Hasło brzmi zachęcająco dla tych, którym moda na minimalizm i jej efekty zdążyły wyjść bokiem. Nazwisko znanego projektanta w sieciówce – również może zachęcać. Od kiedy przeczytałam o jego kolekcji dla H&M byłam jej bardzo ciekawa. Ucieszyło mnie, że będzie dostępna w Polsce.
Chyba jednak spodziewałam się czegoś więcej. Nie chcę przez to powiedzieć, że kolekcja jest niewarta uwagi – po prostu wyobrażałam sobie, że będzie lepsza.
Nazwisko Jonathana Adlera i jego projekty poznałam dzięki wnętrzarskim blogom, serwisom i magazynom. Głównie amerykańskim. Tam jest on znany, ale gdy wspomniałam o tej kolekcji, okazało się, że w Polsce nie jest tak znany, nawet w środowisku osób interesujących się sztuką i aranżacją wnętrz.
Jonathan Adler jest projektantem i garncarzem, znanym z eleganckiego, współczesnego wzornictwa. Od 1993 roku prowadzi własną firmę w Nowym Jorku swoją firmę, a jego projekty zdobią wiele luksusowych wnętrz. Są one eleganckie, ale pomysłowe i z poczuciem humoru.
Aby przybliżyć Wam jego twórczość, pokażę Wam kilka projektów, które możecie znać, bo często pojawiają się na blogach i profilach na instagramie.
Najbardziej znana jest chyba „skóra zebry”, często fotografowana na blogerskich toaletkach.
Tu możecie przejrzeć więcej projektów Jonathana Adlera:
Krótko mówiąc jest to artysta dość znany. Nie do końca w moim guście, ale bardzo cenię sobie jego poczucie humoru i dystans. Pomysł na „skórę zebry” uważam za świetny!
Kolekcja jest dostępna online i w wybranych sklepach stacjonarnych od 14 listopada 2019.
Mimo ze ja jestem jednak poi tej minimalistycznej stronie, to ta kolekcja ma cos w sobie i mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńJak mi się podoba ta kolekcja, chcę bardzo! <3
OdpowiedzUsuńA ja chcę zebrę coraz bardziej ;-)
UsuńNice collections. The tea cups are so lovely!
OdpowiedzUsuńZebrę i ja bym przygarnęła, choć prawdę mówiąc mało elementów z tej kolekcji do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńDo mnie niektóre też nie, ale zebra jest super.
UsuńJak na "no more minimalism" to dość niewielka i mało "krzycząca" kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPrzeciwieństwem minimalizmu nie jest wielkość ani krzyk. ;-) Bardziej zabawa kolorem, fakturą, formą i łączeniem różnych stylów. :-)
UsuńCudaśna kolekcja, obok której nie sposób przejść obojętnie.
OdpowiedzUsuńZnalazłam mnóstwo inspiracji :)
Pozdrawiam serdecznie!
Super! Cieszę się, że się przydało!
Usuńnie moja estetyka :)
OdpowiedzUsuńŁadne projekty:)
OdpowiedzUsuńCiekawe motywy i kilka rzeczy z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie przemawia do mnie ;)
OdpowiedzUsuń