Bloga Anwen czytałam jeszcze długo przed tym, zanim założyłam własny (a ten ma 8,5 roku!).
Mam wysokoporowate, suche włosy, które staram się odżywić olejami, odżywkami i maskami. Poza tym farbuję je henną.
Należę do tych osób, które gdy widzą, że kosmetyk ma naturalny skład i jest cruelty-free – zaczynają się nim interesować.