Tanie (i darmowe) blogowanie

Ten wpis nie powstał jako poradnik dla czynnych blogerów, bo oni w większości to wszystko wiedzą. :-) Napisałam go z myślą o osobach, które dopiero przymierzają się do blogowania, a niewiele o nim wiedzą.


Niektórzy blogi znają głównie z innych mediów, zaglądają tylko na blogi "celebryckie" czy firmowe i nie wiedzą, jak zacząć. Szukają więc w internecie informacji i znajdują artykuły, o wysokich kosztach blogowania, które rzekomo trzeba ponieść, aby blog mógł zaistnieć. A także o wysokich zarobkach blogerów, które – powiedzmy to wprost – nie są normą.

Nie mając pewności, że na blogu już wkrótce będzie się zarabiać w dziesiątkach tysięcy złotych, można mieć wątpliwości, czy warto od razu dużo w niego inwestować. Tym bardziej, że nie bardzo wierzę, że w ogóle jest możliwe zarabiania w dziesiątkach tysięcy złotych na krótko istniejącym blogu, jeśli tylko z tego bloga jest się znanym.;-)

Ostatnio, będąc pod wrażeniem artykułów o kosztach zakładania blogów, napisałam post o tym, że można zostać blogerem nie inwestując w to środków finansowych, a jedynie swój czas i zapał.

Jeśli ktoś dopiero myśli o założeniu bloga, być może przydadzą mu się moje porady „starej blogerki”? ;-) (Owszem „Hedonizm & Eskapizm” ma dopiero dwa lata, ale nie jest to mój pierwszy blog, siedzę w tym znacznie dłużej).

Jak zacząć przygodę z blogowaniem całkiem za darmo?


Załóż blog na darmowej platformie

Możesz wybierać spośród wielu. Obecnie popularny jest Blogspot.com – tej platformy sama używam, nie wypowiem się obecnie na temat innych, bo ich nie używam, ale są inne możliwości.

Skorzystaj z dostępnych gotowych szablonów

Są dostępne na platformach blogowych oraz na stronach z szablonami. Można je modyfikować na wiele sposobów i stworzyć własny wygląd. Mój blog oparty jest o takie gotowe mechanizmy. Sama zrobiłam całą grafikę, ale wkomponowałam ją w gotowy szablon. Nic mnie to nie kosztowało (poza czasem i włożoną pracą).

UWAGA! Nie kradnij zdjęć ani innych materiałów! Nie używaj cudzych zdjęć bez zgody właścicieli praw, bo gdy ktoś Cię za to „ścignie”, może nie być tanio!

Pamiętaj, że "Google Grafika" nie jest darmowym stockiem, z którego każdy może brać, a wszelkie materiały są chronione prawem autorskim i łamiąc je, narażasz się na poważne konsekwencje. 

Korzystaj oprogramowania, które już masz zainstalowane

Żeby pisać teksty możesz korzystać z edytora platformy blogowej albo tego, który masz zainstalowany w komputerze, grafikę możesz tworzyć przy pomocy posiadanego programu graficznego. Tu przy okazji nadmienię, że zarówno edytory, jak i programy graficzne również mogą być darmowe i często mają szersze możliwości niż te płatne. Sama jestem wielką zwolenniczką otwartego oprogramowania i korzystam z niego – także do blogowania.

Korzystaj z posiadanego już sprzętu

Nie musisz kupować drogiej lustrzanki (chyba, że chcesz mieć taki aparat i wykorzystasz go także poza blogiem). Na początek wystarczy Ci prosta „pstrykawka”, może być nawet telefon. Spróbuj robić zdjęcia w ciekawy sposób, poszukaj swojego stylu, np. wykorzystując filtry (jest dużo darmowych filtrów i programów w internecie).

Pisz o tym, co znasz i co już masz

Nie musisz „inwestować w zawartość”. Chcesz recenzować kosmetyki? Pokazać, jak ciekawie się ubierasz? Zacznij budować zawartość bloga, pokazując to, co już masz i znasz.

