Jak zapowiadałam, będę tu czasem polecać warte uwagi sklepy, które mogą Was zainteresować.
Pomysł podsunęły mi komentarze z pytaniami, gdzie kupuję niektóre prezentowane tutaj naturalne kosmetyki, oleje, zioła, itp., a także dyskusja na pewnym forum o tym, gdzie w Warszawie można kupić takie rzeczy.
Na początek: "Smaki Świata" - mały sklepik niemal po sufit wypełniony ziołami, przyprawami, zdrową żywnością, olejkami eterycznymi i innymi ciekawymi rzeczami, z których robi się remedia i mikstury na rożne przypadłości. Odwiedzają go głównie kobiety, które lubią czasem pomieszać w tyglach... Są w różnym wieku, ale częściej starsze niż młodsze, choć takich też nie brak. Coś Wam to przypomina?
Tak, tak, taki sklepik pasowałby do niejednej książki fantasy i zapewne świetnie prosperowałby gdzieś na ulicy Pokątnej, ale istnieje naprawdę i jest całkiem współczesny.
Mieści się na bazarze przy Placu Szembeka w Warszawie, gdzie często robię zakupy i zdarza mi się celowo go omijać, bo trudno stamtąd wyjść z pustymi rękami. Zawsze dostaję tam oczopląsu, widząc naraz tyle ciekawych rzeczy, znanych mi z Waszych wpisów i komentarzy.
W "Smakach Świata" dowiaduję się zresztą o kolejnych ciekawych produktach, bo sklep prowadzi sympatyczna pani, która lubi swoją pracę. Świetnie orientuje się w tym, co sprzedaje, dzieli się wiedzą i chętnie wręcza ulotki, a nawet kserokopie artykułów prasowych na temat produktów, które zainteresowały klientkę. Z tym nie spotkałam się jeszcze nigdy, choć przecież może to zainspirować do zakupów... ;-)
Kiedy wspominam o jakimś niestandardowym zastosowaniu czegoś, pyta o szczegóły, a kiedy ja pytam - może dużo opowiedzieć, także o doświadczeniach innych klientek, które czasem przychodzą tu na zakupy i właśnie pogawędkę. Sama często wdaję się tam w rozmowy z innymi klientkami, które przychodzą, pytają i opowiadają o własnych patentach i przepisach. Dzięki temu jest tam sympatyczna atmosfera i można się wiele dowiedzieć.
Sklep jest nieduży, wszystko w zasięgu ręki, a gdy czegoś nie widać, zawsze można spytać (i zwykle się znajduje). Z przypraw, ziół i kosmetyków popularnych w blogosferze są tam zioła i herbatki Darów Natury (imponująca kolekcja!), a także Flos, Herbapolu, Malwa Tea i innych producentów. Nie tylko w torebkach, ale także takie luzem. Mam stamtąd m.in. lipę, miętę i melisę w postaci liści oraz płatki róż, lawendy, nagietka i innych ziół, które można dodawać do herbat lub mieszać. Z kosmetyków gotowych: produkty Sylveco, Fitomed, Green Pharmacy, EDL i innych. Jest też ogromny wybór przypraw (np. kozieradkę można kupić zmieloną i w ziarenkach, jeśli ktoś chce zaparzać ziarenka).
Na półkach znajdziecie też soki i liczne suplementy oraz zdrową żywność - m.in. popularne na blogach jagody goji, komosę i zieloną kawę. Poza tym olejki eteryczne Avicenny, duży wybór olejów roślinnych różnych firm (m.in. łopianowy "ten prawdziwy" miałam właśnie stamtąd ;-D)
A oto zakupy, jakich dokonałam przy okazji robienia zdjęć do tego tekstu:
Adres sklepu: Smaki Świata,
ul. Zamieniecka 90, pawilon 344.
Warszawa
ul. Zamieniecka 90, pawilon 344.
Warszawa
Idąc od ulicy Grochowskiej wystarczy wejść w pierwszą alejkę - to jeden z pierwszych sklepów po prawej stronie – zwykle na zewnątrz wystawione są przyprawy.
O super, że o tym piszesz, będę śledzić z zainteresowaniem! Ja mogę polecić zielarnię Officina Sanitatis na Rakowieckiej 5 (wielki wybór ziół, są i soki, oleje, suplementy itp, ale też i kosmetyki rosyjskie i polskie), już o niej pisałam u siebie, oraz sklep Żółty Cesarz - głównie zdrowa żywność, ale i kosmetyki Lavery, przy Obrzeżnej 1.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć! Widziałam Twoje zdjęcia siemienia lnianego z "Żółtego cesarza". Ja kupuję siemię zwykle w "Smakach świata" właśnie. ;-)
Usuńno no swietne zaopatrzenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam odwiedzać takie sklepy :)
OdpowiedzUsuńJa też.. ;-)
UsuńKusisz Una! :)
OdpowiedzUsuńNo to na pewno nie jest ten sklep na Pl. Szembeka, w którym byłam, kiedy szukałam tego sklepu, kiedy wcześniej o nim napisałaś. Nie wiem, czy pamiętasz, że cię potem męczyłam pytaniami. Pomyliłam się i poszłam do innego sklepu zielarskiego (w tej dużej hali).
