Wszystko ma swój koniec, nawet termin przydatności do użytku kosmetyków. Każdy z nich pewnego dnia trzeba będzie wyrzucić, ale skąd mamy wiedzieć, że czas to zrobić?
Jak rozpoznać, że czas go wyrzucić? Jeśli zmienił zapach, barwę, rozwarstwił się, itp. - to zwykle oznacza, że się zepsuł. Może jednak wyglądać jak nowy, a jednak, być zepsuty.
Najłatwiej zerknąć na datę ważności. Jeśli została ona przekroczona – wyrzucamy!
Jednak nie zawsze można na kosmetyku znaleźć datę ważności. Coraz częściej producenci ukrywają ją, stosując tylko kody PAO (znaczek słoiczka z liczbą miesięcy, w ciągu których należy zużyć kosmetyk po otworzeniu go) lub tajemnicze kody. Nie będę tu analizować dlaczego tak robią i dlaczego mogą, tematem wpisu jest to, jak sprawdzić datę ważności tych kosmetyków. :-)
Na szczęście pojawiły się kalkulatory, pozwalające wyliczyć tę datę i postanowiłam podzielić się z Wami ich adresami.
Najczęściej korzystam z Checkcosmetic.net. Znam tę stronę od kilku lat i od tamtej pory ciągle przybywa firm, których kody można tutaj „rozszyfrować”.
Na pasku z lewej strony znajdujemy firmę, wpisujemy kod i ukazuje nam się informacja - z reguły o tym, kiedy kosmetyk został wyprodukowany (bo to zwykle „zaszyte jest” w tych kodach). Jednak od razu możemy zobaczyć, ile czasu upłynęło od tamtej pory i ile jeszcze nam zostało na zużycie produktu.
Jest też dostępna aplikacja na telefon (Android). Znajdziecie ją tutaj. Przydaje się, szczególnie jeśli kupujecie kosmetyki w outletach czy sklepach typu TK MAXX. Dzięki niej można na szybko sprawdzić daty ważności wystawianych tam kosmetyków.
Znalazłam także stronę Checkfresh.com. Na niej można znaleźć mniej firm, ale są takie, których nie uwzględnia Checkcosmetic.net (np. polską AA).
Uważam, że takie kalkulatory są bardzo przydatne nie tylko dla osób, które czasem przechowują kosmetyki i sięgają do nich po latach, ale dla każdego, kto je kupuje. W sklepach zdarzają się „purchawki” i w razie wątpliwości lepiej sprawdzić, czy takowej nie kupiliśmy.
Korzystacie z takich kalkulatorów? Zwracacie uwagę na datę przydatności kosmetyków?
Jasne, zwracam uwagę na datę i mam taką listę na kompie, gdzie mam wszystko skatalogowane ;) No i zawsze obserwuję kosmetyki, czy coś złego się nie dzieje. Rozsądek przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńJaka zorganizowana jesteś! Też powinnam mieć taką listę! :-)
UsuńA tymczasem właśnie patrzę, czy wszystko gra i w razie czego sprawdzam daty kalkulatorem.
Nie znałam wcześniej tych stronek! Dzięki bardzo! :)
OdpowiedzUsuńProszę! Niech Ci służą! :-)
UsuńKorzystamy, korzystamy :))))
OdpowiedzUsuńAle jeśli używam kosmetyk i nic się z nim nie dzieje to i tak nie przejmuje się datą ważności :D
ooo ciekawe stronki :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne!
UsuńSuper, nie wiedziałam o czymś takim :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że się przydadzą.
UsuńJaki ciekawy post! :) Super, bo ja też nie wiedziałam o tym :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się przydał! :-)
UsuńCzasem korzystam z tego kalkulatora ;)
OdpowiedzUsuńBywa bardzo przydatny.
Usuńzwracam uwagę na datę na tubie, gorzej kiedy trzeba patrzeć na znak PAO.. zawsze zapominam spisać kiedy otworzyłam produkt :( taki kalkulator to super sprawa, będę korzystać :D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię kodów PAO. I mam poczucie, że kosmetyk może być naprawdę stary, a ja nawet tego nie wiem...