Pokaż światu swój blog

Na początku nikt nie będzie go znać – musisz go pokazać blogowej społeczności. Pamiętaj, że ważne jest pokazanie się z dobrej strony.

Dobrym pomysłem jest komentowanie na innych blogach – w ten sposób dasz się poznać.

Niedobrym pomysłem jest „spamerskie” wklejanie swoich reklam, czasem nawet bez odrobiny uwagi na napisanie komentarza związanego z komentowanym tekstem...

Wykorzystaj social media

Kiedyś dobrym narzędziem był Facebook. Obecnie wycina on zasięg i trudno dotrzeć w ten sposób do większej grupy. Są jednak inne możliwości jak Pinterest, czy Instagram. Są też tzw. agregaty blogowe, jak np. Bloglovin. Na tych stronach nie tylko możesz pokazać swój blog, ale znaleźć wiele innych często naprawdę świetnych blogów, które podsuną Ci wiele pomysłów i inspiracji.

Przyciągnij czytelników ciekawymi tematami

Takimi, które ich zaintrygują i wciągną. Na pewno jest jakaś tematyka, na której się znasz i którą możesz przyciągać uwagę i zainteresowanie czytelników, którzy zaczną regularnie do Ciebie zaglądać.

Na dobrą sprawę możesz blogować o wszystkim. Możliwości są praktycznie nieograniczone. :-)

Baw się dobrze swoim blogiem!

Jeśli blog nie bawi, to może prowadzenie go nie jest dobrym pomysłem? Albo trzeba pomyśleć nad zmianą sposobu prowadzenia bloga, żeby znowu bawił?


Macie jeszcze jakieś porady dla początkujących blogerów?



61 komentarzy:

  1. Bardzo fajny post :).
    Ja tam nie włożyłam ani złotówki w bloga i nic nie robię pod niego. Oczywiście mój blog to żadne cudo, ale mam kupę frajdy i radochy - a po to głównie powstał :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Nie ma żniwa bez pracy- najgorszym z możliwych nastawień jest chęć dostawania darmowych próbek, zarabiania pieniędzy itd. Wkurza mnie też okrutnie właśnie to spamowanie w komentarzach ogrhgrorh.... Ważne wg mnie są jeszcze odpowiednie gadżety na bloga- czyli np.: podstawowy 'obserwatorzy', konto google+ itd. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bloguję dla przyjemności. To taka moja odskocznia od codzienności. Najważniejsza rada - zawsze być sobą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy prawie rok temu zakładałam bloga zupełnie nie miałam pojęcia o blogowaniu;) Wcześniej nawet nie czytałam innych blogów. Na blogi trafialam tylko wtedy gdy szukałam informacji na dany temat;) teraz mam już parę ulubionych blogów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic dodać, nic ująć. Ja jednak mogę się wypowiedzieć tylko z punktu widzenia blogującej rękodzielniczki i przyznać muszę, że jest sporo blogów, o których nikt nie wie. Trafiam czasami na takie i zastanawiam się dlaczego tak się chowają. Okazuje się potem, że dziewczyna, skądinąd niesamowicie utalentowana, myślała, że ludzie sami przyjdą.
    Jest na szczęście kilka sposobów na wyjście z szuflady, tak jak piszesz - komentowanie, ale też (w każdym razie w przypadku rękodzielników) branie udziału w konkursach, tworzenie tutoriali i zamieszczanie ich na Pinterest, w sklepach lub forach internetowych. Czasami pomoc zaprzyjaźnionej blogerki, która jest już w "branży" znana. Sposobów jest wiele, ale zawsze bolesnym strzałem w stopę jest rozmyślne plagiatowanie czyichś prac.
    I też nie cierpię tych spamerów typu "to co obserwujemy?" albo "fajny blog, obs za obs?" wrrrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wielu 'kategoriach tematycznych" są takie blogi. Niektórzy nie reklamują się specjalnie, czasem im nawet nie zależy, a poziom blogów jest znacznie lepszy niż tych "rozreklamowanych".

      Blogi rękodzielnicze uwielbiam. :-)

      Usuń
  6. Zgadzam się. Bloga można jak najbardziej prowadzić nie wkładając w niego pieniędzy (przykład: ja). Wystarczy czas, chęci i pomysł na przekazanie treści w ciekawej formie. ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatni punkt chyba najważniejszy, blogowanie na serio nie ma dla mnie sensu bo nie lubię nic robić na siłę, jak robię na siłę to wygląda to sztucznie co widać zresztą później w statystykach .

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja póki co nie zapłaciłam nic za prowadzenie swojego bloga. Darmowa platforma, szablon, nagłówek zrobiła mi uprzejma i zdolna osoba, teksty piszę samodzielne, zdjęcia mam swoje a jak z internetu to legalne i darmowe :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i masz sensowne podejście. Też tak robi, choć grafikę robię sama i uwielbiam to. :-)

      Usuń
  9. Wszystko w punkt! A z tymi kosztami to z początku byłam zaskoczona, że ktoś może w ogóle myśleć, że prowadzenie bloga to studnia na pieniądze, że trzeba w niego inwestować nie wiadomo ile. Sama nigdy nie kupiłam niczego li tylko z myślą o blogu, choć wiem że są takie osoby. No i tak, zdecydowanie nie opłaca się kraść zdjęć i treści, za to opłaca się lubić to, o czym się pisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do dziś nie wychodzę ze zdumienia, że ludzie tak myślą - i tak robią, co do tych kosztów.

      Usuń
  10. Mój blog powstaje właśnie na zasadach, które opisałaś. Szczególnie stosuję się do ostatniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawarłaś wszystko co najważniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zabrakło mi tylko jednego na wstępie "bloguj dla siebie i dla przyjemności! :)"
    bardzo fajny artykuł, miło czytać, że nie wszystkie blogerki ze stażem są nastawione tylko na komercję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było w poprzedniej części - w tym wcześniejszym artykule. ;-)

      Usuń
  13. heh:) jako "stara wyjadaczka blogowa" podpisuje się absolutnie pod tym postem! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. blog ma być dla blogera to jest najważniejsze. publika owszem jedno, ale radość z tworzenia to drugie :))

    OdpowiedzUsuń
  15. ten post na pewno przyda się wielu początkującym blogerkom :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hej, nominowałam Cię do zabawy 'liebster blog award', szczegóły u mnie w notce :) mam nadzieję że zdecydujesz się na zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Spróbuję, ale zajmie mi to trochę czasu... ;-)

      Usuń
  17. Niby takie oczywiste oczywistości, ale to właśnie one najtrudniej przychodzą do głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny wpis :) Myślę że przyda się wielu osobom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli przyda się choć jednej - będzie super. :-)

      Usuń
  19. na początku kiedy zaczynałam pisałam z podnieceniem każdą notkę , poźniej zapał minął bo nie wiedziałam czemu tak mało osób do mnie zagląda, wiec odstąpiłam od pisania na jakiś czas, ale i tak powróciłam bo zaczeło mi tego brakować , jak teraz czytam stare posty to to zwykłe uzewnętrznianie się nastolatki ,trochę nawet zabawne ! :) a teraz.. pisze , o wszystkim, robię wyzwania miesięczne, wklejam jakies zdjęcia, i jest fajnie ! teraz się bawię i zawsze kiedy wciskam "opublikuj" to nie moge doczekac sie kolejnego razu kiedy coś napiszę :D nawet jesli nikt mial by tego nie czytac
    >> NOWA NOTKA zapraszam na mój blog <<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez tak miałam! :-) Chyba każdy przechodzi przez tę fazę. :-)

      Miałam takie przeżycia jeszcze na swoim wcześniejszym blogu. I tez bardzo polubiłam blogowanie. :-)

