Dotarła do mnie paczka z Everyday Minerals, w której znalazły się trzy sztuki Jojoba Base, pędzel i zestaw próbek.
Jak już pisałam mam duży sentyment do Everyday Minerals To były moje pierwsze kosmetyki mineralne, dzięki którym w ogóle zaczęłam się malować, a później – moje pierwsze pędzle. Jednak bardzo dawno nic tam nie kupiłam, aż w końcu zapasy niektórych produktów zaczęły się kończyć, co sprawiło, że zainteresowałam się nową ofertą. Po przetestowaniu nowych Jojoba Base, zdecydowałam się na zakup.
Zamawiałam wspólnie z dwiema koleżankami – do jednej trafił podkład „Bare”, do drugiej zestaw próbek. Ja kupiłam Jojoba Base w kolorze „Shell Blanc” i nowe opakowanie „Golden Fair Semi-Matte”. Dostał mi się też gratis – pędzel Yachiyo Artisan, o którym jeszcze napiszę.
Przy okazji tych zakupów mogłam się zorientować, jak zmieniły się opakowania produktów Everyday Minerals Poniżej porównanie kupionego ok. 3 lata temu wycofanego już Soft Butter Peach i nowego Jojoba Base.
Obecne wydają się większe. Są widocznie „wyższe” niż te starsze.
Jednak gdy się przyjrzymy, okaże się, że w środku jest teraz mniej proszku... Zamiast 5,5 g (19 oz) mamy teraz 4,8 g (17 oz).
No i ceny wzrosły. Pełna cena Jojoba Base to 14,99$, a innych formuł 12,99$. Pamiętam, gdy kosztowały 8$, a zniżki dochodziły do 45%... ;-) No i dolar był znacznie tańszy... ;-)
Zmieniły się też próbki. Cztery lata temu taki zestaw wyglądał tak:
W ubiegłym roku tak:
A teraz tak:
Produkty Everyday Minerals można kupić także w kilku polskich sklepach internetowych (m.in. everydayminerals.com.pl, everydaycosmetics.pl oraz na iHerb. Ceny tam są wyższe niż na stronie firmowej. Na iHerb możecie zrobić pierwsze zakupy nieco taniej (o 5 $, a przy zamówieniu za więcej niż 40$ o 10 $ mniej) używając kodu rabatowego MAJ803.
A Wy? Lubicie kosmetyki mineralne?
A Wy? Lubicie kosmetyki mineralne?
Lubimy i używamy. Odkąd EDM wycofało odcień mojego podkładu przeniosłam się na polską markę Pixie Cosmetics. Teraz z kolei mam ochotę wypróbować minerałki Amilie. W każdym razie EDM to były moje pierwsze minerałki i od nich zaczęła się na poważnie przygoda z naturalnym makijażem :) Sentyment pozostał nie da się ukryć.
OdpowiedzUsuńdziś zamówiłam Annabelle Minerals, ale do EDM ( podobnie jak Ty ) mam ogromny sentyment/pierwsze minerałki jakich używałam i jak do tej pory najlepsze...zobaczymy czy AM sprawdzi sie równie dobrze...jeśli nie , na pewno wrócę do EDm ;)
OdpowiedzUsuńtez mam sentyment choć nie współpracowały z moja skórą zupełnie. Ale mnie zaciekawiłaś nową formułą i widzę też nowy odcień Shell Blanc :) pozmieniało się sporo
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam minerały Amilie :*
OdpowiedzUsuńdo EDM mam sentyment, to były moje pierwsze minerały po nich było wiele innych. Jednak znalazłam swój ideał wśród polskich minerałów a mianowicie minerały Amilie ♥
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych produktów ;) Pędzel wygląda na profesjonalny :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam drogeryjne pudry mineralne i to była masakra. Skora swedziala, więc doszlam do wniosku, że minerały nie są dla mnie. Niedawno dostałam próbkę sypkiego podkladu mineralnego. Zupełnie inna bajka, zupełnie inna jakość. Po wykonczeniu próbki na pewno kupię pelnowymiarowy produkt.
OdpowiedzUsuńFirm, o których piszecie, nie znam...ale poszperam w googlach :D
nie znam jeszcze kosmetyków EDM, ale jestem bardzo ciekawa minerałów. jak dorosnę, to na pewno skuszę się na zestaw do wypróbowania kilku kolorów.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Moje pierwsze mineraly to tez byly EDM wraz z pedzlem flat top. Teraz kusza mnie polskie firmy - nawet w komentarzach powyzej widac, ze Amilie czy Anabelle maja wiele zwolenniczek. Dzis wypatrzylam tez sklep z produktami Lili Lolo w warszawskiej Galerii Mokotow, fajnie, ze mozna sobie kolory zobaczyc na zywo. Eh, tyle fajnych kosmetykow czeka, zebynje kupic... ;)))
OdpowiedzUsuńMoja odpowiedź na Twoje ostatnie pytanie może być tylko jedna - TAK!:) A co do Everyday Minerals - kiedyś wielbiłam, obecnie wciąż w fazie testów i nie do końca mam wyrobione zdanie jeszcze. Póki co, mam wrażenie, że miłości wielkiej z tego nie będzie, ale poczekam jeszcze na chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie mam doświadczenia z kosmetykami mineralnymi. :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy kosmetyków mineralnych ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam mineralnego kosmetyku, ale strasznie mnie kuszą
OdpowiedzUsuńTeż mam do nich ogromny sentyment, były to moje pierwsze podkłady mineralne, ale nie bardzo się lubiły z moją skórą. Do dziś mam z EDM sporo pędzli, z czasów gdy jeszcze ceny były niższe i gratisy fajniejsze
OdpowiedzUsuńminerały kuszą
OdpowiedzUsuńz minerałkowej rodziny najbardziej upodobałam sobie podkłady, choć EDM raczej nie są moimi naj
OdpowiedzUsuńja się chyba nigdy nie zdecyduję na minerałki, pomimo, że mnie bardzo ciekawią to boję się wielkiego rozczarowania... P.S. pędzel wygląda dziwnie... ale ciekawie :D
OdpowiedzUsuńJa lubię kosmetyki mineralne Amilie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty. Muszę się im bliżej przyjrzeć. Znam je tylko z opisów na blogach.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam kosmetyków mineralnych..
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale inne tak :) jak dla mnie nie różnią się wiele od drogeryjnych :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
oj kuszą, kuszą minerałki :)
OdpowiedzUsuńMnie szczególnie te od Era Minerals!
Dla mnie również są nowością bardzo lubię mineralne kosmetyki
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich pędzle,mam je już kilka lat i nic się z nimi złego nie dzieje,uwielbiam też ich róże,podkład semi matte też był dla mnie odpowiedni,choć matowił na krótko ;)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńminerałki są cudowne! Uzywalam kiedys Everyday, a teraz moja cere podbila Era Minerals :)
OdpowiedzUsuń