Choć na wnętrzarskich blogach ciągle panuje moda na minimalizm, biele i szarości, w serwisach poświęconych aranżacji wnętrz pojawia się coraz więcej wnętrz, utrzymanych w ciemnych barwach.
Mocne, nasycone kolory, w tym ciemne fiolety, błękity i zielenie to jeden z
wnętrzarskich trendów 2018. Zdjęcia ciemnych wnętrz pojawiają się nie tylko w katalogach firm, kierujących swą ofertę do właścicieli przestronnych rezydencji, ale także w katalogu
IKEA - marki kojarzonej z jasnymi wnętrzami w stylu skandynawskim.
Pozostaję oporna na ten trend, choć podobają mi się te mocne kolory, ciemne ściany i ich specyficzny, mroczny klimat. ;-) Świetnie to wygląda na zdjęciach, może być bardzo ciekawe w dużych, przestronnych pomieszczeniach, ale w zwykłym, polskim, miejskim mieszkaniu – niekoniecznie.
Po pierwsze – z powodu naszych polskich, miejskich metraży. Za mało mamy przestrzeni na takie barwy.
Po drugie - z uwagi na nasz klimat i częste deficyty światła. Mieszkamy w niezbyt słonecznym kraju, gdzie przez większość roku brakuje słońca. Nasze mieszkania często są niedoświetlone, więc... wystarcza tych ciemności.
Dlatego też nie sądzę, aby ten trend miał szansę się u nas przyjąć. Ale zawsze warto popatrzeć na ciekawe wnętrza, prawda?
Pomalowałybyście mieszkanie albo jego część na takie ciemne kolory? A może już to zrobiłyście?
Piekne stylizacje, ja juz od pewnego czasu zauwazylam zmiane design w katalogach Ikea, z roku na rok jest ciekawiej ;D
OdpowiedzUsuńDo końca ciemne pomieszczenia mnie nie przekonują, ale kto wie, może w przyszłości na takie się zdecyduję.
OdpowiedzUsuńPiękne ciepłe kolory, przytulnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i inspirujące wnętrza, chociaż ja celuje w bardziej jasne i przytulne :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie takie klimaty. Muszę mieć bardzo jasno :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnetrza :)
OdpowiedzUsuńTa bordowa kanapa jest przeboska! <3
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba!
Usuń(Choć wolałabym szmaragdową ;-) )
Biel jest zawsze łatwa. Wszystkie przedmioty wyglądają ładnie i wkładać specjalnego wysiłku tu nie trzeba. Za to ciemne kolory wymuszają o wiele większą kreatywność.. nie jest to łatwe ale jak widać można stworzyć coś wyjątkowego. O ile w przypadku białych wnętrz można powiedzieć, że wszystkie wyglądają tak samo.. to tu coś takiego przez myśl nie przejdzie :-D
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach ładnie może wygląda, ale u siebie pewnie bym zeszła na depresję. Nie lubię ciemnych ścian, zwłaszcza przy takich metrażach i pogodzie ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak napisałam - to nie nasze polskie metraże i klimat.
UsuńNo dokładnie, o to chodzi ;)
UsuńJuż miałam ciemne pokoje, teraz robimy remont i stawiamy na ultra jasne kolory:)
OdpowiedzUsuńRozumiem Was. Nasze mieszkanie było ciemne, kiedy je kupiliśmy, przemalowanie na jasne kolory całkowicie je odmieniło.
UsuńNiektóre dodatki są piękne, szara kanapa czy szmaragdowe krzesła, ale pokój powinien być jasno urządzony, zwłaszcza w naszym klimacie - tak jak napisałaś :)
OdpowiedzUsuńTak ciemne wnetrza sa zupelnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNie dla mnie takie ciemności, chociaż sama chodzę głównie w czerni;) no chociaż jedną albo dwie ściany mogłabym mieć ciemne:D
OdpowiedzUsuńHaha! W sumie ja mam podobnie - chyba najwięcej ubrań mam czarnych i lubię ciemne kolory, choć ciągle słyszę, że jestem w nich blada. I że postarzają... ;-)
UsuńA mnie się bardzo podobają ciemne wnętrza. Sama mam czarną kwiecistą tapetę na jednej ze ścian w pokoju dziennym oraz kuchnię z czarnymi ścianami. Nie dokońca zgodzę się z tym, że do ciemnych ścian trzeba mieć dużą przestrzeń. Moja kuchnia niewiele ponad 7 m kw. pomalowana na czarno nie zrobiła się ani mroczna, czy przytłaczająca, ale .... przytulna.
OdpowiedzUsuńTego lata chcę zmienić kolor ścian w kuchni, z czarnego na jakiś winny bordo lub bardzo ciemną terakotę.
Jeszcze kręcą mnie ciemne sufity przy jasnych ścianach. Widziałam gdzieś (może nawet u ciebie) i rewelacja.
Twoja kuchnia jest rewelacyjna! Jedna z najciekawszych, jakie widziałam. Bardzo mi się podoba. Ale też ona nie jest całkowicie czarna...
UsuńCiemne sufity też mi się podobają.
Ale jednak u mnie nie będzie ciemnych ścian, chyba, że zmienię mieszkanie (na większe i z większymi oknami). Też mi się podobają ciemne wnętrza, ale w małych pomieszczeniach, z których tylko jedno jest doświetlone, to nie takie proste...
Ja mam ciemną sypialnię i jedną ścianę w salonie i bardzo fajnie to wygląda :) Ale zgodzę się z tym, że ciemne wnętrza pasują do większego metrażu :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia i aranżacje na nich - piękne, ale jednak wolę jasne kolory :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! They are all stunning so I needed to save this wonderful post on my Pinterest Board "home decor" !! Xoxo
OdpowiedzUsuńhttp://hiddeninbeauty.com
nie, ciemne kolory to nie dla mnie, czułabym się źle. mam ciemne meble i w nowym mieszkaniu postawię na więcej jasnych .
OdpowiedzUsuńWyglada to ladnie, ale wtedy do wszystkich pomieszczen powinno wpadac mnostwo swiatla.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię intensywne kolory, jednak na ciemne nie mogę sobie w mieszkaniu pozwolić, bo mam malutkie mieszkanko. Mogę ewentualnie pozwolić sobie na dodatki w ciemniejszych kolorach, a jeżeli chodzi o dominujące kolory to postawiłam na jasne, żeby nie przytłoczyć mieszkania.
OdpowiedzUsuńTakie wnętrza pięknie prezentują się na zdjęciach :) Jednak nie wiem, czy odważyłabym się na takie ciemne kolory. Chyba tylko w bardzo słonecznym pokoju ;)
OdpowiedzUsuń