pokazuje wszystkich blogów, które miałam dodane do obserwacji :( Za to pochłonął mnie instagram, w wolnej chwili przeglądam zdjęcia szukając różnego typu inspiracji.
OdpowiedzUsuńHej nawet jak ktoś nie ma gadżetu obserwatorzy moż a do zaobserwować dodając do listy czytelniczej przez adres url :)
OdpowiedzUsuńPs: jak Ci idzie czystek? :*
Obserwator z blogspota jest do bani!!! Wariuje mi prawie od początku - mam tam masę "śmieciowych" martwych, lub przejętych blogów, których nie chcę obserwować, ale nie mogę usunąć z powodu jakiegoś "błędu", który od lat jest "tymczasowy". Już dawno temu przerzuciłam się na Bloglovin, które jest milion razy lepsze :)
OdpowiedzUsuńvery nice blog! I follow you now on GFC, if you want I wait you on mine
OdpowiedzUsuńhttp://blablablalovinglanguages.blogspot.it/
Jeśli chodzi o obserwowanie innych blogów, to póki co korzystam głównie z Bloggera, chociaż posiadam konto na Bloglovin' :) Na Facebooka wrzucam jedynie informacje o nowych wpisach, bo na inną działalność po prostu nie starcza mi już czasu. Od kilku dni zaczęłam trochę aktywniej działać na Pintereście, na którym skupiam się właściwie tylko na wnętrzach - jakby co, zapraszam: https://pl.pinterest.com/MikmokShop/ :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałabym się wreszcie wdrążyć w Bloglovin, ale nie wiem za bardzo jak :)
OdpowiedzUsuńJa nie zaobserwowałam znikania osób. No, ale mój blog jest świeży. Mam tylko konta na Facebooku i G+ .
OdpowiedzUsuńmam bloglovin od dawna, fajna platforma :) u mnie zniknęło trochę obserwatorów GFC :P
OdpowiedzUsuńNie posiadam Twittera, jakoś nie przekonuje mnie jego formuła. Jednak Fb czy G+ są mi bliższe mimo wszystko. Instagram łączy możliwość pokazania rzeczy, które po prostu wpadły mi w oko, ale raczej nie planuję rozwijać tematu, z zapowiedziami czy informacjami o postach, które w dużej mierze opierają się na aspektach wizualnych :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne dla tych bez bloga
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis kochana, kiedyś miałam konto na Bloglovin ale nie korzystam z niego praktycznie w ogóle ;/
OdpowiedzUsuńJesteś w wielu miejscach, ja głównie FB tylko...
OdpowiedzUsuńJesteś w wielu miejscach, ja głównie FB tylko...
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, oczywiście obserwuję na Bloglovin! Buziak :*
OdpowiedzUsuńniestety coraz więcej blogów można komentować tylko przez google+ i ubolkewam nad tym bo nie mogę tam się wypowiadać
OdpowiedzUsuń