Podsumowanie maja

W maju rzadko bywałam w domu. W blogosferze – jeszcze rzadziej... Ale nowy wpis pojawiał się średnio co drugi dzień!


Sytuację ratowały posty przygotowane na zapas. Były to głównie wnętrzarskie inspiracje, choć udało mi się też przygotować cieszący się powodzeniem wpis o kosmetykach.



oraz wpis modowo-zakupowy, który pobił rekordy oglądalności w ostatnich tygodniach.

Zaczęłam się zastanawiać, czy częściej nie powinnam poruszać takiej tematyki?
Szczególnie, że zainteresowaniem cieszył się także ten wpis:

Poza tym poznałam w końcu cieszące się powodzeniem na „naturalnych” blogach



No i nie brakowało wpisów o urządzaniu wnętrz.

Teraz intensywnie pracuję nad pewną ważną rzeczą. ;-) Ale już wkrótce blog znowu ruszy pełną parą. :-)

Jak Wam minął maj?


16 komentarzy:

  1. Nic tak nie cieszy mojego oka jak Twój blog! :) Uwielbiam tu zaglądać, bo każdy post jest tak śliczny, że aż można go zjeść. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wnętrza w odcieniach szarości są przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. maj był szalony i nieprzewidywalny :) wprawdzie nie zawsze w sensie pozytywnym ;/ ale był i minął
    oby czerwiec był już cały dobry :) no i mam nadzieję, że będziesz teraz już częściej :))

    OdpowiedzUsuń
  4. No to maj widzę był pracowity i mam nadzieje pomimo tylu sukcesów na blogu i prywatnie przyniusł pozytywne zmiany idobre natawienie na czerwiec:) Mi bardzo przypadły zdjęcia zpostów o wnętrzach. Oby więcej tego typu wpisów. U mnie maj spokojnie. Założyłam nowego bloga, zrobiłam plany na przyszłość i jakoś idzie do przodu:) Pozdrawiam

    kopytkowa.blogspot.com - urządzanie wnętrz,fotografia, grafika, inspiracje, nagłówki, piękne szablony i wiele więcej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie się Twój nowy blog zapowiada!

      Nie wiem, czy tyle sukcesów... ale tak, maj był bardzo pracowity i nieco mnie wykończył. Teraz chętnie przespałabym czerwiec. :-)

      Usuń
  5. Czekam już ana następne posty <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Można podsumować maj, jako udany miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wpisy modowo-zakupowe zawsze są świetne i bardzo inspirujące - nie obraziłabym się, gdybyś robiła je częściej :) A z wnętrz zdecydowanie urzekły mnie te wiosenne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Co drugi dzień to świetny wynik, też bym chciała tak regularnie pisać, ale czasami to po prostu nie możliwe. Ciekawa jestem nad czym teraz tak pracujesz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzięki możliwości "robienia zapasów", inaczej ie dałabym rady - nawet fizycznie. Nie było mnie w domu przez dużo czasu w maju.

      Usuń
  9. Wracać do czegoś można we wspomnieniach, ale nie można tym żyć i rozpamiętywać tego. Odszukiwać czegoś co już minęło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zakochać się można w Twoich postach - zawsze takie perfekcyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      Miło czytać takie rzeczy, kiedy człowiek się martwi, że blog mu podupadł.

      Usuń