GlySkinCare: Olej arganowy 100%

Olej arganowy to jeden z moich ulubionych kosmetyków naturalnych, a przy tym jeden z najbardziej uniwersalnych. Jest świetny do twarzy, ciała, włosów i paznokci.


Można używać go jako samodzielny kosmetyk albo jako dodatek do innych. Jest bardzo dobrze tolerowany przez skórę i bogaty w nienasycone kwasy tluszczowe (Omega 3, 6 i 9), naturalną witaminę E i karoteny. Dzięki temu dobrze natłuszcza skórę, zapewniając jej nawilżenie i elastyczność.

Dzięki swoim właściwościom olej poprawia stan skóry i jej wygląd, dlatego szczególnie polecany jest do skóry suchej i dojrzałej. Warto dodać, że dobrze wpływa także na włosy i paznokcie, szczególnie wysuszone lub narażone na przesuszenie.

Olej arganowy wytwarzany jest owoców drzewa arganii żelaznej. Drzewa te rosną tylko w Maroku, dlatego nazywany jest „złotem Maroka”.

Jego właściwości znane były już w XII wieku przed naszą erą, jest więc używany od ponad 3 tysięcy lat! Dzięki temu można mu zaufać, po tylu latach testowania na tylu pokoleniach użytkowników. ;-)

Co więcej olej arganowy polecany jest nawet alergikom i osobom z chorobami skóry, takimi jak trądzik, egzema, AZS, łupież czy łuszczyca. Pomaga regenerować uszkodzoną skórę, wspomaga także gojenie ran, odmrożeń, pęknięć skóry, a nawet oparzeń i odleżyn.


Jak go stosować?


  • Najprostszy sposób na używanie go to nałożenie oleju na skórę, paznokcie czy włosy (przed myciem). Można go używać w stężeniu 100% czyli jako samodzielny kosmetyk.

  • Można też poprawić nim działanie kremu: dodając go do kremu przed aplikacją albo używając pod krem, jako serum.

  • Olej arganowy może też zastąpić krem. Czasem tak go używam – także na dzień, pod makijaż mineralny.
    Tu jednak muszę zaznaczyć, że mam suchą skórę. U dziewczyn z tłustą skórą może być problem z takim stosowaniem go, ale można wypróbować takie zastosowanie np. w dniu, kiedy nigdzie nie wychodzicie. Olej polecany jest osobom walczącym z trądzikiem.

  • Podobno dobrze się sprawdza jako olej do włosów, nakładany na całe włosy przed myciem.
    Mnie trochę szkoda jest zużywać go w ten sposób (mam długie i suche włosy, które bardzo „piją” oleje), ale stosuję go na końcówki włosów (takie dłuższe końcówki – ok 20-25 centymetrów włosów). Mieszam kilka kropel z odrobiną wody i wcieram we włosy, które dzięki temu są bardziej lśniące, a loki „zdefiniowane”.

  • Warto co jakiś czas wcierać olej w paznokcie. Szczególnie jeśli często je malujecie i zmywacie lakier. Takie paznokcie bywają przesuszone, a olej poprawia ich stan i sprawia, że stają się bardziej elastyczne i mniej podatne na uszkodzenia.

  • Olej arganowy dobrze sprawdza się też w mieszankach olejów. Można zmieszać go z innymi olejami, jakie dobrze Wam służą tworząc własne serum. Dodanie odrobiny olejku eterycznego sprawi, że kosmetyk będzie miał przyjemny zapach. Można też wykorzystać aromaterapeutyczne działanie takich olejków.

  • Można używać go w maseczkach np. z glinek. Osobiście bardzo lubię robić sobie takie maseczki, przyrządza się ja szybko, a dobrze działają na skórę.
    Mieszamy wybraną glinkę z kilkoma kroplami oleju arganowego, dodajemy trochę wody lub hydrolatu i gotowe! Dzięki olejowi maseczka nie zasycha na skórze, a ta jest odżywiona i nawilżona.

  • W „szybkim serum” np. z żelem hialuronowym. Wystarczy zmieszać kilka kropel oleju i takiego żelu i od razu zastosować na skórę, np. zamiast kremu na noc albo pod taki krem.
    Takie olejowo-hialuronowe serum to jeden z moich ulubionych kosmetyków. Świetnie regeneruje skórę przemarzniętą na mrozie czy wysuszoną słońcem albo w czasie sezonu grzewczego.

  • W trudnych warunkach atmosferycznych taki olej pomaga zabezpieczyć skórę przed ich działaniem.

Uwaga na skład!


Kupując olej arganowy, koniecznie zwróćcie uwagę na skład! Na rynku pojawiły się niestety  firmy, które dużymi literami piszą na kosmetykach „olejek arganowy”, a w kosmetyku jest go niewiele. Moja mama kupiła niedawno coś takiego – mieszanka rozmaitych substancji z odrobiną oleju arganowego pod koniec składu, a na opakowaniu wielkimi literami napisano „olejek arganowy”…

Prawdziwy olej arganowy ma w składzie wyłącznie olej arganowy (100% Argan Oil albo Argania Spinosa Kernel Oil) i nic więcej.

Olej, który widzicie na zdjęciach to właśnie 100% olej arganowy z GlySkinCare. Producent deklaruje (tutaj), że olej został przebadany dermatologicznie. Za 30 ml oleju zapłacimy ok 20 zł.

Ma bardzo wygodne opakowanie: butelki z dozownikiem, który pozwala precyzyjnie odmierzać krople oleju. Lubię takie opakowania, bo są higieniczne i dają kontrolę nad dozowaniem kosmetyku. Ciemny kolor butelki chroni olej przed działaniem światła, które może pozbawić olej cennych składników – np. wrażliwej na światło witaminy E.

Pamiętajcie, aby prawidłowo przechowywać oleje (nie tylko spożywcze, ale też kosmetyczne). Często są wrażliwe nie tylko na temperaturę, ale i na światło. Kupując olej zwróćcie uwagę na informację, w jakich warunkach powinien być przechowywany.

Stosujecie oleje roślinne w pielęgnacji ciała? Znacie olej arganowy?



48 komentarzy:

  1. Lubie używać oleje do ciała, nic tak super nie działa. Szkoda tylko, że na rynku jest mnóstwo producentów którzy próbują nas naciągać na produkt, który składem od oleju bardzo odbiega...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię oleje i zgadzam się, że trzeba zwracać uwagę na skład.

      Usuń
  2. Lubię naturalne oleje, jednym z moich ulubieńców jest kokosowy, arganu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię olej kokosowy, szczególnie do włosów. Arganowy lubię do twarzy i paznokci.

      Usuń
  3. Ojej argan jeden z moich ulubieńców ! On i olej kokosowy to u mnie mus w kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie. I jeszcze olej ze słodkich migdałów, skwalan i z dzikiej róży - zawsze muszą być "na stanie" :-)

      Usuń
  4. miałaś kiedyś arganowy - fajnie spisywał się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy uwielbiajà olej arganowy :) natomiast moja buzia jyż niekoniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym właśnie różnie bywa. Czasem włosy lubią co innego niż skóra.

      Usuń
  6. Moje włosy uwielbiajà olej arganowy :) natomiast moja buzia jyż niekoniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na początku przygody blogowej olej arganowy u mnie zajmował pierwsze miejsce, teraz zastąpił go kokosowy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę już siedzę w olejowaniu ale arganowego jeszcze nie miałam okazji testować ;) może kiedyś ;D
    Zapraszam na post:
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/05/jak-u-mnie-sprawdziy-sie-produkty.html
    Buziaki ;);*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się lubię z tym olejem, ale zazwyczaj kupuję innych firm.

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w żadnej kwestii nie sprawdza się argan :P ale stosuję w małych ilościach bo mam go w balsamie i na razie nic mi nie wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jest tylko składnikiem balsamu, to nie bardzo ma szanse się wykazać. :-)
      No i balsam zawiera też inne składniki, które działają w jakiś sposób.

