Miałam opisać zapachy jesiennych kosmetyków Bath and Body Works, więc w końcu to robię.
Kosmetyki widoczne na tych zdjęciach są z zeszłorocznej edycji. Dwa z nich obecnie są dostępne w nowej szacie graficznej (zakładam, ze zapach jest niezmieniony). Dwa pozostałe przestały być produkowane, ale ciągle można je kupić na Amazon czy na aukcjach, więc zamieszczam wpis.
Zapachy dostępne w nowej szacie graficznej to „Sweet Cinnamon Pumpkin” i „Crisp Morning Air”. Muszę jednak przyznać, że ta zeszłoroczna podoba mi się bardziej.
Sweet Cinnamon Pumpkin
To bardzo jesienny. Skojarzył mi się z jesienią, choć nie jestem Amerykanką, której jesień kojarzy się z Halloween i Świętem Dziękczynienia. Rzadko mam okazję powąchać jakąś potrawę z dyni, a jednak czuję tu zapach jesieni.
Poza „tytułową” dynią czuć w nim jabłko i przyprawy, poza cynamonem – imbir i wanilię. Taka pieczona dynia z jabłkiem i przyprawami – nie spotkałam takiej potrawy, ale myślę, ze pachniałaby właśnie tak. Apetycznie. :-) Słodko, przyprawowo, jabłkowo... jesiennie.:-)
Crisp Morning Air
Kupiłam zachęcona nazwą. Lubię zapach rześkiego jesiennego poranka i miałam nadzieję na jakieś nuty, kojarzące się z nim, ale dla mnie to raczej jesienne, słoneczne popołudnie.
Producent obiecuje świeżość sosny, jałowca i gruszki. Ja tu wyczuwam przede wszystkim jabłka – dojrzałe, słodkie, leżące w ciepłym pomieszczeniu i roztaczające zapach. Niewątpliwie jesienny, ale jakoś pominięty w tym opisie.
Golden Autumn Citrus
To cytrusowy, a nawet bardzo dosłownie cytrynowy zapach. Czuć w nim przede wszystkim cytrynę, soczystą i dojrzałą. Rześkość zapachu podbija nutka werbeny, a jego „słodycz” - nektarynka. Wszystkie te trzy zapachy są wyczuwalne, choć cytryna dominuje nad werbeną i nektarynką.
Długo się utrzymuje na skórze. Kojarzy mi się bardziej wakacyjnie niż jesiennie czy zimowo. Cytrusy tak mi się kojarzą. :-)
A Walk In The Woods
Według opisu na butelce powinniśmy oczekiwać zapachu złotych liści, palisandru i bergamotki. Rzeczywiście można wyczuć te wszystkie zapachy, ale trochę inaczej, niż się spodziewałam. Wyczuwam tu zapach, jaki roztaczają jesienne liście w słoneczny dzień, a w tle drewno i bergamotkę, przy czym jest to taka bergamotka z herbaty Earl-Gray. Słodkiej herbaty Earl-Gray.
Sama nie wiem, czy to na pewno spacer po lesie, czy raczej słoneczny dzień przed domkiem w lesie przy herbatce i ciasteczkach. Zapach jest przyjemny i otulający. Długo utrzymuje się na skórze, zwłaszcza jak na produkt tego typu. Spodobała mi się też butelka.
Zapachy "A Walk In The Woods" i "Golden Autumn Citrus" są niedostępne na stronie Bath and Body Works, ale ciągle można je kupić np. na Amazon czy na aukcjach.
Żele lekko peelingują i często stosowane mogą wysuszać skórę. Sama mam skórę suchą z natury, więc używam ich tylko do rąk i na przemian z innymi mydłami.
Znacie te kosmetyki?
Jakie zapachy kojarzą Wam się z jesienią?
Poluję na promocje na te mydełka ;)Ale co jestem w Warszawie to akurat nie ma...
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest załapać się na promocję właśnie.
UsuńAle powiem ci, że wspaniale się prezentują.
OdpowiedzUsuńKuszą....
Brzmią apetycznie... :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tych żeli, ale opisy mnie ciekawią - chyba najbardziej spodobałby mi się Crisp Morning Air :)
OdpowiedzUsuńFajny zapach, choć nie jest całkiem taki, jak sobie wyobrażałam.
UsuńChętnie sięgnęłabym po Crisp Morning Air :) Szkoda, że nie można powąchać rzeczy na odległość :D
OdpowiedzUsuńSzkoda! Chętnie dzieliłabym się na blogu zapachami. Żeby tylko udało się je sfotografować!
UsuńPięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten dyniowy by mi się spodobał, jednak przy mojej atopii używanie produktów, które wielu ludzi określa jako "wysuszające", to bardzo głupi pomysł... :(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, przy zmianach atopowych może tak być. Musiałabyś używać ich na przemian z innymi i najlepiej tylko do rąk, choć też zależy, czy tam nie masz skłonności do zmian.
UsuńSpacer po lesie mi się podoba . Bardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów BBW, ale kuszą kolorami i zapachami :D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ładnie, ale faktycznie, jeżeli peelingują skórę, to przy dłuższym używaniu mogą ją wysuszać :)
OdpowiedzUsuńTo z dynią chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMam ochotę na rześki poranek :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wyglądają bardzo jesiennie :) W sumie lubię takie ciepłe zapachy, obraz ciepłego popołudnia wśród kolorowych liści i jeszcze z ciastkami pod ręką bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak. Opakowania mają bardzo fajne.
UsuńWyglądają przaeuroczo. Chętnie wypróbowałabym sweet cinnamon pumpkin.
OdpowiedzUsuńTa marka zawsze kojarzy mi się z vlogerką Misspkproject:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale poszukam.
UsuńJuż same opakowania są piękne :)
OdpowiedzUsuńTak. :-)
Usuńchce je wszystkie !!
OdpowiedzUsuńKocham i mam 3 z nich ale kupuję tylko na wyprzedażach bo uważam ze w cenie regularnej są duzo a drogie...
OdpowiedzUsuńJa też głównie na promocjach.
UsuńJakoś mnie ta marka nigdy nie pociągała.
OdpowiedzUsuńWszystkie zachęcają do poznania, ich grupowa prezentacja jest mega zachęcająca.
OdpowiedzUsuńZrobiłam reklamę. :-)
UsuńAle mnie zaciekawiłaś tymi zapachami :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale skusiłabym się na GOLDEN AUTUMN CITRUS ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawią mnie zapachy. :)
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuł zapach GOLDEN AUTUMN CITRUS, mam ogromną słabość do orzeźwiających, cytrusowych zapachów, a dodatek werbeny jest bardzo mile widziany :)
OdpowiedzUsuńOn trochę taki jest - nie bardzo rześki, ale bardzo cytrusowy i właśnie podbity werbeną.
UsuńWyglądają bardzo ekskluzywnie ;)
OdpowiedzUsuńCynamonowe...mmmm - chyba się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.wszystkiegonaraz.blogspot.com/
Cynamonowe...mmmm - chyba się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.wszystkiegonaraz.blogspot.com/
Miałam żele antybakteryjne o zapachu Crisp Morning Air i A Walk in the Woods. Ten pierwszy bardzo polubiłam, taki rześki, odświeżający, za to ten drugi wydał mi się jakiś taki sztuczny i miał w sobie coś słodkiego, przypominał gumę do żucia. Ale możliwe, że w wersji mydlanej pachnie lepiej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych żeli, więc trudno mi porównać.
UsuńNas najbardziej zachwycił: Sweet Cinnamon Pumpkin Golden Autumn Citrus
OdpowiedzUsuńPiekna seria, pachnąco u Ciebie pewnie ze ahh;))
Zaciekawiły mnie dyniowy i leśny :) Wydaje mi się, że by mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńMleczek nie używałam, świecy u mnie też nie, ale u kogoś wąchałam świeczkę o zapachu świeżej bagietki.
OdpowiedzUsuń