Khadi: Tonik-mgiełka do pielęgnacji i stylizacji włosów

Nowy tonik-mgiełka Khadi to bardzo ciekawy kosmetyk, a właściwie kilka kosmetyków w jednym. Może być wcierką do skóry głowy, kosmetykiem do poprawy „objętości” włosów i do odświeżenia ich skrętu.


Według deklaracji producenta kosmetyk może nawet wspomagać regenerację włosów po intensywnych zabiegach fryzjerskich – choć w tej roli go nie testowałam. Nie poddaję swoich włosów takim zabiegom.

Wypróbowałam natomiast inne zastosowania i od razu Wam powiem, że najbardziej przypadł mi do gustu jako „odświeżacz skrętu”. Popatrzcie tylko na to zdjęcie:


Tak wyglądają moje „odświeżone loki” 3 dni po myciu! W ciągu tych 3 dni, były rozczesywane, związywane i rozpuszczane, no i oczywiście spałam w tym czasie. Kto ma kręcone włosy wie, jak to wszystko działa na „loki”.

Wystarczy jednak spryskać je tonikiem-mgiełką, poczekać aż podeschną i efekt jest taki. Przed spryskaniem rozczesuję włosy – a po rozczesaniu nie są one lokami, raczej kopą siana.

Nigdy nie narzekam na „objętość”, więc nie wypowiem się, jak tonik-mgiełka może wpłynąć na włosy, którym jej brak. Jednak widząc, jak wyglądają loki po zastosowaniu tego kosmetyku, myślę, że coś może być na rzeczy.

Tonik ma zapach „ajurwedyjskich ziół”, ale nie jest on tak intensywny, jak w przypadku większości innych ajurwedyjskich kosmetyków. Pachnie raczej delikatnie i nie jest to zapach ciężki.

Piszę o tym, bo czasem takie kosmetyki pachną tak intensywnie, że mogą męczyć. Sama unikam intensywnie pachnących kosmetyków do włosów, ale ten jest w porządku.

Zwykle i tak używam go wychodząc z domu, żeby odświeżyć loki na drugi czy trzeci dzień po myciu. Potem, wieczorem myję włosy i nocą nie czuję zapachu.

Producent poleca tonik-mgiełkę jako „wymarzoną bazę pod olejowanie włosów”. Kosmetyk zawiera humektanty, które zatrzymają wilgoć we włosie i zioła, które wzmacniają włosy. Więc u mnie tonik-mgiełka używany za dnia do stylizacji loków, wieczorem robi jeszcze za bazę pod olej i dobrze się sprawdza w tej roli.

Nie testowałam go jako wcierkę po myciu właśnie z uwagi na zapach. Nie lubię kłaść się spać wśród mocnych zapachów, bo wtedy nie mogę spać. ;-) Ale wiem, że są osoby, które właśnie lubią „otulać się w zapach” – więc tu wszystko zależy od gustu.

Stosowałam jednak tonik jako wcierkę kilka godzin przed myciem. Nigdy nie potrafię powiedzieć, czy włosy zaczęły rosnąć szybciej, bo trudno to ocenić przy kręconych włosach, które jakby nie rosły, ciągle mają tę samą długość, tylko coraz bardziej się kręcą. ;-)

Na pewno jednak wiem, że w przeciwieństwie do niektórych wcierek, ta nie przesusza skóry głowy. Nie ma w składzie alkoholu, za to zawiera humektanty, co też nie jest bez znaczenia.


Skład w ogóle jest imponujący: gliceryna (to ona nawilża włosy i sprawia, że skręt się tak poprawia), ajurwedyjskie  zioła: bhringaraj, amla, brahmi i neem, które stosowane są w pielęgnacji włosów i skóry głowy. Wzmacniają one cebulki włosa, a neem (miodla indyjska) działa też przeciwłupieżowo i ogranicza rozwój grzybów.

W składzie mamy jeszcze aloes, wąkrotkę azjatycka, arnikę i zieloną herbata. Te zioła pielęgnują skórę, przyspieszając gojenie jej urazów, a także wzmacniają naczynia włosowate i wspomagają mikrokrążenie skóry głowy. Tymianek i rozmaryn to także zioła, które stosuje się w przypadku problemów ze skórą głowy i włosami.

Jest jeszcze jeden składnik, o którego działaniu do tej pory nie wiedziałam. Zgodnie z deklaracją producenta toniku-mgiełki, ksylitol pomaga utrzymać nawilżenie i nadaje naturalnie wyglądającą objętość włosom.