      Spróbuj czystego oleju - ja go wolę niż balsamy. :-)

      Usuń
  11. miałam czysty olej arganowy, prosto z Maroka. nie widziałam po nim cudów na skórze czy włosach; był po prostuu ok. nie zachwycił mnie na tyle, żebym koniecznie chciała wracać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest z naturalnymi kosmetykami - jednym coś dobrze służy, innym średnio, jeszcze innym - nie. Zresztą chyba ze wszystkim tak jest. :-)

      Usuń
  12. Miałam już kilka olejków arganowych i o dziwo niektóre bardzo się od siebie różniły. Ten prawdziwy i nie oszukany powinien być lekko żółty i posiadać niezbyt przyjemny zapach. Przy rafinowanym wygląda nieco inaczej. Nie lubię gdy marki oszukują i próbują nabrać na zakupy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia zapachu, koloru itp. może wynikać właśnie z tego, w jakim stopniu olej był rafinowany.

      "Olej arganowy", który kupiła mama to była mieszanka wody, silikonów itp. olej był na końcu składu - pewnie kropelka "dla formalności", ale na opakowaniu stało "Olej Arganowy" i pewnie niejedna osoba tak się nabrała... ;-/

      Usuń
  13. Do rzęs też się fajnie sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak go nie wypróbowywałam, ale patrząc na Twoje imponujące rzęsy - chyba spróbuję! :-)

      Usuń
  14. Moja skóra ani włosy niestety nie lubią olejku arganowego

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam słabość do takich produktów. Samo opakowanie mówi mi weź mnie :P
    Ja często mieszam różne olejki, używam pod kremy które słabo nawilżają a np kupiłam przez przypadek, do maseczek lub same zamiast kremu :) różnie to jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie jest bardzo wygodne i higieniczne. Lubię takie.
      Używam olejów podobnie, jak Ty.

      Usuń
  16. Oleje zazwyczaj stosuję na noc pod oczy i na suche obszary - rano zawsze wygląda to 100 razy lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna sprawa z tym olejkiem :)) Sama stosuję na końcówki włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Olejki to jest to co lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię wszelkie oleje zwłaszcza, że przy mojej suchej skórze większość z nich bardzo mi służy. Kokosowy stosuję już od dawna, a w tej chwili używam też oleju z pestek opuncji figowej oraz oleju z nasion zielonej kawy. Arganowego do tej pory nie miałam, ale może w przyszłości go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nie miałam tych olejów z opuncji i zielonej kasy, a mogą być ciekawe. :-)

      Usuń
  20. Uwielbiam naturalny 100% olejek arganowy, świetnie dba o moje włosy i ciało <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja się trochę na olej arganowy "wypięłam" odkąd stał się "modny" i krzyczy do mnie z co drugiego produktu. I tak jak sama napisałaś, często okazuje się, że wystarczy kropla oleju w składzie, by producent szumnie reklamował kosmetyk hasłem "arganowy" ;) Z drugiej strony, nie mogę wiecznie jechać na kokosie, czy słodkich migdałach, co jakiś czas przydaje się odmiana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie różnie bywa z tymi kosmetykami, dlatego trzeba teraz czytać składy. Skoro mamy na rynku henny bez henny w składzie... :-)

      Usuń
  22. olejek arganowy potrafi zdziałać cuda

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam argan oil. Chyba najbardziej w wersji naturalnej, przywiezionej z podróży lub w odżywkach do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten konkretny znalazłby u mnie zastosowanie w pielęgnacji włosów:).
    Bardzo lubię pielęgnować twarz, włosy i ciało wykorzystując do tego celu różnego rodzaju oleje - można powiedzieć, że jestem fanką tej metody;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo. Już sobie nie wyobrażam pielęgnacji bez olejów.

      Usuń
  25. Przepięknie się prezentuje. Mnie jednak olej Arganowy nie do końca odpowiada, jakoś moja skóra i włosy preferują inne rodzaje olejków.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zamierzam kupić. Dzięki za ostrzeżenie, będę sprawdzała skład.

    OdpowiedzUsuń
  27. Olej arganowy działa cuda na moje włosy :)Zawsze sprawdzam skład

    OdpowiedzUsuń
  28. znam, lubię i polecam koleżanką. Choć muszę, przyznać, że niektóre są oporne, ale niech żałują :)

    OdpowiedzUsuń