Wiosenne nowości i zapowiedzi

Nie pokazywałam nowości od stycznia, a tymczasem nazbierało się tego trochę...

Niektóre z poniższych już przetestowałam, opisałam i obfotografowałam. Teraz trzeba tylko dopracować teksty, obrobić zdjęcia i zrobić z tego posty. Tak więc są to przy okazji zapowiedzi tego, co wkrótce się tu ukaże.

Eksperymentuję ostatnio z kwasami. :-) Naprawdę. ;-) To moje pierwsze spotkanie z kosmetykami Norel. Relacje wkrótce. :-)

Kosmetyki Stenders są tak pakowane, że nic, tylko je fotografować!

Lakiery i odżywka Diadem – równie warte uwagi, jak ich Inictatywa 2H. Już wkrótce pokażę Wam czerwony lakier.

A to kolejny produkt Coslys – lekki krem z wyciągiem z wiązówki i lilii.

Uzupełniłam też zapasy hydrolatów i henny BAQ w Mazidła.com i zrobiłam zakupy w Kolorówce. :-) Zdjęć nie ma, bo opakowania nieładnie odbijają światło. Ale wpisy będą. :-)

Odwiedziłam w końcu Kiko. Dostałam tam oczopląsu. Wyszłam wzbogacona o lakiery.

Niedawno pisałam, że chciałabym mieć tzw mandolinę do krojenia warzyw. Już ją mam!

Dwie blogerki zrobiły mi sympatyczne niespodzianki. Kiedy znienacka pojawił się kurier z niezamawianą przesyłką, nie wiedziałam, o co chodzi, a to była niespodzianka od Ani Kosmetykoholiczki. :-)

Podobną zrobiła mi Cosmeticmix. :-)

Dziękuję, dziewczyny! :-)

A co nowego u Was? Przybyło Wam ostatnio coś ciekawego?