Wśród maili, które od Was dostaję najczęściej pojawiają się pytania o hennę i o kosmetyki mineralne. Kiedyś napisałam, jak przyciemnić mineralny podkład, a ostatnio zapytano mnie, jak można taki podkład rozjaśnić.
O przyciemnianiu podkładu pisałam latem, kiedy wszyscy jesteśmy opaleni i wcześniej zakupione podkłady okazują się za jasne. Teraz mamy chyba najbardziej blade twarze w całym roku. W naszym klimacie brak słońca, światła i możliwości opalenia się o tej porze roku. Chyba, że ktoś wyjedzie w tropiki. ;-)
Oczywiście można rozjaśnić podkład mineralny. Robimy to podobnie, jak w przypadku przyciemniania (tutaj znajdziecie instrukcję), ale do podkładu zamiast ciemniejszego dodajemy jaśniejszego proszku.
Radziłabym nie modyfikować od razu koloru całego opakowania podkładu, ale zacząć od mniejszej ilości. Dodajemy do niego jednej z wymienionych poniżej substancji i mieszamy, aż uzyskamy jednolity kolor.
Wtedy sprawdzamy, czy uzyskany odcień nam odpowiada. Jeśli podkład nadal jest za ciemny, dosypujemy więcej jaśniejszego proszku, jeśli zrobił się zbyt jasny – dosypujemy podkładu.
Czym rozjaśnić mineralny podkład?
„Jaśniejszy proszek” to na przykład:
1. Mineralny podkład o jaśniejszym kolorze
Możemy dodać jaśniejszego podkładu, jeśli taki mamy. Można w ten sposób wykorzystać zbyt jasne próbki, zamówione w czasie dobieranie koloru podkładu.
2. Color Blend White
W sklepie z półproduktami kosmetycznymi Kolorówka.com można kupić Color Blend White – mieszankę dwutlenku tytanu, miki i stearynianu magnezu, przeznaczoną właśnie do rozjaśniania kosmetyków.
3. Tlenek cynku lub dwutlenek tytanu
Te substancje również są dostępne w Kolorówka.com. Obie są także filtrami UVA/ UVB.
Należy jednak pamiętać, że dopuszczalne maksymalne stężenie tlenku cynku to 25%, a w przypadku dwutlenku tytanu zaleca się nie przekraczać 15%. W większości gotowych podkładów mineralnych już jest któraś z tych substancji, więc zwróćcie uwagę na skład.
4. Jasny cień do powiek
(ale uwaga!)
Jeśli chcecie wykorzystać w tym celu mineralne cienie jasne do powiek – zwróćcie uwagę, czy na pewno nie ma w nich drobinek lub czy nie są zbyt perłowe. Jeśli tak jest, uzyskany podkład może dawać ”zbyt duży glow” ;-)
Z tego samego powodu odradzam rozjaśnianie przy pomocy rozświetlaczy. ;-)
5. Skrobia dry-flo
Spotkałam się z poradą, aby dosypać skrobi dry-flo, ale za to nie ręczę. Nigdy nie miałam i nie używałam tej skrobi.
Nie polecam dosypywać talku do podkładu „czysto” mineralnego, który sprawi, że przestanie on być taki „czysto mineralny”. Talk u niektórych osób powoduje zapychanie porów.
Nie polecam także dosypywać pudrów na bazie talku.
W podobny sposób można rozjaśniać także inne kosmetyki mineralne: bronzery, róże czy cienie.
To kolejna wielka zaleta sypkich kosmetyków mineralnych – bardzo łatwo zmodyfikować ich kolor! :-)
To kolejna wielka zaleta sypkich kosmetyków mineralnych – bardzo łatwo zmodyfikować ich kolor! :-)
ciekawa notka
OdpowiedzUsuńOgólnie sypkie minerały są dużo lepsze, od tych w wersji płynnej. A przynajmniej ja jeszcze żadnego płynnego mineralnego podkładu czy kremu BB, który byłby przyjemny, nie spotkałam, podczas gdy z kilkoma pudrami się polubiłam :)
OdpowiedzUsuńTe płynne są kosmetykami mineralnymi tylko z nazwy :-)
UsuńWłaśnie dlatego nie oddam nikomu dwóch mocno za jasnych dla mnie próbek podkładów mineralnych, będą jak znalazł do ew.mieszania i rozjasniania :)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie mam trochę próbek w takich celach (oraz do pomocy w poszukiwaniu właściwych kolorów innym osobom).
