Chyba każdy w blogosferze słyszał o Firmoo, bo okulary tej marki to już właściwie atrybut blogerki. ;-)
Skusiłam się więc i kilka dni temu trafiły do mnie stylowe szkiełka.
Niełatwo było je wybrać, bo na stronie Firmoo jest wiele ciekawych modeli okularów. Jeśli któryś Wam się spodoba – możecie skorzystać z programu First Pair Free (pierwsza para za darmo). Pierwsze okulary wraz z akcesoriami otrzymujecie za darmo, pokrywając jedynie koszt przesyłki (wysyłają do Polski!).
Poszczególne modele można obejrzeć na różnych kształtach twarzy. Jest także możliwość wgrania własnego zdjęcia i dopasowania okularów do twarzy. Tzw. Virtual Try-On System sprawdza się podobno u większości kupujących.
Dobrą podpowiedzią są także zdjęcia blogerek, które udostępniły swoje zdjęcia w okularach Firmoo. Mnie właśnie te zdjęcia pomogły wybrać te odpowiedni model, z którego jestem bardzo zadowolona.
Patrząc na twarze dziewczyn, mogłam zobaczyć, jak duże są szkła, jak szerokie oprawki i jak wyglądają poszczególne modele i kolory na różnych kształtach twarzy. Dzięki temu zamiast sięgnąć po model, który pierwotnie mi się podobał, zdecydowałam się na inny, który okazał się w sam raz. :-)
Okulary rzeczywiście są dobrej jakości, dotarły do mnie w solidnym etui, ze szmatką do czyszczenia i drugim, miękkim etui. Mój model to ten: http://www.firmoo.com/eyeglasses-p-2373.html
W sklepie Firmoo można zamówić tzw. zerówki oraz okulary korekcyjne – na te ostatnie warto jednak mieć receptę od okulisty z dokładnymi informacjami o tym, jakie powinny być soczewki, cylindry, odległość pomiędzy źrenicami, itp. Dla mnie była to okazja do odwiedzenia okulistki i skontrolowania stanu wzroku.
Wprowadzając te dane w formularzu (w j. angielskim), w wypadku wątpliwości – sprawdźcie, co oznaczają poszczególne wartości w internecie albo skontaktujcie się z obsługą klienta.
Kontakt ze sklepem jest bardzo dobry, o czym miałam okazję się przekonać. Podczas składania mojego zamówienia wystąpił problem techniczny. Bardzo szybko i sprawnie otrzymałam pomoc. (Thank you, Marsha! :-))
Moje nowe okulary są bardzo fotogeniczne. Mają w sobie coś nostalgicznego i skłoniły mnie do zabawy w stylizację na „zdjęcia archiwalne”. ;-)
Zdecydowałam :) kupuję ich okularki na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJesteś setną osobą która wypowiada się tak dobrze o nich. Po za tym wyglądają świetnie.
Ależ miałam nadzieję, że nam się w nich pokażesz :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to ciekawi. ;]
UsuńNie chcę się pokazywać na blogu. Są ciekawsze rzeczy do pokazywania. :-)
Usuńfaktycznie wybrałaś bardzo fotogeniczne okulary
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś jak wyglądają na nosie :P
OdpowiedzUsuńKlasyczne i eleganckie:)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny kształt :) Świetne są te Twoje ;)
OdpowiedzUsuńZaraz pójdę zobaczyć, jakie masz!
UsuńAle zrobiłaś sesję zdjęciową okularom :D Ja bardzo lubię ten model, faktycznie - niedługo blogerkę będzie można poznać po tych okularach ;D
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczę u kogoś okulary tej marki, od razu będę wiedziała, że ma bloga ;-)
UsuńJa niedawno odebrałam swoje pierwsze Firmoowki w kolorze dzikiego różu, a może bardziej fioletu :)
OdpowiedzUsuńZaraz pójdę zobaczyć, jak wyglądają. Ciekawe mogą być.
Usuńpotężną akcję mają w blogosferze, skorzystałam i ja, i mając porównanie pomiędzy tymi które mam z visionexpress i fielmana, te sprawują się jednak najlepiej :)
OdpowiedzUsuńNie mam okularów z tych sieciówek, ale te, które mam nie ustepują takim "od optyka". ;-)
UsuńNieźle się prezentują:) miłego noszenia:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne okulary :) faktycznie aż proszą się o małą sesję zdjęciową.
OdpowiedzUsuńJa się obawiam jakoś przed kupowaniem okularów "w ciemno". Chociaż przydałyby mi się nowe, wizyta u okulisty też :)
OdpowiedzUsuńCo to za książki posłużyły za tło? Cytaty mnie zainteresowały ;)
OdpowiedzUsuńFernando Pessoa "Księga niepokoju".
UsuńŁadne są, ale jestem ciekawa wyglądu na nosie...
OdpowiedzUsuńBardzo staranna recenzja. Super
OdpowiedzUsuńChyba też skuszę się na te okulary. Okularnica i w dodatku blogerka zdaje się musi takie posiadać ;)
OdpowiedzUsuńBlogerka zwłaszcza! ;-)
UsuńBardzo podobają mi się te okulary! Eleganckie i z klasą :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia!
O rany, znooowu ta Firmaa... Ray Bany noście, super okulary. No i Bond je nosi :)
OdpowiedzUsuńOkulary same w sobie ok, podobają mi się, choć za chiny ludowe nie kupiłabym ich sobie. Uważam, że wyglądałabym w nich idiotycznie. Widzę wiele twarzy w tych i podobnych okularach, ładnie nie ładnie, byle modnie....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tez właśnie widzę,że one chyba są modne... ;-)
UsuńSą przepiękne! Zazdroszczę kobietom, którym do twarzy w czarnych oprawkach- ja niestety, jak jeszcze nosiłam okulary, mogłam pozwolić sobie tylko na te praktycznie nieoprawione, z gołymi szkłami, które były tak delikatne, że po kilku miesiącach trzeba było je wymieniać na nowe :/
OdpowiedzUsuń^Ja normalnie mam właśnie takie, a w tych... mogę się skrywać za nimi. ;-)
UsuńBardzo piękne chciałąbym takie buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŁadnie je obfotografowałaś ;) Nie noszę okularów ale podobają mi się propozycje Firmoo, mają wiele ciekawych wzorów.
OdpowiedzUsuńJa się przymierzam i przymierzam, może po nowym roku się jakoś ogarnę, odwiedzę okulistę i będę zamawiać :) Mnie się marzą białe, bądź jakieś jasne, bo ciemniejsze już mam.
OdpowiedzUsuńTwój model mi się podoba :)
Warto odwiedzić okulistę. Ten model jest w innych kolorach dostępny, ale białych chyba nie ma.
Usuńciekawy post, bo ja w tej chwili jestem przed wyborem nowych oprawek,a te mi się podobają, ciekawe czy mają szeroki rozstaw, bo moja głowa jest bardzo duża :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie, Ella
okulary super!
OdpowiedzUsuńaż z ciekawości poszukałam ich u Ciebie :) miłego wieczoru
OdpowiedzUsuńFajne okularki ;) Ja w tym roku zamówiłam sobie z galeriawidzenia com Versace i jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuń