Pierwsze tegoroczne kalendarze adwentowe z kosmetykami pojawiły się we wrześniu, kiedy jeszcze żyliśmy latem, uznałam więc, że nie będę jeszcze o nich pisać, ale nim minął październik już ich nie było – zostały wykupione!
Dlatego o kolejnych piszę już teraz, póki jeszcze są dostępne (za co zresztą i tak nie ręczę, bo z tego, co zauważyłam, niektóre znikają z prędkością światła ;-) ). Podejrzewam, że może pojawić się więcej kalendarzy adwentowych z kosmetykami, bo jest to po prostu świetny pomysł na prezenty. :-) Wtedy przygotuję kolejny post (a może posty – zależy czy nadal będą się tak pojawiać i znikać).
Postaram się trzymać rękę na pulsie i mam nadzieję, że wiele z tych kalendarzy będzie można kupić w Polsce, a Święty Mikołaj hojnie nas nimi obdaruje. :-)
Nie pojawiły się tu wszystkie kalendarze adwentowe, które znalazłam z rożnych przyczyn. Niektórych nie ma już w sprzedaży, inne nie są dostępne w Polsce, a są i takie, których w ogóle nie mogę wyświetlić „z powodu mojej lokalizacji”.
Zacznę od kalendarzy adwentowych dostępnych w Polsce.
Micaleff w tym roku nie zaoferuje nam takiego kalendarza adwentowego, jak w latach poprzednich. Ale i tak zapowiada się ciekawie. Cena kalendarza to 495 złotych, a będzie dostępny w perfumerii Quality.
Dostępne są jeszcze kalendarze Makeup Revolution, L'Occitane, Body Shop i Yves Rocher, ale nie mam zgody tych firm na pokazanie zdjęć.
A to kalendarze dostępne poza Polską (większość można sobie sprowadzić, kupując przez internet).
Poza kalendarzami adwentowymi wiele firm przygotowało bardzo fajne zestawy świąteczne. Co do niektórych sama nie wiedziałam, czy to jeszcze zestaw świąteczny, czy już kalendarz adwentowy. Na przykład z tym oto zestawem Too Faced...
W końcu zdecydowałam, że o zestawach będzie osobny wpis. :-)
Spośród wszystkich tych kalendarzy adwentowych, najchętniej zaopiekowałabym się tymi z perfumami. Ale każdy inny też chętnie bym przygarnęłabym i sprawiłby mi mnóstwo radochy. ;-)
A Wy? Które najchętniej otwierałybyście odliczając dni do Gwiazdki? Albo znalazłybyście pod poduszką w dniu Świętego Mikołaja?...
Ja żadnego nie kupię, ale gdyby ktoś postanowił mi sprezentować, to czemu nie :D
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, ale teraz jeden zaczyna mnie mocno kusić... ;-)
UsuńWidzę, że wrzuciłaś też te mniej popularne, super :)
OdpowiedzUsuńChciałam pokazać jak najwięcej. :-)
UsuńO kurka połowy firm nie znam. Obojętnie który bym chciała dla samej frajdy otwierania okienek. Jak weszły pierwsze kalendarze z czekoladkami to dostawałam je na Gwiazdkę bo nikt nie kumał kiedy się to daje...
OdpowiedzUsuńPamiętam to! ;-)))
UsuńWłaśnie to otwieranie okienek musi być fajne i też aż bym chciała, jak to widzę, choć dzieckiem nie jestem już od dawna. ;-)
Niezly wybor, ja chyba w tym roku skusze sie na Balea i moze Douglasek znow :)
OdpowiedzUsuńja nigdy jeszcze żadnego takiego kalendarza nie miałam
OdpowiedzUsuńJa miałam jeden, ale otwarłam od razu wszystkie okienka, żeby pokazać na blogu. ;-)
UsuńHello, thanks for the information. xx
OdpowiedzUsuńPiękne są te kalendarze, zwłaszcza z perfumami ♡♡♡
OdpowiedzUsuńMnie też one najbardziej się podobają!
UsuńJeszcze bardzo fajny kalendarz ma Balea - widziałam na allegro. A mi zamarzyło się Ciate :)
OdpowiedzUsuńCiate wygląda super. Alverde też ma fajny kalendarz, tylko szkoda, że nie ma u nas w Polsce DM ;-)
UsuńThere are so many great ones to choose from. I love a good beauty calendar!
OdpowiedzUsuńthe-creationofbeauty.blogspot.com
Fajne te kalendarze. Chciałabym taki dostać :) Poczekam aż mąż zapyta co bym chciała na te święta :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! ;-)
UsuńCiężki wybór :). W zeszłym roku kupiłam w ciemno Sephory i w tym roku nie popełnię tego błędu :P
OdpowiedzUsuńCzytałam, że kalendarz Sephory rozczarowywał, ale podobno ogarnęli się i wprowadzili nowy, lepszy, ale też droższy.
UsuńSam zamysł takich kalendarzy jest fajny, ale ja i tak żadnego nie kupię :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście kalendarze kosmetyczne nigdy mnie nie kusiły :)
OdpowiedzUsuńTeż bym tak chciała... Mnie niestety niejeden pociąga...
UsuńUwielbiam kalendarze adwentowe z kosmetykami. Zaopatrzyłam się już w jeden i czekam na grudzień, aż zacznie się otwieranie okienek. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam na to ochotę. Można się poczuć jak dziecko, odliczające dni do gwiazdki! :-)
UsuńHello,
OdpowiedzUsuńAmazing !
Sarah, https://sarahmodeee.fr
Co roku mam zamiar kupić jakiś taki kalendarz ale zawsze dochodzę do wniosku że przecież mam tyle kosmetyków że ja tego nie pomieszczę...
OdpowiedzUsuńMnie też ten argument często powstrzymuje przed kolejnymi zakupami.
UsuńMi wpadł w oko kalendarz adwentowy z the body shop, ale chyba się wyprzedał zanim się zdecydowałam :D
OdpowiedzUsuńCzęsto tak bywa, kiedy ludzie się czymś zainteresują. :-)
UsuńOsobiście przygarnęłam Loccitane, dodatkowo marzy mi się GlossyBox, ale to już jako prezent.....tylko chętnych brak.
OdpowiedzUsuńTakie prezenty byłyby bardzo fajne...
UsuńW kalendarzach jest coś magicznego, coś co budzi we mnie dziecięce pragnienia wyczekiwania niespodzianki. Niestety racjonalizm i portfel mówią nie ;)
OdpowiedzUsuńMam podobnie.
UsuńZ jednej strony chciałoby się poczuć jak dziecko, otwierając te okienka, z drugiej... no nie można aż tak... ;-)
Ja w tym roku tworzę swój własny kalendarz adwentowy ale nie powiem, że te, które przedstawiłaś nie są imponujące :)
OdpowiedzUsuńMoże za rok... :D
Zapraszam do mnie na najnowszy wpis o wsparciu dzieci z Autyzmem.
http://wtrybieoffline.blogspot.com/2018/11/zostaam-anioem-jim-pomoc-dla-dzieci-z.html
Pomysł jest super! Ja się zastanawiałam nad zrobieniem takiego kalendarza dla kogoś. ;-)
UsuńJa kupilam Kiehl'sa :)
OdpowiedzUsuńSuper! Wydaje się bardzo fajny.
UsuńOjej, nie miałam pojęcia że coś takiego istnieje ciekawa sprawa, czego to człowiek nie wymyśli. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zuzanna
No to Cię doinformowałam! :-)
UsuńSama też byłam zaskoczona, kiedy je odkryłam, ale pomysł mi się spodobał. :-)
Ciekawy pomysł na prezent. Niektóre wydają sie ciekawe.
OdpowiedzUsuńOgromny wybór, sama jednak nie kupię takiego kalendarza :)
OdpowiedzUsuńPostawię jak co roku na kalendarz z czekoladkami :D :D :D
Pozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Jest to jakaś myśl! :-)
UsuńJa nie jadam czekoladek, więc... może powinnam to sobie jakoś wynagrodzić?
Z roku na rok coraz większy wybór takich kalendarzy, mają one swój urok:D
OdpowiedzUsuńTez zauważyłam coraz większy urok. Niedługo każda szanująca firma postara się coś przygotować w tym zakresie. ;-)
UsuńThis advent calendar with beauty products are so cool!!
OdpowiedzUsuńLove it!
xoxo
https://sosweetgirlythings.blogspot.com/
Rozważam zakup takiego kalendarza w grudniu! Super są *.*
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, na który się zdecydujesz.
UsuńMarzy mi się jakiś kalendarz adwentowy z kosmetykami, tylko troche szkoda mi funduszy żeby coś kupić w ciemno, a jak już wiem co jest w środku to już nie ma takiej radochy z otwieraniem poszczególnych okienek :/
OdpowiedzUsuńMasz rację. Z jednej strony fajnie jest mieć niespodzianki i cieszyć się nimi w każdy dzień. Z drugiej - też nie lubię kupować kota w worku, bo można się rozczarować.
UsuńThese are all fabulous!! I especially love Aveda products!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Genialne :D Nigdy nie miałam takiego kalendarza więc może czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Ja miałam (pokazałam na blogu), ale był fajny, więc może pora na kolejny?
Usuńsuper!!!!!
OdpowiedzUsuńod małego kupuję sobie kalendarz z czekoladkami :D nie stać mnie na taki kosmetyczny kalendarz, może kiedyś jak będę pracować sobie taki sprawię :) jednak przyznam że marzę o takim :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi czekoladkami! :-)
UsuńChoć dla mnie akurat odpada, bo nie jem czekoladek.
Mnie w tym roku kuszą głównie dwa kalendarze - z Rituals i ten ze skrzydełkami z Douglasa, ale odpuściłam sobie ze względu na dużą ilość zapasów :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się w ten sposób przekonuję, że naprawdę nie potrzebuję żadnego kalendarza. :-)
Usuńfajne aż ciężko się zdecydować na jeden :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne propozycje.
OdpowiedzUsuńSame perełki. Do tej pory kupiłam dwa kalendarze, jeden w Sephorze drugi w Douglasie, z obydwu byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńAż trudno oderwać oczy od tych wszystkich kalendarzy:) wspaniały wybór :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda świetny wybór kalendarzy.
OdpowiedzUsuń