UsuńChyba najchętniej dodałabym skrobi :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie skrobi nigdy nie używałam, więc nie wiem, jak zachowuje się w takich mieszankach.
UsuńNie znałam tych sposobów. W sumie proste do wykonania.
OdpowiedzUsuńProste. Tylko długo się miesza. ;-)
UsuńAle efekty zwykle są tego warte.
Mam lekko zbyt żółty podkład mineralny i będę starała sie go własnie jakoś rozjaśnić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam rozjaśnić i jakoś mi nie wyszło, nie miałam cierpliwości do wymieszania go dobrze i zostały grudki :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie to mieszanie bywa męczące i uciążliwe. Ale potem jest efekt. :-)
UsuńMój minerałek jest idealnie kolorystycznie dopasowany, formuła lubi tylko robić mi psikusy
OdpowiedzUsuńFormułę tez można modyfikować, choć można też wspomagać się pielęgnacją skóry "pod minerały".
UsuńJa dodalabym skrobii, ale wiem ze moze wyjsc pomaranczka, kiedys tak zrobilam ;)
OdpowiedzUsuńTak?
UsuńNigdy nie eksperymentowałam ze skrobią, nawet nie używałam tego składnika, dlatego właśnie nie wiem, jak on się zachowuje w mieszankach z minerałami.
Nie zdarzyło mi się jeszcze, abym musiała rozjaśniać podkład mineralny.
OdpowiedzUsuńSuper! Grunt to trafić na swój dobrze dobrany kolor.
UsuńProste i skuteczne :) Akurat mam spory zakres odcieni minerałków, więc u mnie najczęściej występuje po prostu mieszanie minerałków ze sobą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam. :-)
UsuńCiekawy post, nigdy nie próbowałam rozjaśniać podkładu.
OdpowiedzUsuńCenne rady. Dla mnie większość podkładów, również tych mineralnych, jest za ciemna. Teraz mam China Doll od Lily lolo i widzę na zdjęciach, że szyję mam jaśniejszą. Coś z tym muszę zrobić, bo formuła podkładu mi odpowiada, ale z kolorem mam zawsze kłopot.
OdpowiedzUsuńChina Doll LL jest dla Ciebie za jasny? To musisz być bardzo jasna. :-)
UsuńJa uchodzę za bladziocha, ale mam ciemniejszą cerę od Ciebie (z LL używam Warm Peach, Blondie też mi pasuje, ale "zdrowiej" wyglądam w Warm Peach).
Jest odrobinę za ciemny. Najpierw kupiłam Warm Peach i leży ;)Zdecydowanie za ciemny. Niestety te bardzo jasne podkłady są różowawe, zimne, a ja mam mimo wszystko ciepły ton skóry, potrzebuję czegoś "żółtego".
UsuńNie opalam się od lat, najpierw brałam leki fotouczulające więc unikałam, a potem jakoś weszło mi to w nawyk i zbladłam na stałe ;)
Przydatny wpis, sama mieszam właśnie dwa odcienie podkładu :)
OdpowiedzUsuńSama jeszcze nie używałam podkładów mineralnych, ale to jeszcze :D Pewnie przy pobieraniu rady się przydadzą.
OdpowiedzUsuńNie używam mineralnych podkładów, ale tutaj wydaje się być o wiele łatwiejsze zrobienie sobie "swojego" koloru niż przy fluidach, płynach czy podkładach o gęstej konsystencji. Widziałam, że można kupić małe saszetki "próbniki" kolorów, więc wymieszanie powinno być bajecznie łatwe;)
OdpowiedzUsuńNie miałabym odwagi eksperymentować, szczególnie z tlenkiem cynku czy dwutlenkiem tytanu. Staram się zawsze bardzo dokładnie dobierać odcienie podkładów i w przypadku minerałów jeszcze się nie pomyliłam za bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo trafne porady :) Ja często właśnie mieszam podkład z innym jaśniejszym. Zimą zazwyczaj te z lata są zbyt ciemne. A że zużywam wiekami podkłady mineralne wolę nieco zmienić niż kupować kolejny
OdpowiedzUsuńZnałam tylko sposób z wymieszaniem z jasnym podkładem;)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis i świetne porady :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO mamo to post dla mnie. Mam świetny podkład z Pixie Cosmetics ale jest ciut za ciemny. No nic trza kupić Color Blend White i podziałaś :]
OdpowiedzUsuńCzy mogę dodać do zbyt ciemnego pudru pudru ryżowego lub transparentnego?
OdpowiedzUsuń