Pinterest i terapia obrazkowa

Podczas leczenia przez pewien czas nie mogłam używać komputera, ale od kiedy mogłam bez problemu korzystać z telefonu, bawiłam się Pinterestem.


Przeglądanie obrazków to zresztą ciekawa forma "terapii wspomagającej". Myślę, że ludzkość powinna się tym bardziej zainteresować... ;-)

W efekcie mam tam na tablicach bardzo dużo nowych zdjęć. Nowych tablic zresztą też mam dużo.
Niektóre nawet nie są moje. ;-)

Oto kilka przykładów:



Poza tym mam słabość do "przekombinowanych" zdjęć...











Do niektórych z tych tablic grupowych (grup tablicowych?) mogę zapraszać nowych uczestników. Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć, dajcie znać! :-)

26 komentarzy:

  1. Pinterest to źródło niesamowitych inspiracji, co zresztą zaprezentowałaś nam powyżej;)

    OdpowiedzUsuń
  2. terapia jak najbardziej na tak! musze sobie sciagnac pinteresta na telefon i sie jej poddac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wciąga! Więc uważaj! ;-)
      Na telefonie nie bardzo coś widać, ale jak nie ma nic innego, to też jest fajnie. ile ciekawych "tutków DIY" znalazłam leżąc po operacji. ;-)

      Usuń
  3. ale swietne - ja wogole nie wiedzialam ze takie cos istniej - zaraz wejde i poczytam co i jak ..... ale jestem opozniona pierwsze slysze o Pinterest....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jak już usłyszałaś, to pewnie też przepadniesz! ;-)

      Usuń
  4. Cudowne obrazki. Mi pinterest podesłała siostra i zakochałam się w nim do szaleństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się długo opierałam, ale gdy weszłam, to wyjść nie mogę.

      Usuń
  5. Nie znałam tej strony. Muszę przyznać, ze bardzo mnie nią zaciekawiłaś i chyba dodam ją do ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie pinterest to okropny pożeracz czasu ;) Więc jak nie muszę to nie wchodzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakochałam się w Twojej tablicy "Bohemian Rapsody". Cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam pinterest szkoda że jest tak mało czasu aby na nim przebywac:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam wszelkie strony z inspiracjami <3 Ja również lubię oglądać przekombinowane fotografie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie ogarniam Pinteresta (tak to się odmienia? xD), ale terapię obrazkową stosuję :) Jak byłam mała, wycinałam z gazet ładne obrazki i chowałam do specjalnej teczki. Jak tylko rodzice kupili mi komputer i drukarkę, zaczęło się masowe drukowanie ładnych obrazków. Teraz zadowalam się zapisaniem ich na dysku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie strony jak Pinterest są dla Ciebie. Tam możesz sobie zakładać albumy/tablice ze zdjęciami.

      Usuń
  11. jak mam chandrę to oglądam, potrafi poprawić humor i motywować:)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam Pinteresta i zawsze gdy mam gorszą chwilę zaglądam, aby poprawić sobie nastrój:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No to macie tak, jak ja. Mnie też poprawia humor. Choćby w telefonie, gdy trzeba było leżeć "na płask". ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapomniałam o tej stronie, może nie mam tam konta, ale lubię ją przeglądać, wspaniałe rzeczy można zobaczyć, takie jak tu u Ciebie :D Piękne zdjęcia, wymyślne makijaże i torty... :) Ach, przynajmniej miałaś czym się zająć ;) Bo dla mnie to wciągające zajęcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Ci przypomniałam. ;-)

      Jak będziesz miała konto to zapraszam do grupy: http://pinterest.com/unaweblog/piece-of-cake/ - skoro lubisz oglądać przekombinowane torty. :-)

      Usuń