      Usuń
  20. Ja prowadzę bloga od roku - co prawda nie pisałam tak regularnie, jak teraz, ale nie włożyłam w niego żadnych pieniędzy - tylko swój pot i łzy ;) Ale sprawia mi on dużo przyjemności, i tak naprawdę dzięki niemu poznałam bardzo dużo wartościowych, fajnych ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)

      O to chodzi, żeby blog sprawiał przyjemność. :-)

      Usuń
  21. Nie do końca rozumiem stwierdzenia, że można nie wiedzieć jak zacząć. W sumie to mnie to dziwi. Robię coś fajnego, mam pomysł na siebie to zakładam bloga i o tym piszę bez względu na to czy odwiedza mnie 5 osób czy 5000 dziennie. Wiadomo, że zakładam blogaska na darmowej platformie i na początek korzystam z gotowego szablonu, który i tak można dość dowolnie modyfikować. A potem piszę i nie patrzę na to czy mam odwiedziny czy nie bo blog jest głównie dla mnie samej. Albo kogoś zainteresuje albo nie. Czasem mam wrażenie, że trzeba kurcz podać wszystko na tacy a ruszyć gową to się nie chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, mnie też to dziwi, ale teraz robi się taka kultura. Nie da się samemu czegoś dowiedzieć, nauczyć, czy sprawdzić, tylko trzeba poradników, warsztatów, kursów. Ostatnio co i rusz dowiaduję się o istnieniu takich warsztatów, kursów i poradników, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś z tego korzysta, a okazuje się,że tak. Co więcej "przecież inaczej się nie da".
      Kursy gotowania, gdzie zaczyna się od gotowania jajka na miękko i na twardo (jak w jakimś filmie ;-)), warsztaty jak się ubierać do pracy, na które chodzą ludzie, którzy od lat pracują. Kursy i poradniki sprzątania - nie profesjonalnie w laboratorium np., tylko w domu!
      I te setki poradników, a teraz też warsztaty / kursy o tym, jak znaleźć swoją drugą półkę, względnie jak mieć z nią dobre relacje. Najbardziej mnie rozbroiło, że kursy dla singli są osobno dla kobiet, osobno dla mężczyzn - zrozumiałabym, że przychodzą tam wszyscy i to jest okazja dla nich do poznania kogoś, ale tak?
      To nie lepiej iść gdzieś, gdzie jest ta płeć, która człowieka interesuje i może tam kogoś poznać? Albo zamiast udać się na warsztaty utrzymywania relacji z mężem czy z dzieckiem spędzić ten weekend z mężem i/lub dziećmi? Ale co ja tam wiem... ;-)

      Usuń
    2. Jak tylko mój Mąż wróci do domu po pracy, zaraz mu oznajmię, że muszę iść na taki kurs. Podejrzewam, że będziemy się śmiać do końca dnia, a może i przy śniadaniu :)
      A w kwestii blogowania, to muszę wyznać, że nie wiedziałam, że na blogowaniu można zarabiać. Serio. O współpracach rozmaitych to i owszem, czytałam, chociaż moje ulubione blogerki urodowe bardzo ostrożnie traktują ten temat. Ale pieniądze? I ja jeszcze nie zbilam majątku na pokazywaniu kotów wśród moich szmat?! :D

      Usuń
  22. Świetne porady! Na 100% z nich skorzystam ;)

