Bardzo lubię tzw. styl boho we wnętrzach. To taka etniczno-artystyczna mieszanka stylów, kolorów i wzorów.
Chciałabym kiedyś umieć tak urządzić mieszkanie, ale wydaje mi się to bardzo trudne. Nie każdy umie tak zestawić różne, czasem bardzo odległe wzory i kolory. Choć prawdziwa bohema to swobodna zabawa, bez trzymania się reguł i zasad... przynajmniej teoretycznie.
To mieszkanie jest tak „bardzo delikatnie boho” ciekawe, niebanalne, ale bez szaleństwa. Podoba mi się, że widać, że jest to mieszkanie w bloku. I że w bloku też można zaszaleć – choć wiele osób wyznaje teorię, że w bloku muszą być nowoczesne meble i sprzęty takie, jak u wszystkich, bo to blok...
Jeśli zainteresował Was styl „boho” we wnętrzach, zapraszam na Pinterest, na tablicę Bohemian Rhapsody. Znajdziecie tam znacznie więcej takich wnętrz – na ogół znacznie bardziej „boho”. ;-)
Co sądzicie o takim stylu?
Podoba Wam się? Chciałybyście tak mieszkać?
(Zdjęcia: Alvhem)
Podoba mi się, ale chyba nie chciałabym tak mieszkać. :) Cenię sobie ludzi, którzy czują pewien styl i są w nim konsekwentni. Ja styl boho lubię, ale chyba nie na tyle, by urządzić w tej idei swoje mieszkanie. Na dłuższą metę elementy boho mogłyby mi przeszkadzać.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba, ale obawiam się, że nie potrafiłabym urządzić takiego miejsca naprawdę dobrze... :-)
UsuńWygląda na przytulne mieszkanie, ale nie jestem pewna czy dobrze czułabym się w takim wnętrzu na dłuższą metę :)
OdpowiedzUsuńWnętrza ładne ale nie wiem czy chciałabym w nich mieszkać. Poza tym to mieszkanie wcale nie wygląda na blokowe. Myślę, że jest to raczej mieszkanie w kamienicy i to w takiej dla ludzi zamożniejszych. Kamienice też były różne, inne dla rodzin biednych, inne dla bogatych.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim nie jest to blokowy metraż ani wysokość pomieszczeń. Chciałabym mieć taką dużą łazienkę i do tego z oknem ale w blokach takowych się nie spotyka. Łazienka ładna ale niefunkcjonalna. Znajdujące się tam dwa lustra służą chyba tylko ku ozdobie, no i ten uchwyt na papier toaletowy umieszczony na ścianie przeciwległej w stosunku do sedesu. Wygodne to raczej nie jest. Ja bym taką łazienkę urządziła inaczej. Może byłaby mniej stylowa ale funkcjonalna.
Dokładnie. Nawet, jeśli przyjąć, że to faktycznie mieszkanie w bloku, to z pewnością nie ma to nic wspólnego z warunkami mieszkalnymi w polskich blogach, zwłaszcza pod względem metrażu, ale nie tylko ;-)
Usuń*"blokach" oczywiście, nie "blogach"
UsuńTrudno jest mi odróżnić blok od kamienicy. Tzn. takie naprawdę stare budynki nazywam kamienicami, ale te z XX wieku to dla mnie bloki. Sama mieszkam w starym bloku, który nazywam blokiem ;-), choć wiele osób mówi, że to kamienica (jednak bardziej przypomina blok). Takie duże metraże zdarzają się też w blokach.
UsuńPoniekąd nazywam mój blok "blokiem", bo wiele osób nie lubi "bloków" i nowe bloki nazywa "apartamentowcami", a mieszkania w nich "apartamentami", nawet jeśli bardzo daleko im do spełnienia wymagań "apartamentu" (a blokom - "apartamentowca").
Uchwyt rzeczywiście jest w dziwnym miejscu! Nie zwróciłam na to uwagi. ;-)
wnętrza piękne, ale raczej nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam styl boho!!!! To prawda, że to styl dla ludzi ceniących niebanalne połączenia kolorystyczne, wzornicze i stylistyczne. I to prawda, że trzeba umieć to robić :) I prawda, że można popaść w lekką przesadę, choć nie oszukujmy się... w naszym zachowawczym społeczeństwie będą królowały proste, sprawdzone rozwiązania, ponieważ większość ludzi po prostu boi się kolorów. Praktyczność bierze górę nad estetyką, luzem, lekkim szaleństwem, brakiem indywidualizmu, obawy przed opinią a co ludzie powiedzą....
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony myślę, że też za mało jest inspiracji, dlatego dzięks za tablicę i post, i już gnam ją przypinać :)
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości!
UsuńRządzi u nas wielka zachowawczość oraz "praktyczność".
Sama uchodzę za oryginała oraz kompletnie "niepraktyczną panią domu", bo mam czarno-biały dywan i białe drzwi (te drzwi z wyboru, nie z konieczności). ;-)
bosko ;)
OdpowiedzUsuńświetnie! bardzo podoba mi sie to mieszkanie ze zdjec:) niektóre wnętrza w tym stylu sa przesadzone i tych nie lubie wlasnie...
OdpowiedzUsuńPrzesada w każdym kierunku bywa męcząca i przytłaczająca. ;-)
UsuńLubię patrzeć na mieszkania tak urządzone, lubię w nich przebywać, ale sama mieszkałabym w takim tylko przez chwilę. Cały czas coś mi się nie podoba, cały czas czuję potrzebę zmian. Najbardziej marzy mi się maleńki pokoik, pomalowany cały na biało, jasno szaro lub jaśniutki błękit. Białe biurko, biała szafa, metalowy stelaż łóżka i biała pościel. Minimalizm. Jednie jakieś kwiaty, obrazy czy poduszki dodawałyby kolorów. Ale cóż, nigdy takiego pokoju nie będę miała. A szkoda.