OdpowiedzUsuńNo cóż, czeka mnie jeszcze jedna wyprawa na Pragę, ale widać warto. Zachęcająco opisałaś atmosferę tego sklepu i podobieństwo do sklepików z książek fantasy. Taki sklep dla czarownic ;-) MUSZĘ się tam wybrać!
Jasne, że pamiętam!
UsuńMam nadzieję, że tym razem bez problemu trafisz, a może już trafiłaś? :-)
O Matko Bosko, w której to dokładnie alejce? Bo zanim znajdę numer, to się zejdzie, a tak to popruję od razu tam. I do super pasmanterii przy okazji:D
OdpowiedzUsuńIdąc od przystanków na Grochowskiej - to pierwsza alejka jeden z pierwszych sklepów na niej (po prawej stronie). Zwykle są na zewnątrz wystawione przyprawy - po nich poznasz. :-)
UsuńUwielbiam takie klimatyczne miejsca :)
OdpowiedzUsuńOooo to ja już wiem gdzie w Warszawie można się zaopatrzyć w takie cudeńka!:) 4 lata się uczyłam w okolicy i nie wiedziałam:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
Nie wiem, jak długo istnieje ten sklep, ale odkąd go odkryłam, często tam bywam i lubię go.
Usuńo tak! jestem za takimi miejscami:) wykupiłabym połowę asortymentu;)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie problem. trudno wyjść z pustymi rękami. :-)
UsuńBardzo dziękuję za namiar.
OdpowiedzUsuńKocham takie sklepy ! *o*
OdpowiedzUsuńchetnie bym tam zajrzala i pewno zostala dluzej .....az do zamkniecia:))))
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. takie sklepy wciągają. Czasem wychodzę, a jeszcze coś dostrzegam. No i tyle tego jest, ze dostaję oczopląsu. Pani z tego sklepu chyba myśli, że mam ADHD. ;-)
UsuńBędę wypatrywała kolejnych tego typu wpisów :)
OdpowiedzUsuńPostaram się, by ich nie zabrakło, choć wymaga to znalezienia czasu na wyprawę, aby zrobić zdjęcia.
UsuńNo i sklep musi się zgodzić. Nie chcę robić zdjęć potajemnie, telefonem. ;-) Nie jestem typem "paparazzi", no i takie zdjęcia nie byłyby dobrej jakości.
Dla mnie jak w raju, wszystko co lubię;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też. :-)
UsuńChyba w Gda jest coś podobnego, oczopląsu tam dostaję
OdpowiedzUsuńwow, ale klimatycznie, w Gdyni też są takie sklepy, ale chyba nie aż takie duże, jakby ktoś był ciekawy to widziałam jeden na przeciwko Gdyńskiej Hali Targowej w centrum, a i malutki sklepik znajduje się na mojej dzielnicy Gdynia Dąbrowa, w pobliżu dąbrowy centrum:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, czasem jeżdżę w te okolice.
UsuńJa już niedługo przeprowadzam się do Warszawy i właśnie gromadzę liste sklepów do których warto tam zajrzeć, z pewnością więc zapisze sobie ten adres!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMam nadzieję dostarczyć Ci więcej takich adresów.
Z chęcią bym zajrzała do tego sklepu :) Z pewnością znalazłabym tam również coś dla siebie, tym bardziej, że lubię kulinarne eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczny sklep u mnie niestety takich nie ma;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sklepy :)
OdpowiedzUsuńMiejsce z klimatem :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że nie mam takiego sklepiku w okolicy ;) wydałabym tam cały swój majątek :)
OdpowiedzUsuńJak się człowiek spręży, to udaje się powstrzymać...
Usuńsklep kusi:D ma to coś, co sprawia że kasa aż sama garnie się do wydawania xd
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie ten mały minus... ;-)
Usuńtakie sklepiki - uwielbiam!!!!!
OdpowiedzUsuńJa właśnie też! :-)
UsuńO jest w czym wybierać ;)))
OdpowiedzUsuńsporo tego, ja zwracam uwage na wyciągi standaryzowane:P
OdpowiedzUsuńto byłyby dla mnie raj mieć taki sklepik pod nosem
OdpowiedzUsuń