UsuńPost super bo właśnie na produktach brakuje dat kiedy nie należny już używać :)
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja?
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Fantastyczna opcja i przydaje się w wielu kwestiach ... nie raz paczki wymiankowe czy też prezenty od marek warto jest sobie sprawdzić pod tym kątem - mogą być niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńI okazuje się, że zawartość boxów warto sprawdzać. Nie wiem, czy czytałaś wpis Moniki niedawno na ten temat...
UsuńZnam te strony i często korzystam z uwagi na moje spore zapasy kosmetyczne, szczególnie żeli pod prysznic.
OdpowiedzUsuńHehe. :-)
UsuńZnam pierwszą stronę i najczęściej sprawdzam perfumy.
OdpowiedzUsuńJa ich akurat nie sprawdzam. Mam też istne zabytki w tym zakresie. ;-)
UsuńBardzo Ci dziękuję za ten wpis, już dodałam do zakładek :) Kiedyś miałam ją zapisaną jeszcze na starym komputerze, ale zepsuł się i już nie znalazłam :) Jutro posprawdzam wszystkie daty :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpis się przyda.
UsuńMam nadzieję, że wszystko masz jeszcze zdatne i nie będziesz musiała niczego wyrzucić. :-)
Używam jeszcze takiej: https://www.dolce.pl/dataprodukcji/
OdpowiedzUsuńPo otwarciu naklejam sobie na opakowanie mały kwadracik i piszę kiedy był otwarty - takim sposobem mogę łatwo skojarzyć ile mogę go jeszcze użyć po odłożeniu na bok :)
Jaka zorganizowana jesteś! :-)
UsuńStronę zaraz sprawdzę. :-)
owszem, czasem korzystam :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne bywają takie strony.
UsuńKorzystam z kalkulatorów :-) Jak się kilka miesięcy temu okazało kupiłam krem, który został wyprodukowany ponad 3 lata temu! Dzięki takiemu kalkulatorowi wszystko dobrze się się skończyło, a krem poszedł do zwrotu :-)
OdpowiedzUsuńKorzystam z nich zawsze, gdy kupuję tusz do rzęs i drogeryjny podkład w podejrzanie dobrej cenie. W zasadzie ten kalkulator dobrze sprawdza się też w przypadku perfum, jeśli chcemy sprawdzić ich oryginalność. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, warto sprawdzać tak oryginalność produktów!
UsuńTeż zawsze sprawdzam podejrzanie tanie rzeczy. Dzięki apce w telefonie mogę to robić jeszcze w sklepie.
Nie miałam pojęcia o tych stronach! Bardzo przydatny post! Teraz już na pewno będę ich używała robiąc porządki w kosmetykach!!! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpis się przyda. :-)
UsuńCzasami z nich korzystam, ale generalnie naprawdę nie rozumiem dlaczego producenci nie mogą normalnie, po ludzku napisać daty ważności :D
OdpowiedzUsuńMogą, ale po co? ;-)
UsuńZe stron nie korzystam zazwyczaj kupuje te w których widać wyraźnie datę lub jest data produkcji albo zaznaczone ile czasu mamy od otwarcia kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńJa wolę sprawdzać te z kodem PAO.
UsuńO ciekawa strona wcześniej o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńStrony są przydatne.
UsuńNałogowo korzystam z tych stron po zakupie każdego kosmetyku z PAO :P Często wychodzi na to, że przydatność od otwarcia wynosi 12 mies, a okazuje się, że kosmetyk ma już X lat i realnie mamy np. 3 miesiące na zużycie :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie...
UsuńKiedyś miałam sporną sprawę s Sephorą w kwestii daty ważności pewnego kosmetyku i oni absolutnie nie uznają tych kalkulatorów i twierdzą, że nie można się nimi sugerować.
OdpowiedzUsuńO, to niedobrze!
UsuńCiekawe, co na to producent...
Nie znałam tych stron wcześniej i aż tak głęboko się nad tym nie zastanawiałam... Ale właśnie robię porządki w swoich kosmetykach, więc chętnie te strony przetestuję! :)
OdpowiedzUsuńW takich sytuacjach bardzo się takie kalkulatory przydają.
Usuńwow, nie wiedziałam, że są strony , na których można sprawdzić dokładną datę produkcji i ważność kosmetyku, to na pewno pomocne,
OdpowiedzUsuńBardzo się to przydaje. :-)
UsuńCzasem korzystam i bardzo sobie cenię :) Bardzo zaciekawiłaś mnie za to aplikacją mobilną, ciekawe czy znajdę coś podobnego na WP...
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć, ale poszukaj. Coraz więcej telefonów na ten system, więc pewnie apki pod niego są też robione.
Usuńnie wiedziałam, że można tak sprawdzić :D
OdpowiedzUsuńMożna! I warto :-)
UsuńSprytne! Nie wiedziałam o istnieniu takiej strony... Głównie opieram się na odczuciach osobistych.
OdpowiedzUsuńHehehe! :-)
UsuńNie słyszałam wcześniej o istnieniu takich kalkulatorów, ale jest to fajna opcja. Mi również zdarza się ''chomikować'' kosmetyki, a później kiedy sobie o nich przypominam obawiam się, że są już po dacie ważności.
OdpowiedzUsuńZnam takie obawy. ;-)
UsuńBardzo przydatny wpis :) Dzięki ;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńZawsze sprawdzam, żeby później nie było przykrej niespodzianki ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie... :-)
UsuńBardzo często, szczególnie ostatnio, gdy sprawdzałam termin produkcji kosmetyków z Shiny Box :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie. W takich sytuacjach kalkulatory są bardzo przydatne.
UsuńJakoś nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale chyba czas zacząć. :)
OdpowiedzUsuńWarto zwracać na to uwagę, bo może być niemiła niespodzianka.
UsuńSama nie korzystam z kalkulatorów, a datę ważności kosmetyków sprawdzam po prostu na opakowaniu.Nie wyobrażam sobie używać kosmetyków do twarzy po terminie, dlatego na to szczególnie zwracam uwagę.
OdpowiedzUsuńAle czasem właśnie na opakowaniu nie ma daty, tylko kod. Dzięki tym kalkulatorom można sprawdzić, co on oznacza.
UsuńZawsze sprawdzam datę ważności
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis
Ciekawe muszę to sprawdzić
OdpowiedzUsuńSuper wpis:) Ta aplikacja moblina to fajna sprawa, musze ją wgrać:)
OdpowiedzUsuń:-) Wgraj, przydaje się na zakupach, kiedy znajdziesz coś w zaskakująco niskiej cenie. ;-)
UsuńSprawdzam zawsze datę ważności kosmetyków :).
OdpowiedzUsuńOO nawet nie wiedziałam ze mozna sprawdzic.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam http://gebalaa.blogspot.com/
te, dzięki za info ;*
OdpowiedzUsuńJa tez maniakalnie to sprawdzam, jako, ze wiele naturalnych ma krótsze daty, ale Cosmetic Calculator nie znałam, merci :*
OdpowiedzUsuńo kurcze, nie widziałam, że są takie strony! mega super odkrycie! dzięki :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że są takie stronki :)
OdpowiedzUsuńCzasem korzystam, choć tej strony nie znałam. Staram się teraz mieć małe zapasy i zawsze sprawdzam datę :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć że są takie aplikacje:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że takie strony istnieją, bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj odebrałam przesyłkę z Kaliny.pl i kurde bez kalkulatora widać, że odżywka z Orientany ma jak wół wyryte, że jest ważna od 08.16 a oni mi ja wpakowali do przesyłki.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze takie marki jak Cosmo Naturel, Chevaliat, CeBio - i nie mogę ich za groma odnaleźć w kalkulatorach.
Szkoda.