OdpowiedzUsuńCzemu nie będziesz miała takiego pokoiku?
UsuńJa też lubię jasne kolory (najbardziej biel) we wnętrzach i ciągle coś maluję na biało. :-)
Oj bardzo mi się taki styl podoba! Jest szalenie inspirujący, w dodatku daje uczucie przytulności, a mało który "dizajnerski" styl tak działa. Rozglądam się teraz po moim otoczeniu i... kurcze, zero bohemy. Muszę przejrzeć Twoje fotki z tablicy i może znajdę jakąś inspirację, którą będę mogła u siebie wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńNo własnie, tak, jak napisała powyżej Renia - w naszym zachowawczym społeczeństwie brak takiej fantazji we wnętrzach.
UsuńCzęsto oglądam wnętrza drogich mieszkań, urządzone dużym kosztem i tam strasznie wieje nudą i bezosobowością (lub też panuje bizantyjski przepych i wszystko na raz, przy czym na ogół to też jest bezosobowe).
Niektóre pomysły z tablicy "Bohemiana" niewątpliwie ciekawe.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to wnętrze. Jest takie przyjazne, dużo bardziej niż nowoczesne wnętrza. :)
OdpowiedzUsuńMnie się też tak skojarzyło.
UsuńPrzytulne wnętrze, a taras mnie urzekł najbardziej
OdpowiedzUsuńTaras mi się marzy ostatnio...
Usuńuwielbiam takie "cygańskie" wnętrza i ubrania;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wygląda ładnie, ale w praktyce dla mnie zbyt surowy, ja bym się nie czuła wygodnie i komfortowo. Jest to urządzone z pomysłem ze starszych, bardzo prostych mebli, więc takie coś z duchem czasu, ekostyl...
OdpowiedzUsuńFotki poniżej to już inna bajka, jest też wersja na bogato i ta przemawia do mnie dużo bardziej. Lubię odrobinę przepychu, uwielbiam kolor. Meble mogą być zwykle, proste, ale wszelkie dodatki powinny być pomysłowe, kolorowe no i najlepiej jak jest ich sporo, to one właśnie nadają pomieszczeniu cały urok. Lubię takie mieszkania i domy, w których widać, że tętnią życiem, widać obecność ludzi i kierując się przedmiotami z ich otoczenia można coś o nich powiedzieć.
Niestety, to zupełnie nie mój styl :(
OdpowiedzUsuńAle bajecznie
OdpowiedzUsuńdrewniany klosz super :) Bardzo mi się podoba, chociaż mój styl jest zupełnie inny, lubie surowe i industrialne wnętrza, te na zdjeciach przy moich upodobaniach są aż za przytulne :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba ten klosz!
UsuńTrochę mi się podoba, a trochę kojarzy z dzieciństwem i meblami kompletowanymi po rodzinie z takich, co to nikt już nie chciał, czyli z biedą po prostu. ;)
OdpowiedzUsuńMi się podoba, ale nie wiem czy potrafiłabym u siebie tak urządzić. U siebie ciągle coś kombinuję, lubię zmiany, ale styl nowoczesny średnio mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńbardzo niewiele mieszkań w takim stylu mi się podoba, pojedyncze elementy tak, ale całość rzadko
OdpowiedzUsuńczasem jest po prostu za duży miszmasz, a czasem po prostu czuję się przytłoczona :) lubię prostą formę z jakimś szaleństwem np. w formie ściany w groszki, szalonego koloru itp. reszta dopasowana, ale już bardziej stonowana :)
Właśnie rozparcelowałam swój rattanowy komplecik, który pełnił funkcję tymczasowej jadalni i teraz się zastanawiam. Fajnie, pomysłowo i przytulnie, ale za mało kolorów ;) W sensie, że dodatki mogłyby być mniej zachowawcze i może trochę egzotyki. Nie sprawiłoby to, że wnętrze stałoby się "przesadzone", ale bardziej indywidualne.
OdpowiedzUsuńJa z kolei mam słabość do wnętrz wiktoriańskich, ciemnych, pełnych draperii, tapicerowanych mebli, bibelotów, pledów, poduch, haftowanych serwetek... ale we własnym maleńkim mieszkaniu mam tylko najpotrzebniejsze sprzęty. Za mały metraż :)
OdpowiedzUsuńInteresuje Cię zmiana mieszkania? Potrzebujesz remontu? Koniecznie zerknij sobie najlepsze oferty na szybkie pozyczki przez internet - moim zdaniem naprawdę warto rozeznać się w tym temacie. Dzięki temu można zrealizować wszystkie cele!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem mieszkania sprzedaż kraków to lepszy pomysł na coś nowego niż remont :) Z ogromnym szacunkiem, ale chyba wiecie o co mi chodzi? Naprawdę jest to coś zupełnie nowego! Zerknijcie sobie na nowe mieszkania, a na mieszkania po remoncie ;)
OdpowiedzUsuńWszędzie jest możliwa taka aranżacja mieszkania, jeśli tylko bardzo się chce i jeśli komuś bardzo zależy. Na stronie https://vantage-sa.pl/mieszkania-z-ogrodkiem-wroclaw/ możecie znaleźć świetnie mieszkania od dewelopera, które ja właśnie sprawdzam.
OdpowiedzUsuńU nas też remonty w przyszłym roku, więc może zainspiruje się Twoim stylem boho :D Powiem też szczerze, że zwracam ogromną uwagę na detale i podczas remontu chciałabym nawet zmienić włączniki światła.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń