Wróciłam + zapowiedzi

- Co mówi blogerka po powrocie z wyjazdu?
- Nie chowaj tych rzeczy, które przywiozłam, bo muszę je jeszcze obfotografować! :-)


To kolejny przykład wpływu posiadania bloga na psychikę. :-)

Poza tym gdyby nie blogosfera nadal nie wchodziłabym do drogerii DM w krajach, w których jest ta sieć, jak miałam to w zwyczaju przez całe lata, bo nadal nie wiedziałabym, co to jest i nie zwracałabym uwagi na ten szyld.

Nie zrobiłabym też aż takich zakupów kosmetycznych. ;-) Ale w komentarzach do wpisu o niemieckich sklepach oraz w e-mailach, które od Was dostałam, polecałyście mi tyle rzeczy i tak gorąco, że musiałam sprawdzić, czym są te cuda, którymi wszyscy tak się zachwycają.

Podczas wyjazdu nie miałam dostępu do internetu.

Trochę mi to przeszkadzało, ale miałam niewiele czasu na zastanawianie się nad tym. :-) Miałam góry, przyrodę i – to najważniejsze - dobre towarzystwo!

Napiszę relację z podróży i pochwalę się zakupami, kiedy znajdę chwilkę, bo znowu muszę się odrobić z pracą.

A prawdopodobnie będę mieć jeszcze jeden ciekawy temat na blog, bo jutro poznam niejakiego Kiliana Hennesy...


19 komentarzy:

  1. Super! Ciekawa jestem, co przywiozłaś :)
    Długi weekend udany?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo jestem ciekawa relacji i zakupów. :)

    Też tak mam, że coś kupię, a potem nie chowam i nie używam - przecież najpierw zdjęcia trzeba zrobić, musowo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem ciekawa Twoich nowych nabytków :)

    Z robieniem zdjęć mam dokładnie tak samo ale to przecież normalne u blogerek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem baaaardzo ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo fajnie, jestem ciekawa co tam kupiłaś :>

    OdpowiedzUsuń
  6. No ba ;D Zdjęcia trzeba zrobić.
    Czekam na nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  8. Też to znam! :D
    Czekam na relację i łupy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę spotkania! Poproś go o próbki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. pewnie już widziałaś? http://blog.missala.pl/wywiady/perfumy-zamiast-koniaku-kilian-hennessy-w-rozmowe-z-newsweekiem/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=perfumy-zamiast-koniaku-kilian-hennessy-w-rozmowe-z-newsweekiem

      Usuń
    2. Widziałam! :-)

      Próbki zdobyłam we własnym zakresie, ale nie wszystkie. :-)

      Usuń
  10. Ach! jak ja Ci zazdroszczę spotkania z Kilianem Hennesy ;) Czekam na relację ze spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. super, że wróciłaś:) no to czekam na fotki! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No to ja czekam, by zobaczyć Twe zakupy i zdjęcia z wyjazdu :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Co robi blogerka po otrzymaniu zamówionego jedzenia? Nie jedz jeszcze, zrobię fotki, może kiedyś będę pisać o tym miejscu na blogu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha!

      Padłam! :-) Do tego etapu jeszcze nie doszłam! :-)

      Usuń
  14. Ciekawa jestem, kiedy wejdę na ten etap - na razie zauważyłam u siebie częstsze robienie zdjęć w ciekawych momentach dnia i publikacja na instagramie :D

    OdpowiedzUsuń