Mam też dobrą wiadomość dla tych z Was, którzy lubią zwierzęta i wybierają kosmetyki, które powstały bez krzywdzenia ich. Kosmetyk jest wegański i naturalny, certyfikowany przez COSMOS NATURAL. 

Pierwsza butelka wystarczyła mi na około 3 m-ce, kolejna już czeka, więc polecam – szczególnie tym z Was, które mają kręcone włosy.

Skład: 
Aqua, Glycerin, Eclipta Alba (bhringaraj) Extract, Emblica Officinalis Fruit (amla) Powder, Bacopa Monnieri (brahmi) Extract, Aloe (aloes) Barbadensis Extract, Jatropha Curcas Root (jatropha) Extract, Azadirachta Indica Leaf (neem) Extract, Lawsonia Inermis (henna) Extract, Arnica Montana Flower (arnika górska) Extract, Camellia Sinensis Leaf (zielona herbata) Extract, Acacia Concinna Fruit (shikakai) Extract, Centella Asiatica Leaf (wąkrotka azjatycka) Extract, Thymus Vulgaris (tymianek) Oil, Vetiveria Zizanoides Root (wetiweria) Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf (rozmaryn) Oil, Cyperus Scariosus Root (nutgrass) Oil, Citric Acid, Sodium Levulinate, Xylitylglucoside, Sorbitan Caprylate, Xylitol, Anhydroxylitol, Caprylyl/ Capryl Glucoside, Propanediol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Limonene*, Linalool* *składnik naturalnych olejków eterycznych 99,3% składu pochodzenia naturalnego Kosmetyk wegański i naturalny, certyfikowany przez COSMOS NATURAL.




34 komentarze:

  1. Nie znałam takiej mgiełki. Efekt naprawdę imponujący jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbowałabym, chyba bardziej w roli wcierki, bo do kręconych włosów mi daleko, ale sama mgiełka mnie bardzo zaciekawiła :). Ma potencjał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Your hair looks so gorgeous! Wow! Thank you for sharing your thoughts on this product.
    the creation of beauty is art.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz piękne włosy powinnaś występować w jakiś reklamach kosmetyków do włosów, kolor i skręt-cudo :
    Ja zawsze mam problem ze wszystkim, co ma w składzie zioła, bo u mnie powodują puszenie się włosów, ale jakbym stosowała tylko na skalp to może by się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale nie zawsze tak wyglądają. No i na czubku głowy nigdy mi się tak nie chcą ułożyć włosy, zawsze się rozwichrzą.

      Mam podobnie z ziołami - jeśli chodzi o same zioła, ale w tym kosmetyku jest gliceryna (chyba jest jej więcej niż ziół), a ona w kosmetykach dobrze robi na skręt i połysk włosów.

      Usuń
  5. O matko! Idę kliknąć ten kosmetyk. Same zdjęcia włosów wystarczą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie uzywalam takiego produktu ale tez moje wlosy to totalne druty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez większość życia walczyłam o to, by mieć proste włosy. Ile czasu bym zyskała, gdybym to sobie darowała... ;-)

      Usuń
  7. Słyszałam o kosmetykach tej firmy, ale jeszcze nigdy nic nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz piękne włoski ! Jak ładnie się kręcą. Ja nie używam stylizatorów, muszę nad tym pomyśleć i wydobyć skręt z włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! U mnie skręt to nie tylko zasługa tego toniku. A innych stylizatorów nie używam. ;-)

      Usuń
  9. The result looks fantastic! I like ayurvedic fragrance.

    Have a great day!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie spiralki... zakochałam się <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :-) Dwa lata nie prostowania dały efekt. :-)

      Usuń
  11. Ostatnio z khadi kupiłam sobie casię :) Muszę spróbować tych produktów, bo khadi to świetna jakość!

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne masz włosy <3 chętnie wypróbuję ten tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze jest mieć taki własny patent na odświeżenie skrętu na włosach. U mnie ostatnio sprawdza się żel z Aloesove. Też widzę że ma w składzie aloes i glicerynę, podobnie jak ten tonik.

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne masz te kręciołki
    też czasem używam kosmetyków na sposób, który odpowiada mi bardziej niż ten własciwy zalecany przez produecnta

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne! Mam kręcone włosy, które żyją swoim własnym życiem :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mam kręconych włosów, więc oczywiście zazdroszczę loków :D

    OdpowiedzUsuń