Sattva Ayurveda: odżywka do włosów "Mango"

Ajurwedyjskie kosmetyki Sattva Ayurveda przypadły mi do gustu, więc sięgnęłam po kolejny.


Po hennie, szamponie Shikakai i olejku Maha Bhringraj, uzupełniłam pielęgnację włosów o odżywkę. Sattva Ayurveda ma w ofercie dwie odżywki: „Jaśmin i Aloes” oraz „Mango”.

Obie są polecane do wszystkich rodzajów włosów. Każda może służyć jako odżywka do zmywania olejów. Obie mają wysoko w składzie proteiny.

Wybrałam odżywkę „Mango”, bo producent obiecuje, że włosy będą bardziej błyszczące. Biorę poprawkę na takie obietnice, bo wiem, że różnie to wygląda w praktyce i że wiele zależy od rodzaju i od stanu włosów. Jednak łatwo mnie skusić taką obietnicą. :-)

Od razu powiem Wam, że w tym przypadku obietnica nie jest czcza. Moje włosy są suche i kręcone, co czyni je matowymi (zwłaszcza po rozczesaniu na sucho). Z tym trudno cokolwiek zrobić, ale czasem udaje mi się uzyskać połysk na lokach, nie rozczesywanych na sucho. Ta odżywka może w tym pomóc i to nawet bez żadnych dodatkowych produktów, czy odżywek bez spłukiwania.

Dodatkowym plusem jest podkreślony skręt. Stosowałam tę odżywkę tylko po umyciu włosów żelem Babydream i to wystarczyło, by uzyskać taki efekt. Nawet bez olejowania, nakładania serum na końcówki czy czegokolwiek innego.

Stosowałam ją zgodnie z zaleceniem, czyli nakładałam na umyte szamponem włosy, a po kilku minutach spłukiwałam.

Co więcej, następnego dnia, po rozczesaniu włosów trochę połysku pozostaje na włosach. A to już jest naprawdę coś, na takich włosach, jak moje.

Wiem, że wiele osób ma bardziej lśniące włosy bez żadnych zabiegów, ale moje po rozczesaniu częściej wyglądają tak. Najbardziej lśniące wydają się po farbowaniu henną, ale potem stopniowo tracą połysk i przed kolejnym farbowaniem stają się matowe. 

To odżywka proteinowa, więc trzeba uważać na słynne „przeproteinowanie”. Ja używałam jej co drugie mycie, a teraz, kiedy włosy nasyciły się nieco proteinami, będzie stosowana raz na tydzień (czyli co trzecie mycie).

Mogę więc polecić tę odżywkę, szczególnie tym z Was, które mają włosy podobne do moich: suche, wysokoporowate, kręcone. Jeśli chcecie dodać włosom połysku i podkreślić skręt – ten kosmetyk może się przydać.

Jest jeszcze coś, o czym muszę napisać: odżywka ma bardzo intensywny zapach, który mnie się podoba (pachnie mango), ale nie każdy podziela mój gust. Dużo się o tym nasłuchałam od tych, którym się ten zapach nie podoba (a mieszkają ze mną). :-) Jeśli też nie lubicie zapachu mango, weźcie na to poprawkę.

Więcej informacji o kosmetyku znajdziecie na stronie producenta.

Skład:
Aqua, Milk protein, Oleyl alcohol, Mango, Casein, Cetyl alcohol, Hibiscus milk, Glyceryl monostearate, Coconut cream, Cetostearyl alcohol, Lanolin, Aloe vera gel, Glycerine, Propanediol, Lecithin, Tocopheryl Acetat (Vit. E), Natural Fragrance

Znacie tę odżywkę?


PS. Przepraszam za kilkudniową nieobecność w blogosferze i na Instagramie. Mam zapalenie spojówek i musiałam ograniczyć wpatrywanie się w ekrany, ale już się kuruję. :-)


30 komentarzy:

  1. Bardzo mnie ciekawiła! Kocham mango w każdej postaci :) w kosmetykach też :D
    Włosy mam całkiem inne niż Ty - proste, skłonne do przetłuszczania i błyszczą same z siebie. Ale i tak może się kiedyś skuszę na tą odżywkę ze względu na zapach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym mieć włosy, które błyszczą same z siebie. :-) I w ogóle wyglądają zdrowo i są zdrowe...