    Pytałaś u mnie jakim aparatem robię zdjęcia. A więc używam nawet nie wartego uwagi Nikona Coolpix L11. Patrząc na zdjęcia na moim blogu można stwierdzić, iż jest nawet dobry, ale korzystanie z niego jest istną katorgą. Ciągle się restartuje, a klapka od baterii nie domyka się. Jedyne co w nim jest dobre to makro i w tym właśnie trybie najczęściej robię zdjęcia. Inne tryby są nawet nie warte jednego zdjęcia. Pisałaś też bym ustawiła ostrość na 1. plan. Niestety mój aparat ma to chyba domyślnie ustawione i nie można dokonać zmian w tym kierunku ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdy zakładałam oba moje blogi ponad 3 lata temu nie zastanawiałam się nad tym zbytnio, po prostu to zrobiłam;) To chyba najlepsza rada, jeśli chcemy, zróbmy to:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię czytać Twoje posty :-)
    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne i proste tipy dla tych, co chcą zacząć przygodę :)
    Swoją drogą bardzo dobre podejście masz do blogowania - przede wszystkim pasja, a nie chęć zarobienia:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mysle, ze blogowanie ma sens gdy jest pasja, jak nie to lepiej dac sobie z tym spokoj. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgadzam się z każdym punktem w 100%...Dobrego dnia dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. jak na moje fajny post dla tych, którzy chcą zaczać blogowac lub sa osobami początkującymi. Zgadzam się w sumie z kazdym punktem.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Post na pewno przydatny dla początkujących, lub chcących w ogóle zacząć przygodę z blogowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cieszę się że poruszyłaś taki temat na blogu, na pewno dla wielu osób będzie on bardzo przydatny :) Podoba mi się Twoje podejście i zgodzę się z każdym punktem :)
    Pozdrawiam :)

    http://kamii-foto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Niby proste, ale istotne porady dla początkujących :) Najlepiej pisać o tym co się lubi, co sprawia radość i na czym się znamy. Nie ma nic gorszego niż pisanie bloga na siłę, tylko po to, by mieć jakieś korzyści.. Bardzo nie lubię spamowania komentarzach, takie osoby zazwyczaj nawet nie zadały sobie trudu, by przeczytać notkę. Dlatego dodałabym jeszcze: jeżeli chcesz, żeby ktoś czytał o czym piszesz, to też czytaj innych i odnieś się do tego merytorycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Niby banalne, a jednak pomocne ! Wszytsko co na poczatek wiedzieć wypada w jednym fajnym poscie. super !

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja tylko płacę za prąd :D (swoją drogą - mieszkałam na stancji u takiej baby, co mi mówiła, że mój laptop ciągnie 3.70 zł za godzinę, więc to było drogie blogowanie :D). A tak na serio - fajnie mi się prowadzi bloga, lubię to robić. Dzięki niemu poznałam mnóstwo inspirujących osóbek :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajne, proste i konkretne rady, myślę że wielu początkującym mogą się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam już na koncie kilka blogów (również tych kosmetycznych) i uważam, że dużą rolę odgrywają zdjęcia. Jestem świadoma, że nie każdego stać na superekstraprofesjonalny aparat, którym mógłby robić zdjęcia lepszej jakości, ale mimo wszystko powinniśmy starać się o jak najbardziej estetyczny efekt. Niestety często spotykam się ze zdjęciami, które wyglądają, jakby ktoś robił je przysłowiowym "kapciem". :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zakładając blog 1,5 roku temu myslałam głównie o tym by podzielić się ze światem swoją wielką pasją jaką jest makijaż. Nie myślałam o tym by na nim zarabiać. Niesamowitą frajdę sprawia mi tworzenie grafiki na bloga, cieszę się też, że moje zdjęcia są lepsze niż na początku. Poświęcam swojemu blogowi wiele czasu i serca, ale ja to po prostu lubię :)
    Wydaje mi się, że Ci, którzy zakładają blogi tylko po to by czerpać z nich korzyści majątkowe, darmowe kosmetyki itp. nie przetrwają długo. Blogowanie trzeba po prostu lubić.

    OdpowiedzUsuń
  37. To prawda, można mieć bloga całkowicie za darmo i jednocześnie czerpać przyjemność z blogowania. Wydaje mi się, że blogger daje najwięcej możliwości darmowym użytkownikom, bo możemy np. edytować HTML czy wstawiać dowolne szablony, np. w wordpressie darmowi użytkownicy nie mają już takiej szansy. Co do facebooka, to faktycznie samym fanpage'em ciężko dotrzeć do większej grupy ludzi, jeżeli blog jest mało popularny i mało kto o nim wie, to sam fanpage nic nie da. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń