W ciemnym borze na północy...

Ostatnio podoba mi się motyw kory brzozy i kiedy na jednym z blogów trafiłam na wazonik z Fine Little Day, weszłam na ich stronę i... przepadłam.


Czarno-biało, brzozowo i choinkowo - jak w skandynawskim lesie! Po którym zapewne plączą się trolle, Muminki i Pupiszonki, a gdzieś na pewno czai się Buka!


Tak, wiem, skojarzenia może niegodne mego wieku, ale mojego pokolenia - owszem. :-)




To najbardziej skojarzyło mi się z Buką.




(Zdjęcia: Fine Little Day)

29 komentarzy:

  1. Ciekawe, chociaż nie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tapeta na ostatnim zdjęciu jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda niemal jak ręczne rysunki - fajny efekt. :-)

      Usuń
  3. Jak dla mnie za dużo jednak się tam 'dzieje' i na ścianę bym czegoś takiego nie walnęła, ale trzeba przyznać, że ładne mimo wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od upodobań. Ja też wolę "spokojnie", ale to może ciekawie wyglądać. :-)

      Usuń
  4. Chyba jednak nie wytrzymałabym zbyt długo w takim wnętrzu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. troszkę za pstrokato jak dla mnie :D jednak wolę ściany w jednolitym kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze kontrastowe choineczki widziała bym u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się, czy tylko ja mam takie skojarzenia. ;-)

      Usuń
  8. Fajnie to wygląda :) i ten najbardziej bukowaty wzór też mi się tak skojarzył ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie do końca moja bajka, aczkolwiek statki bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja właśnie dzisiaj oglądałam Muminki z moimi chłopcami :) Pomimo tego, że już trochę stara jestem, to nadal boję się Buki :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czy nie dałoby się zrobić takiego wazonika... ;-)

      Usuń
  12. Nie mogłabym spać w pokoju z tapetą w buki. Nie.
    Przyszło do mnie coś takiego:
    Oprócz cassi zawiera też trochę henny, niestety nie wiadomo ile. Za to wiadomo ze już niewielki dodatek henny daje rudawe zabarwienie. Tym czasem na opakowaniu napisali, ze mieszankę wystarczy wymieszać z wodą i od razu można kłaść na włosy - na 20 minut do godziny. Co za marnotrawstwo! Ja zamierzam to oczywiście zakwasić, odstawić na kilka godzin i wypróbować najpierw na małym pasemku. Tak żeby barwniki mogły się porządnie wbudować we włosy i wzmocnić je na dłużej.

    U mnie nowa notka, zapraszam =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://allegro.pl/nat-maska-do-wlosow-cassia-i-henna-bezbarwna-i3134273904.html Coś takiego.

      Usuń
    2. Odpiszę u Ciebie! :-)

      Usuń
  13. Po prostu super *o*

    http://ann-ania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. obrazek ze statkiem - chcę :P jak w opowieściach z Narni :P

    OdpowiedzUsuń