      A co do zapachu, to się nie zawiedziesz! Mango, jak się patrzy!

      Czuć je w całym domu. Nawet kiedy przelewałam do mniejszej buteleczki na wyjazd, usłyszałam z drugiego końca mieszkania "znowu ten zapach!" :-)))

      Usuń
  2. Mysle ze sprawdzilaby sie u mnie a zapach mango uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Jak można nie lubić tego zapachu? ;-)

      Usuń
  3. Ja mam tendencję do przetłuszczania się włosów i z doświadczenia wiem, że jak sugerują, że produkt jest do wszystkich rodzajów włosów, to nie sprawdza się to w przypadku z tych tendencją do przetłuszczania. Niemniej jednak bardzo zainteresowałaś mnie tą odżywką. Chętnie przyjrzę się bliżej tej marce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam włosów z tendencją do przetłuszczania (wprost przeciwnie), więc nie wiedziałam, że tak to działa. Zwykle wybieram produkty opisane "do suchych włosów", by uniknąć przesuszających (chyba, że widzę, że w składzie nie ma substancji, które wysuszają).

      Usuń
  4. Ciekawa odżywka, przydałoby się trochę blasku moim włosom. Muszę się za nią rozejrzeć.
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia <3 Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
  5. myślę że i na moich włosach by się dobrze sprawdziło :DMango to po melonie mój ulubiony owoc :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardziej lubię melony. I arbuzy! I ich zapach :-)

      Patrząc na zdjęcia, myślę, że możesz mieć włosy podobne do moich.

      Usuń
  6. Ciekawa jestem jak sprawdziłaby się na moich średnioporowatych włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja teraz stawiam na odżywki i maski które dodają blasku i poradzą sobie z moimi dość suchymi włosami. Ciekawa jestem tej odżywki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to szukamy podobnych kosmetyków do podobnych włosów.

      Chciałam uchwycić na zdjęciach efekty po użyciu tej odżywki, ale to jednak trudne. Przy zdjęciach włosów bardzo dużo robi światło...

      Usuń
  8. Zapach do mnie przemawia, zresztą ja mam zupełnie inne włosy :). Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Raz już nabawiłam się przeproteinowania - dziękuję, nigdy więcej.
    Poza tym mam średnioporowate włosy - ciekawe czy ta odżywka w ogóle by się u mnie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczom życzę zdrówka!
    Miałam wcierkę Sattva, była genialna! Wysyp babyhair ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      Która to wcierka? Ta różana (Maha Bhinghraj?). Mam ją. :-)

      Usuń
  11. u mnie ajurwedyjskie mazidła się nie sprawdzają. Podrażniają mi skalp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może masz alergię na któryś składnik?

      Usuń
  12. NIe mam kręconych włosów, ale mimo to produkt mnie troche ciekawi, lubię zapach mango :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywka jest nie tylko do kręconych włosów. :-)

      Usuń
  13. ja lubię zapach mango, kiedy jem ten owoc. w kosmetykach mi nie podchodzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kosmetykach czasem jest sztuczny i za bardzo w nim wyłazi "terpentynowa nuta". Tu też jest jej trochę (moi tak uważają), ale dla mnie to jest dosyć mangowe mango. Lepsze niż w większości kosmetyków.

      Usuń
  14. Czyli jest szansa, że moje włosy zwróciłyby uwagę, że coś na nie nałożyłam :P Niby mam ich mało, są cieniutkie i raczej gładkie, ale tak, żeby większość odżywek coś dla nich robiła ... zapach powinien mi grać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy też są cienkie, ale do gładkości im daleko... ;-)

      Usuń
  15. Nie znam ani odżywki, ani nawet tej firmy. Ale prezentuje się nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam z tej firmy olejek MAHA BHRINGRAJ i będę testować! :)
    Ja mam zupełnie inne włosy niż Ty, więc nie wiem czy ta odżywka by się u mnie sprawdziła, ale i tak jestem jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywka jest podobno do każdego rodzaju włosów, ale właśnie nie wiem, jak zachowałaby się na Twoich, bo masz rzeczywiście zupełnie inne (widziałam na Twoim blogu). :-)

      Usuń
  17. Zapach mango jak najbardziej na plus :)

    OdpowiedzUsuń