W komentarzach pod przedświątecznymi wpisami, piszecie, że Wasze kolory na święta to czerwony i zielony, czerwony i biały, złoty czy też srebrny.
Niektórzy lubią celebrować tradycje, inni – wprost przeciwnie. W tym wpisie obiecałam, że przed świętami pokażę tu trochę pomysłów na świąteczne aranżacje wnętrz, więc zaczynam. Dziś „święta w barwach zimy”. A barwy zimy (takiej idealistycznie rozumianej, wiecie, śnieg, i takie tam) to biel z dodatkiem czerni, szarości i niebieskiego.
Podoba Wam się?
(Zdjęcia: 1-8 - Rosendahl Copenhagen, 9-12 - Kahler Design)
Piękne inspiracje, jednak ja wolę wersję ciepłą i przytulną, ta wydaje się być zbyt chłodna jak na święta :)
OdpowiedzUsuńTakie wersje też pokażę. :-)
Usuńpiękne .....
OdpowiedzUsuńI to bardzo :)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza i dekoracje, ale chyba jednak na święta wolę mniej surowe klimat. Boże Narodzenie kojarzy mi się z ciepłem i przytulnym kącikiem, a nie srogą zimą :D
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te inspiracje, kolory, te błękity... Ale fakt, że wygląda to tak "codziennie". Brakuje może jakieś silniejszego akcentu,żeby było widać, że to święta. :)
OdpowiedzUsuńAle poza tym to pięknie.
Klasyka :) A ja się głowię co to jest włożone w tę miseczkę na ostatnim zdjęciu :D ... pewnie coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńWygląda mi to jak hiszpański turrón - czyli coś pysznego! :-)
UsuńPrzepiękna gama kolorystyczna, ma w sobie niesamowitą świeżość i delikatność. Świetna alternatywa dla standardowych, świątecznych barw.
OdpowiedzUsuńPodobnie sobie pomyślałam.
UsuńJa lubię każdą wersję i klasyczną i taką jak Twoja! Klimat jest i to jest to co lubię :*
OdpowiedzUsuńNie całkiem moja, ale chciałam pokazać też coś takiego. :-)
UsuńU mnie królują cieplejsze barwy, zwłaszcza złoty brokat się ostatnio często przewija, jednak na zdjęciu wygląda to bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńSame cudowności, bardzo elegancko i klasycznie. Bardzo lubię święta :)
OdpowiedzUsuńŁadne to wszystko, a kolory rzeczywiście nie nasuwają tradycyjnych skojarzeń około-świątecznych. Z drugiej strony każda osoba ma swoje ulubione barwy i paletę, z którą jej najbardziej po drodze :) Po co ograniczać się do czerwieni i zieleni ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. W ogóle ciekawe spostrzeżenia co do kolorów pojawiają się w komentarzach.
UsuńU mnie w trakcie świąt często króluje kolor fioletowy. Sama go bardzo lubię, a w połączeniu ze złotem wydaje mi się idealny na takie okazje :) Twoje inspiracje są piękne! Może zrobię jakąś modyfikacje i skorzystam z tych pomysłów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Rzadko widuję fiolet w takich dekoracjach!
UsuńŚwietny świąteczny klimat i do tego elegancki ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta elegancja przyciągnęła moją uwagę.
UsuńZawsze mi się podobały takie szklane przezroczyste bombki :)
OdpowiedzUsuńMnie też. :-)
UsuńPięknie, ale jak dla mnie trochę za zimno. Zimą dom musi mi się kojarzyć cieplutko.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest.
UsuńCudownie ;) zdecydowanie moja kolorystyka no może z wykluczeniem niebieskiego ... u mnie święta właśnie w białych, szarych i czarnych barwach ewentualnie coś z czerwieni może się pojawić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie i oryginalnie zapowiadają się święta u Ciebie. :-)
Usuńbardzo lubię takie nieoczywiste podejście do "tradycji". ta kolorystyka jest taka czysta i "uporządkowana", ale jednocześnie nie zimna
OdpowiedzUsuńJa też lubię próbowanie innych rzeczy i nie trzymanie się sztywno jednej możliwości.
UsuńChociaż kolory bardzo mi się podobają, to jednak... nie czuć tej atmosfery świąt na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńNadrabiam czytelnicze zaległości... ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię tę paletę kolorystyczną, ale muszę przyznać rację dziewczynom, dla których jest ona zbyt mało świąteczna - wiadomo, zima zimą, a Święta Świętami ;)
Jako ciekawostkę podrzucam link z wyjaśnieniem, dlaczego typowymi kolorami Świąt Bożego Narodzenia są czerwony i zielony: http://thechromologist.com/christmas-red-green-answer-may-surprise/ :)