O stylu skandynawskim we wnętrzach często piszę na blogu. Nie ja jedna – to styl dosyć popularny wśród polskich blogerek, poruszających tę tematykę.
Jednak już od dłuższego czasu fascynuje mnie też styl rodem ze stron, blogów, magazynów i sklepów położonych na antypodach! :-)
W Australii i Nowej Zelandii „mają pory roku na odwrót”, co sprawia, że w bożonarodzeniowych numerach ich gazet jest lato. Poza tym mają tam ciekawy, kolorowy styl. Lub też neutralny, ale z kolorowymi akcentami.
Choć lubię styl skandynawski, w klasycznym wydaniu jest on dla mnie aż zbyt chłodny i minimalistyczny. Uwielbiam białe ściany i w ogóle biel we wnętrzach, lubię stonowane, neutralne barwy, ale nie samą bielą oraz skalą szarości i beżów żyje człowiek. Nawet taki szaro-bury nudziarz, jak ja. ;-)
Australijski styl odkryłam dzięki magazynowi Adore, który jest dostępnym bezpłatne online i zawsze znajdę tam coś ciekawego. Bywa, że zaczynam zaglądać na strony sklepów i żałuję, że są one tak daleko! :-)
Niektóre australijskie i nowozelandzkie sklepy wysyłają towary do Polski (takie wybrałam w tym wpisie), tylko te ceny i opłaty za przesyłki... ;-/
Ale zawsze warto pooglądać ciekawe wnętrza. :-)
Faktycznie warto pooglądać, są takie inspirujące :)) Ta cudowna szara kuchnia <3
OdpowiedzUsuńŚliczne wnętrza, w oko mi wpadły te obrazy z kolorowymi zwierzakami
OdpowiedzUsuńAustralia jest przepiękna, aż się chce tam jechać i pooglądać i pomacać a potem popatrzeć na krajobrazy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne inspiracje, bardzo mi się podobają klimaty na nich pokazane:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wnętrza piękne, mam nadzieję, że będę miała kiedyś możliwość wybudowania własnego domu i urządzenia tak cudownych pokoi ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie inspiracje :) Aż miło popatrzeć ...
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się oglądało te pomieszczenia i detale ^^
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza, w niektórych bym z chęcią zamieszkała...a w niektórych nie:)
OdpowiedzUsuńCzęsto łapie się na tym, że coś mi się podoba w magazynach czy online ale nie chciałabym mieszkać w takim miejscu bo jest tak...niedomowo:P hehe ale to nie zmienia faktu, że przyjemnie jest oglądać takie zdjęcia i czerpać inspirację!
Pozdrawiam
Proste drewniane krzesło ;) Takie mi się marzy.
OdpowiedzUsuńPrzyjemne klimaty:)
OdpowiedzUsuńKuchnia zupełnie nie w moim stylu. Ale łóżko już tak.
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące. Łapacz snów obłędny w tym wnętrzu.
OdpowiedzUsuńCumulus Living - pięknie !
OdpowiedzUsuńKuchnia fajna, ale dokładnie takiej bym nie chciała :). Trochę zmian i by było ok :P
OdpowiedzUsuńCiekawe wnetrza i fajnie wyglądają te kolorowe obrazki, myślę, że prosto dałoby się je zrobić samemu :)
OdpowiedzUsuńta lampa ala zwisający kielich kwiatowy bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i inspirujące wnętrza, faktycznie mogą stanowić fajną równowagę między skandynawską bielą, a ciekawymi, kolorowymi dodatkami. Drewniano-szara sofa bardzo w moim guście <3
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, nawet bardzo.
OdpowiedzUsuńPiękne inspirujące wnętrza
OdpowiedzUsuńO tak, Adore potrafi rozbudzić apetyt;)
OdpowiedzUsuńGdybym miała zgadywać, skąd pochodzą zdjęcia, stawiałabym na Skanię!
Bardzo lubię australijskie wnętrza - o wiele bardziej niż skandynawskie :) Nie wiem, czy zwróciłaś kiedyś uwagę, ale Australijczycy często mieszkają w strasznie wąskich domkach - zawsze mnie one fascynowały :)
OdpowiedzUsuńIm więcej oglądam takich zdjęć tym mniej mi się podoba moje mysie gniazdko. Przestanę! :)
OdpowiedzUsuńja jestem na etapie tworzenia sypialni aleee mam tyle pomyslow ze sama nie wiem jak to sie skonczy bo bym chciala tam miec wszystko a pokoj 2,30/3,5 heheh :D nie poszaleje :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to, że wiele z takich "smaczków" w tych pomieszczeniach można zrobić samemu.
OdpowiedzUsuń