Podsumowanie sierpnia 2015

Jak zwykle w pierwszym dniu nowego miesiąca ze zdumieniem odkryłam, że poprzedni już się skończył...

Sierpień był tego roku upalny i pracowity. Ostatnio ciągle jest u mnie pracowicie, co owocuje narastającym zmęczeniem..

Upały miały wpływ na prowadzenie bloga. Wykańczały mnie fizycznie i psychicznie, a to, co czyniły z moją skórą sprawiło, że w tym czasie stałam się bezużyteczna jako „testerka” (że tak powiem), sprawdzająca na własnej skórze działanie różnych substancji.

Podzieliłam się więc sposobami na przetrwanie upału.

Naturalna pielęgnacja podczas upałów

Napisałam tylko o kosmetykach, którym zdążyłam się przyjrzeć i poużywać ich przed falą upałów. Były to:

Krem BB Lily Lolo – wersja dla bladych twarzy

Szampon O'right

Potem okazało się, że przez to słońce nawet mnie skóra nieco pociemniała (aczkolwiek wcześniej poczerwieniała, itp.). Nie jakoś specjalnie – na California Girl nie wyglądam w żadnym wypadku i to mi raczej nie grozi. Po prostu jest trochę ciemniej niż zwykle, ale podobno wyglądam „zdrowiej”. :-)

Zmiana koloru dała się zauważyć dzięki temu, że podkład stał się na mnie trochę za jasny (choć, jak wczoraj zauważyłam, nadal pasuje do szyi)... Pojawił się więc wpis o przyciemnianiu mineralnego podkładu.

Jak przyciemnić podkład mineralny?

Oraz o kolorach mineralnych kosmetyków, które pasują do opalonej skóry.

Mineralne brązy

Poza tym pojawiło się kilka wpisów o aranżacji wnętrz.

Wyż znad Skandynawii

Wnętrza inspirowane słońcem i słonecznikami

Letnia kolekcja Rice

Wnętrza w stonowanych beżach

Nowy katalog Ikea

Ikea: Nowa kolekcja Sinnerlig

Miałam też swoją pierwszą przygodę z chińskim sklepem. Kiedy teraz wyciągam baterie z... kota, ludzie, którzy to widzą, uśmiechają się. :-)

Pędzle EcoTools i kot z LadyQueen

Pokazałam też lipcowe odkrycia blogowe, a teraz myślę nad wpisem o sierpniowych.

Podzieliłam się też linkami do bezpłatnych, a świetnych magazynów wnętrzarskich i lifestylowych dostępnych online.

15 bezpłatnych magazynów lifestylowych

Pogoda nie jest już tak upalna, skóra wraca do normy i we wrześniu powinno być więcej wpisów o kosmetykach.

Zastanawiam się, czy pokazać nowe nabytki, bo trochę mi ich przybyło.

Lubicie wpisy z nowościami? A poza tym – jak Wam minął sierpień?