O kosmetykach Neobio, które odkryłam dzięki blogom i które zdominowały moją łazienkę pisałam już np. tutaj, tutaj i tutaj.
Kosmetyki te zostały przebadane dermatologicznie i mają certyfikaty NaTrue. Są też wegańskie i nietestowane na zwierzętach, co ma dla mnie znaczenie.
Moimi pierwszymi kosmetykami Neobio do włosów były "Regenerujący szampon do włosów z bio lilią i moringą" oraz "Odżywka nadająca włosom połysk z bio miłorzębem i wyciągiem z bambusa".
Regenerujący szampon do włosów z bio lilią i moringą
Szampon zawiera sok z liści aloesu, organiczny ekstrakt z lilii i olej z nasion moringi, które poprawiają zewnętrzną strukturę włosów.
Myje delikatnie, ale skutecznie. Nawet osoba z tak suchymi włosami i skórą głowy jak ja, nie ma po użyciu na głowie siana i uczucia ściągnięcia skóry. Włosy są czyste, ale nie wysuszone, jak po wielu szamponach z mocnymi detergentami.
Efekt jest mniej-więcej taki, jak po umyciu włosów żelem do kapieli dla dzieci Babydream. Jednak używając owego żelu muszę myć włosy mniej-więcej co dwa dni. Szampon Neobio przedłuża czas pomiędzy myciami. Na trzeci dzień włosy i skóra przy głowie wyglądają świeżo. Możliwe, że mogłyby tak wyglądać dłużej, ale po prostu przyzwyczaiłam się do częstego mycia włosów.
Zaznaczam tu jednak, że mam suche włosy, nie wiem, jak wyglądałoby to na włosach tłustych.
Skład:
Aqua (Water), Sodium Coco-Sulfate, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Citric Acid, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Inulin, Betaine, Arginine, PCA Glyceryl Oleate, Lilium Candidum Flower Extract*, Moringa Pterygosperma Seed Extract, Sodium Chloride, Potassium Sorbate, Phytic Acid, Maltodextrin, PCA Ethyl Cocoyl Arginate, Parfum (Essential Oils), Limonene, Linalool.
*składniki z certyfikowanych upraw organicznych
Odżywka nadająca włosom połysk z bio miłorzębem i wyciągiem z bambusa
Odżywka zawiera wyciągi z bio bambusa i miłorzębu oraz oleje: z brokułów, jojoby, słonecznika i masło mango. Rzeczywiście delikatnie nabłyszcza włosy, jednak przede wszystkim ułatwia rozczesywanie, zwłaszcza końcówek.
Zostawiam ją na włosach przez kilka minut i spłukuję. Nie próbowałam nakładać jej na długi czas, ani używać bez spłukiwania, więc nie potrafię napisać, jak działa wtedy.
Jest bardzo wydajna. Ma treściwą konsystencję, więc nawet na długie włosy wystarcza jej niewielka ilość.
Skład:
Aqua (Water), Alcohol denat., Glyceryl Citrate/Lactate/Linoleate/Olete, Cetearyl Alcohol, Brassica Oleracea Italica (Broccoli) Seed Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Sorbitan Stearate, Betaine, Sodium Cetearyl Sulfate, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Ginkgo Biloba Leaf Extract*, PCA Glyceryl Oleate, Sucrose Cocoate, Bambusa Vulgaris Sap Extract, Bambusa Vulgaris Leaf/Stem Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, PCA Ethyl Cocoyl Arginate, Glycerin, Tocopherol, Parfum (Essential Oils), Limonene, Linalool, Citronellol, Geraniol, Citral.
*składniki z certyfikowanych upraw organicznych
Obok naturalnych składników, dużą zaletą obu kosmetyków są przyjemne, nienachalne zapachy z naturalnych olejków. Jak już pisałam, im częściej używam naturalnych kosmetyków z takimi olejkami tym mniej podobają mi się „chemiczne” zapachy kosmetyków i chemii domowej.
Obydwa kosmetyki są bardzo wydajne. Szczególnie odżywka.
Jestem z nich zadowolona i myślę, że jeszcze po nie sięgnę.
Mam też już odżywkę z ekstraktem z lilii i olej z nasion moringi, która powinna tworzyć zestaw z powyższym szamponem, jednak będę stosować ją z innym szamponem Neobio. A potem podzielę się wrażeniami.
Znacie te kosmetyki?
Lubicie naturalne kosmetyki do włosów?
Lubimy naturalne kosmetyki, nawet bardzo, ale o tych słyszę po raz pierwszy. :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tych kosmetyków, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie wiem właściwie dlaczego, ale jakoś mnie nie kusi ta marka. ;) Una, ciekawość mnie zżera - zapowiedziałaś maila i co? :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, po prostu nie mam kiedy usiąść i napisać porządnego, przemyślanego, długiego maila. ;-) Ale zrobię to, zrobię! :-)
UsuńTrochę wysoko jest ten Denat w składzie, więc raczej bym nie kupiła.
OdpowiedzUsuńDenat! ;-)
UsuńOpierałam im się do tej pory, ale tak zachęcasz, że nie wiem, nie wiem....
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńZnam i mam kilka :) Bardzo lubię kosmetyki Neobio i chwalę sobie :) Ciekawa jestem odżywek do włosów,kuszą mnie ale myślę że również byłabym bardzo z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z nich zadowolona.
Usuńjak zwykle nowinki, którymi zachęcasz;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJa jeszcze nie znam, ale wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę kosmetyków. Miałam chyba tą odżywkę :) Pamiętam że bardzo mi odpowiadała
OdpowiedzUsuńTeż się z nimi polubiłam.
Usuńciekawa marka kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńPiękne opakowania, no i pewnie pięknie pachną, muszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobają takie zapachy. Takie porządne, nie "chemiczne" i przyjemne.
UsuńNie słyszałam o tej marce, a jak cenowo ? :) Fajnie, że nie są testowane na zwierzętach :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się to podoba!
UsuńCenowo - jak na naturalne kosmetyki dobrej jakości nie są drogie.
Znowu moje ulubione NeoBio, chociaż jak na razie na mojej liście ich produktów prym wiedzie krem do rąk i pomadka ochronna. Odkrywam też, że na rynku jest sporo naprawdę dobrych ekokosmetyków, które nie kosztują fortuny. Ostatnio zaprzyjaźniam się z kolorówką Benecos i póki co jest na plus :)
OdpowiedzUsuńMnie krem też się spodobał, a pomadki jeszcze nie miałam.
UsuńBenecos też mnie ciekawi. Na razie zaprzyjaźniam się z kolorówką Alverde. :-)
UsuńOdżywka mnie zaciekawiła, ale szampon niebardzo, skoro podobny do BD. Ja moje włosy nie myję dlatego, ze są nieświeże (też mam suche, wiec aż tak tego nie odczuwam) tylko aby móc je rozczesać i nie mieć kołtuna (mam kręcone) dlatego jeden dzien dłużej mnie nie urządza...
OdpowiedzUsuńAle szampon nie jest podobny do BD, zwłaszcza do szamponu. Porównałam go z żelem BD, bo też jest delikatny dla skóry głowy i włosów i nie wysusza, a większość szamponów niestety tak działa na moje włosy. :-) I myślę,że mogłabym nie myć włosów znacznie dłużej, tylko tak nie lubię.
UsuńNie miałam jeszcze nic tej marki, ale kosmetyki wydają się ciekawe:)
OdpowiedzUsuńMam je w swoich zapasach, miło czytać, ze był to dobry zakup.
OdpowiedzUsuńMiłego używania!
Usuńnie znam ich jeszcze
OdpowiedzUsuń________________________
ps. a u mnie? śliczna bluza do rozdania
Nie znam jeszcze tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Odżywka może być dla mnie za słaba, ale na szampon chętnie bym się skusiła, szczególnie, że nie miałam jeszcze nic z tej marki, a widzę, że mają sporo ciekawych produktów. :)
OdpowiedzUsuńCzemu za słaba?
UsuńBardzo ciekawi mnie ta marka z uwagi na naturalne składy kosmetyków;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo lubią naturalne, delikatne i lekkie kosmetyki :) myślę, że z tymi tez by się polubiły ;)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńnigdy o nich nie słyszałam, ale ciekawie się zapowiadają ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kosmetykach. Jednakże uwielbiam naturalne i delikatne kosmetyki do włosów;-)
OdpowiedzUsuńTeż takie lubię.
UsuńZ miłą chęcią wypróbowałabym je u siebie na włsoach :) Jeszcze nie stosowałam tak naturalnych i zdrowych kosmetyków na nie :) Ciekawa jestem czy by się polubili:)
OdpowiedzUsuńCiekawe. :-) Moje włosy takie lubią.
Usuńfirma której nazwa pierwszy raz brzmi w uszach mych :D ale korcą szamponiki, korcą...
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestują, wpisują się w moją wizję pielęgnacyjną ;) I bardzo lubię zapachy naturalnych kosmetyków, jest to dla mnie duży atut.
OdpowiedzUsuń* przetestuję (przepraszam za literówkę)
Usuń:-)
UsuńDla mnie taki zapach też jest dużym plusem.
Nigdy nie używałam i nie słyszałam o tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuń✄ blog
Chętnie bym je wypróbowała, już wyobrażam sobie te zapachy <3
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńObydwa kosmetyki prezentują się bardzo ciekawie. Do naturalnej pielęgnacji włosów ostatnio się przekonałam i z przyjemnością sięgam po kosmetyki rosyjskie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię rosyjskie.
Usuńciekawe jakby sie u mnie sprawdzily:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać, niestety :D
OdpowiedzUsuń